Prezydent Ukrainy potwierdził, że oba kraje podpisały szereg umów o współpracy w wielu obszarach, takich jak energia, cyberbezpieczeństwo i odbudowa Ukrainy.
Podczas swojej pierwszej wizyty w Austrii od czasu pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę prezydentowi Zełenskiemu udało się uzyskać poparcie ze strony Wiednia, choć nie militarne. Prezydent Ukrainy potwierdził, że oba kraje podpisały szereg umów o współpracy w wielu obszarach, w tym energii, cyberbezpieczeństwa i odbudowy Ukrainy.
"Liczymy na wsparcie Austrii w odbudowie Ukrainy. I to jest coś, co nie powinno czekać do zakończenia wojny, lecz musi zacząć się teraz, aby dać więcej możliwości naszym obywatelom, naszym miastom i naszym miasteczkom." - powiedział prezydent Ukrainy.
Spotkał się z prezydentem Austrii Alexander van der Bellenem oraz z kanclerzem Christianem Stockerem. Na konferencji prasowej Van der Bellen potwierdził neutralne stanowisko Austrii w kwestiach wojskowych, ale podkreślił, że Austria "w żadnym wypadku nie jest neutralna politycznie".
Austria, znana ze swojej neutralności od 1955 roku, spotkała się z krytyką za postawę w sprawie wojny w Ukrainie. Podczas gdy Wiedeń zapewnił Ukrainie pomoc humanitarną, powstrzymał się od wysyłania broni. Były kanclerz Karl Nehammer był pierwszym przywódcą UE, który spotkał się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem po rozpoczęciu wojny.
Wizyta Zełenskiego poprzedza planowaną podróż na szczyt grupy G7 w Kanadzie, gdzie prezydent Ukrainy ma wezwać do zwiększenia sankcji wobec Rosji i rozmawiać z Donaldem Trumpem w sprawie potencjalnego pakietu pomocy wojskowej dla Ukrainy.
Rosyjskie MSZ stwierdziło w poniedziałek, że amerykańska administracja odwołała kolejną rundę planowanych dwustronnych rozmów dyplomatycznych między Waszyngtonem a Moskwą.
Tymczasem wymiana szczątków poległych żołnierzy między Rosją a Ukrainą się zakończyła. Zostało to uzgodnione podczas bezpośrednich rozmów w Stambule na początku czerwca. Wynegocjowano wtedy również wymianę jeńców wojennych, choć nie udało się zawrzeć porozumienia o zawieszeniu broni. Wojna wciąż trwa, a ataki z obu stron są kontynuowane. W niedzielę wieczorem, na przykład, rosyjski dron uderzył w miasto Sumy na wschodzie Ukrainy.