Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Protesty wyborcze to nic nowego, w 1995 było ich prawie 600 tysięcy

Wybory prezydenta w Polsce
Wybory prezydenta w Polsce Prawo autorskie  Czarek Sokolowski AP
Prawo autorskie Czarek Sokolowski AP
Przez Agnieszka Laskowska
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

O ważności wyboru prezydenta RP orzeka Sąd Najwyższy. Zanim to zrobi musi jednak rozpatrzyć ewentualne protesty wyborcze. Można je składać czternaście dni po ogłoszeniu ofcjalnych wyników, czyli tym razem do 16 czerwca.

REKLAMA

Do tej pory do Sądu Najwyższego trafiło kilkadziesiąt protestów. Zadaniem sądu będzie orzeczenie o ich słuszności i ewentualnym wpływie na wynik wyborów. Jak dotąd najwięcej wątpliwości wzbudza kwestia odwróconych sympatii politycznych w niektórych komisjach wyborczych. Chodzi o to, że w pierwszej turze wygrywał tam Rafał Trzaskowski kilkakrotną większością głosów. W drugiej turze zwycięstwo przypadło Karolowi Nawrockiemu, choć w komisji nie głosowały osoby z zaświadczeniem o prawie do zmiany miejsca głosowania.

Karol Nawrocki z rodziną podczas wieczoru wyborczego, wtedy w exit pollach prowadził Rafał Trzaskowski
Karol Nawrocki z rodziną podczas wieczoru wyborczego, wtedy w exit pollach prowadził Rafał Trzaskowski Czarek Sokolowski/Copyright 2025 The AP. All rights reserved

Takich sytuacji mogło być, według obecnych doniesień co najmniej kilkanaście. Zgłoszone protesty wyborcze dotyczą też na przykład czerwonych korali, które założyli członkowie jednej z warszawskich komisji. Osobie wnoszącej protest kojarzą się one z Joanną Senyszyn i jej biżuterią, którą przed drugą turą wyborów prezydenckich przekazała Małgorzacie Trzaskowskiej, żonie kandydata Platformy Obywatelskiej.

Exit polle po drugiej turze dawały zwycięstwo Rafałowi Trzaskowskiemu
Exit polle po drugiej turze dawały zwycięstwo Rafałowi Trzaskowskiemu Petr David Josek

Niemal 600 tysięcy przeciw

Po pierwszych wolnych wyborach prezydenckich w Polsce - zwyciężył w nich legendarny przywódca Solidarności Lech Wałęsa - do Sądu Najwyższego wpłynęło zaledwie 51 protestó

Lech Wałęsa z synem Bogdanem głosuje w wyborach parlamentarnych 1989
Lech Wałęsa z synem Bogdanem głosuje w wyborach parlamentarnych 1989 Czarek Sokolowski/Copyright 1989 AP. All rights reserved. This material may not be published, broadcast, rewritten or redistributed.

Rekordowy pod względem liczby protestów był rok 1995. Wtedy o drugą kadencję prezydencką ubiegał się Lech Wałęsa. Jego kontrkandydatem był lewicowy polityk, wywodzący się z Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej Aleksander Kwaśniewski.

Aleksander Kwaśniewski z żoną Jolantą po głosowaniu w wyborach prezydenckich 1995
Aleksander Kwaśniewski z żoną Jolantą po głosowaniu w wyborach prezydenckich 1995 JOCKEL FINCK/AP

Z uchwały stwierdzającej ważność wyborów opublikowanej przez Sąd Najwyższy wynika, że w ustawowym terminie do sądu wpłynęło wtedy 593 238 protestów. Większość dotyczyła kwestii wykształcenia kandydata lewicy. Kwaśniewski podał w zgłoszeniu swojej kandydatury, że ma wykształcenie wyższe, ale jak się okazało nie obronił pracy magisterskiej. Sąd orzekł, że choć kandydat nie podał prawdziwej informacji, co mogło mieć wpływ na decyzje wyborców, to jednak nie sposób orzec że liczba nie oddanych na niego głosów byłaby decydująca o odwrotnym wyniku. Aleksander Kwaśniewski rządził dwie kadencje. W swoich kolejnych wyborach prezydenckich w 2000 roku wygrał już w pierwszej turze zdobywając 53,9% głosów. Jest wciąż jednym z najwyżej ocenianych polskich prezydentów.

W 2010 roku, po zwycięstwie Bronisława Komorowskiego do Sądu Najwyższego 378 protestów. Tylko 16 protestów sąd uznał za uzasadnione i ocenił, że podnoszone w nich naruszenia nie miały wpływu na wynik wyborów.

Bronisław Komorowski był kandydatem PO, tu z Donaldem Tuskiem i Radosławem Sikorskim
Bronisław Komorowski był kandydatem PO, tu z Donaldem Tuskiem i Radosławem Sikorskim Czarek Sokolowski/AP

W 2015 ( Andrzej Duda został wtedy prezydentem po raz pierwszy) liczba protestów wyborczych wyniosła 58. Pięć lat później ( drugie zwycięstwo Andrzeja Dudy) było ich już ponad tysiąc. Jeden z protestów składał wtedy komitet wyborczy Rafała Trzaskowskiego. Dotyczył różnych kwestii: od terminu wyborów ( trwała pandemia Covid) po działalność TVP, która zdaniem komiteru wspierała jedynie urzędującego prezydenta, dyskredytując jednocześnie jego kontrkandydata.

Andrzej Duda na wiecu wyborczym w 2015 roku
Andrzej Duda na wiecu wyborczym w 2015 roku Alik Keplicz/Copyright 2018 The AP. All rights reserved.

Kto może protestować?

Prawo wniesienia protestu przysługuje przewodniczącemu właściwej komisji wyborczej, pełnomocnikowi wyborczemu oraz wyborcy, którego nazwisko w dniu wyborów było umieszczone w spisie wyborców w jednym z obwodów głosowania. Innym protestom sąd nie nadaje biegu. Zanim SN specjalną uchwałą stwierdzi ważność wyborów rozpatruje protesty wyborcze a także zapoznaje się ze sprawozdaniem z wyborów przedstawionym przez Państwową Komisję Wyborczą.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Prokuratorzy zażądali od Sądu Najwyższego wydania akt spraw z protestów wyborczych

Prezydent: "uwaga, chcą przekręcić wybory", szef PKW wydał oświadczenie

Tusk zwraca się o wotum zaufania, Kaczyński chce rządu technicznego