Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Czy chatboty AI "mówią tajnym językiem"?

Wideo rzekomo pokazujące trzy chatboty sztucznej inteligencji rozmawiające w tak zwanym "tajnym języku" o nazwie Gibberlink stało się wirusowe.
Wideo rzekomo pokazujące trzy chatboty sztucznej inteligencji rozmawiające w tak zwanym "tajnym języku" o nazwie Gibberlink stało się wirusowe. Prawo autorskie  Canva
Prawo autorskie Canva
Przez Estelle Nilsson-Julien
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button
Skopiuj/wklej poniższy link do osadzenia wideo z artykułu: Copy to clipboard Skopiowane

Wiele filmów krążacych w sieci naśladuje Gibberlink - technologię, która istnieje, ale nie jest "tajnym językiem" - dowiedział się EuroVerify.

REKLAMA

Wiralowe nagranie pokazujące trzy chatboty rozmawiające we własnym "tajnym języku" zostało wyświetlone setki tysięcy razy na różnych platformach mediów społecznościowych.

Klip przedstawia trzy chatboty prowadzące rozmowę telefoniczną w języku angielskim, podczas której omawiają "numer identyfikacyjny pracownika". Gdy maszyny zdają sobie sprawę, że wszystkie rozmawiają z innymi botami, pytają się nawzajem, czy powinny przełączyć się na "Gibberlink". Następnie zaczynają wydawać wysokie dźwięki przypominające scenę z filmu science-fiction.

Szum czy prawdziwa technologia?

Gibberlink - termin łączący słowa "bełkot" i "link" - jest rzeczywistą technologią. Choć jej zastosowanie jest ograniczone, umożliwia silnikom AI komunikację w ich własnym języku.

EuroVerify poprosiło współtwórcę Gibberlink Antona Pidkuiko o przeanalizowanie klipów krążących w sieci.

"Wiele filmów naśladuje istniejącą technologię - pokazują telefony, które tak naprawdę się nie komunikują. Zamiast prawdziwego sygnału dźwięki zostały zmontowane, a efekty wizualne zaczerpnięto z ChatGPT" - wyjaśnił.

Fałszywe filmy rzekomo pokazujące oprogramowanie Gibberlink zaczęły pojawiać się po tym, jak technologia została stworzona w lutym przez Pidkuiko i innego inżyniera AI Borisa Starkova podczas 24-godzinnego hackathonu w Londynie.

Para połączyła ggwave - istniejącą technologię open-source umożliwiającą wymianę danych za pomocą dźwięku - ze sztuczną inteligencją.

Choć AI może komunikować się w swoim własnym języku, nie jest to "tajemnica", ponieważ opiera się na danych open source i jest kodowana przez ludzi.

Kod kreskowy dla AI

Dla Pidkuiko technologia ta przypomina kody QR. "Każdy produkt w supermarkecie ma kod kreskowy, który znacznie ułatwia zakupy. Gibberlink to zasadniczo taki kod kreskowy - lub kod QR - tylko z dźwiękiem. Ludzie patrzą na kod QR i widzą tylko czarno-białe elementy, ale kody QR nikogo nie przerażają" - tłumaczy.

Obecnie wykorzystanie Gibberlink jest bardzo ograniczone, ale twórcy wierzą, że technologia stanie się popularna. "AI już teraz potrafi wykonywać i odbierać połączenia telefoniczne. Z czasem będziemy obserwować wzrost takich połączeń obsługiwanych przez roboty - coraz częściej jedna sztuczna inteligencja będzie komunikować się z drugą" - przewiduje Pidkuiko.

Choć technologia stwarza ryzyko ograniczenia ludzkich interakcji i zastąpienia kolejnych miejsc pracy, dla Pidkuiko Gibberlink to sposób na maksymalizację wydajności.

"Jeśli zarządzasz restauracją i masz numer do rezerwacji stolików, czasami odbierasz połączenia w różnych językach. Robot potrafiący mówić w każdym języku i zawsze dostępny oznacza, że linia nigdy nie będzie zajęta i nie będzie problemów językowych" - argumentuje.

"Innym zastosowaniem jest sytuacja, gdy chcesz zarezerwować restaurację, ale nie chcesz dzwonić do 10 miejsc i pytać o wolne stoliki. Możesz poprosić AI o wykonanie połączeń, a restauracja może mieć AI do ich odbierania. Jeśli mogą szybciej komunikować się w swoim języku, ma to sens" - dodaje.

Rosnące obawy ekspertów

Obawy o to, co może się stać, gdy ludzie nie będą rozumieć komunikacji AI, są uzasadnione. W styczniu wydanie oprogramowania AI DeepSeek R1 wywołało alarm.

Naukowcy pracujący nad technologią ujawnili, że zachęcali oprogramowanie do znajdowania właściwych odpowiedzi, niezależnie od tego, czy jego rozumowanie było zrozumiałe dla ludzi.

Doprowadziło to do sytuacji, w której AI spontanicznie przełączała się z angielskiego na chiński, aby osiągnąć swój cel. Gdy naukowcy zmusili technologię do trzymania się jednego języka - aby użytkownicy mogli śledzić jej procesy - jej zdolność do znajdowania odpowiedzi została ograniczona.

Ten incydent sprawił, że eksperci zaczęli obawiać się, iż zachęcanie AI do znajdowania poprawnych odpowiedzi bez zapewnienia zrozumiałości procesów może doprowadzić do opracowania języków niemożliwych do rozszyfrowania przez ludzi.

W 2017 roku Facebook porzucił eksperyment po tym, jak dwa programy AI zaczęły rozmawiać w języku zrozumiałym tylko dla nich.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Terroryści grożą katedrze Notre Dame. Wideo jest jednak stare i fałszywe

Świńskie głowy przed meczetami. Francja oskarża obcokrajowców

Weryfikacja faktów: nie, Francja nie planuje okupować Ukrainy