Europa przygotowuje się na wyjątkowo silną falę upałów, która ma nadejść w weekend. Temperatury mogą sięgnąć nawet 44 stopni Celsjusza.
Europa stoi w obliczu ekstremalnych temperatur. W najbliższy weekend fala upałów ogarnie południową część kontynentu. Miejscami słupki rtęci mogą wskazać aż 44 stopnie Celsjusza.
We Francji alerty pogodowe objęły już cztery południowe departamenty. W sobotę liczba ostrzeżeń wzrośnie do czternastu. Władze ostrzegają także przed wysokim ryzykiem pożarów.
"Nad Francją rozbudowuje się antycyklon. Tworzy się kopuła gorącego powietrza" - wyjaśnia meteorolog Jérôme Cerisier.
"Każdego dnia temperatura wzrośnie o 1–2 stopnie. Niebo pozostanie bezchmurne, a upał się utrzyma" - dodaje.
Równie trudna sytuacja prognozowana jest w Portugalii. W Lizbonie temperatura może sięgnąć 42°C. W wielu regionach obowiązują alerty pierwszego i drugiego stopnia.
"Spodziewamy się niskiej wilgotności i silnych podmuchów wiatru. To warunki sprzyjające pożarom" – mówi Ângela Lourenço z portugalskiego instytutu meteorologii IPMA.
W Hiszpanii już teraz życie w wielu miastach toczy się w zwolnionym tempie, a mieszkańcy przygotowują się na upalny początek tygodnia.
"Unikamy słońca i wybieramy miejsca z klimatyzacją. To jedyny sposób, by przetrwać" – powiedziała turystka z Wielkiej Brytanii Amy Wainwright.
Upały mają utrzymać się przynajmniej do wtorku. Służby apelują o ostrożność i ograniczanie aktywności na zewnątrz.