Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Protestujący w Belgradzie wzywają do przedterminowych wyborów w Serbii

Ludzie uczestniczą w dużym antyrządowym wiecu, aby domagać się przedterminowych wyborów po prawie ośmiu miesiącach niemal codziennych demonstracji antykorupcyjnych
Ludzie uczestniczą w dużym antyrządowym wiecu, aby domagać się przedterminowych wyborów po prawie ośmiu miesiącach niemal codziennych demonstracji antykorupcyjnych Prawo autorskie  Marko Drobnjakovic/Copyright 2025 The AP. All rights reserved
Prawo autorskie Marko Drobnjakovic/Copyright 2025 The AP. All rights reserved
Przez Euronews z AP
Opublikowano dnia Zaktualizowano
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button
Skopiuj/wklej poniższy link do osadzenia wideo z artykułu: Copy to clipboard Skopiowane

Dziesiątki tysięcy ludzi zebrało się w Belgradzie, domagając się przedterminowych wyborów po miesiącach protestów. Ich przyczyną było śmiertelne zawalenie się markizy na dworcu w Nowym Sadzie, za które obwinia się rządową korupcję.

REKLAMA

Policjanci starli się z antyrządowymi demonstrantami pod przewodnictwem studentów, którzy w sobotę zebrali się w stolicy Serbii, Belgradzie, domagając się przedterminowych wyborów parlamentarnych po prawie ośmiu miesiącach protestów.

Studenci odegrali kluczową rolę w organizowaniu protestów antykorupcyjnych w całym kraju po śmiertelnym zawaleniu się nowo wyremontowanego zadaszenia dworca kolejowego w Nowym Sadzie w listopadzie 2024 roku. W katastrofie zginęło 16 osób.

Wielu Serbów obwiniało za tragedię rządową korupcję i zaniedbania przy realizacji państwowych projektów infrastrukturalnych. To właśnie one doprowadziły do fali masowych protestów.

Tłum skandował „Chcemy wyborów!”, wypełniając stołeczny plac Slavija i okoliczne ulice. Tak wielu ludzi chciało wziąć udział, że część nie była w stanie dotrzeć na miejsce.

Podczas starć ulicznych kilku protestujących zostało zatrzymanych przez policję, a jeden z funkcjonariuszy został ranny. Na razie nie wiadomo, czy są inni poszkodowani.

Pod koniec protestu, demonstranci rzucali jajkami, plastikowymi butelkami i innymi przedmiotami w policję, która uniemożliwiała tłumowi zbliżenie się do parku w centrum miasta.

Serbska policja podała, że na początku sobotniego protestu obecnych było 36 tysięcy osób.

Niezależna grupa monitorująca, która rejestruje zgromadzenia publiczne, stwierdziła, że w wiecu prowadzonym przez studentów wzięło udział około 140 tysięcy osób.

Ludzie maszerują pod dużą serbską flagą podczas dużego antyrządowego wiecu domagającego się przedterminowych wyborów po prawie ośmiu miesiącach niemal codziennych demonstracji
Ludzie maszerują pod dużą serbską flagą podczas dużego antyrządowego wiecu domagającego się przedterminowych wyborów po prawie ośmiu miesiącach niemal codziennych demonstracji Darko Vojinovic/Copyright 2025 The AP. All rights reserved

Prezydent Serbii Aleksandar Vučić i rządząca Serbska Partia Postępowa (SNS) odrzucili apele o przedterminowe wybory, oskarżając protestujących o działania inspirowane z zagranicy - nie przedstawili jednak na to żadnych dowodów.

Mimo żądań władz o zakończenie demonstracji, wysoka frekwencja na sobotnim wiecu pokazuje, że społeczny gniew wciąż nie słabnie.

Na kilka godzin przed wiecem prowadzonym przez studentów, rządząca partia SNS przywiozła do Belgradu dziesiątki własnych zwolenników z innych części kraju, wielu w koszulkach z napisem: „Nie poddamy Serbii".

Dołączyli oni do obozu prorządowych protestujących w centrum Belgradu, gdzie przebywają w namiotach od połowy marca.

Wybory prezydenckie i parlamentarne w Serbii zaplanowano na 2027 rok.

Chociaż Vučić i rząd kierowany przez SNS wielokrotnie oświadczali, że chcą, aby Serbia dołączyła do Unii Europejskiej, Belgrad nadal utrzymuje dobre stosunki z Rosją i Chinami.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

W Walencji odbył się antyrządowy protest

Sikorski: Polacy zatrzymani przez Izrael powinni w najbliższych dniach wrócić do kraju

Raport UNICEF-u: 278 milionów dzieci na świecie zagrożonych brakiem edukacji