Dziś w Sejmie głosowanie nad wotum zaufania dla rządu, o które wystąpił premier Donald Tusk. Aby je uzyskać, Rada Ministrów musi otrzymać bezwzględną większość głosów przy obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
O godzinie 09.00 premier Donald Tusk przedstawił w Sejmie wniosek o wotum zaufania dla swojego rządu. Po jego wystąpieniu, w którym podsumował dotychczasowe prace rządu oraz plany na pozostałą część kadencji, przyszedł czas na debatę. Głosowanie zaplanowano początkowo na godzinę 14.00.
Marszałek Szymon Hołownia zapowiedział jednak, że moment głosowania przesunie się najprawdopodobniej o dwie godziny. Wszystko dlatego, że po wygłoszonym przez premiera expose, posłowie mają czas na zadawanie pytań. Zgłosiło się ich aż 280, co stanowi rekordową liczbę w historii Sejmu.
Zarówno wystąpienie Donalda Tuska, jak i głosowanie nad udzieleniem wotum zaufania, jest szeroko komentowane w mediach społecznościowych przez polityków różnych frakcji politycznych.
Sam premier tuż przed głosowaniem nad wotum zaufania dla swojego rządu opublikował na platformie X motywacyjny wpis, w którym zapewnił o determinacji do dalszego działania:
Niektórzy politycy w mocnych słowach skrytykowali stwierdzenia, które padły podczas expose premiera. Zapowiedzieli także, że zagłosują przeciwko udzieleniu wotum zaufania jego rządowi.
Politycy wchodzący w skład koalicji, komentowali expose Donalda Tuska, punktując obszary, które powinny stać się priorytetami dla rządu.
Przedstawiciele koalicji rządzącej wytykali posłom Prawa i Sprawiedliwości nieobecność podczas wystąpienia Donalda Tuska.
Propozycja premiera to odpowiedź na wyniki wyborów prezydenckich, w których różnicą około 370 tysięcy głosów zwyciężył Karol Nawrocki, kandydat wspierany przez opozycyjną partię Prawo i Sprawiedliwość.
W swoim pierwszym wystąpieniu po wyborach Tusk zaznaczył, że plan działania rządu pod nowym prezydentem wymagać będzie jedności i odwagi ze strony całej Koalicji Obywatelskiej.
Wniosek o wotum zaufania dla rządu ma stanowić nowe otwarcie oraz być gwarancją przyspieszenia oczekiwanych przez społeczeństwo zmian.
"To wotum zaufania to nie jest próba kontynuowania wszystkiego, co robiliśmy, bo wiemy dobrze po tym półtora roku, że niektóre rzeczy można robić lepiej, szybciej. I to wotum zaufania powinno być nowym otwarciem, a więc ofensywne, a nie defensywne” - powiedział szef polskiego rządu przed posiedzeniem Rady Ministrów.
Sejm liczy 460 posłów, więc kworum (połowa ustawowej liczby posłów) to co najmniej 231 obecnych.
Koalicja rządowa liczy 242 posłów. W jej skład wchodzą członkowie Koalicji Obywatelskiej - 157 posłów, Trzeciej Drogi (PSL i Polska 2050) 32 posłów, oraz klub Lewicy - 21 parlamentarzystów
Z kolei klub opozycyjnej partii Prawo i Sprawiedliwość ma 189 posłów, a Konfederacji - 16.
Są jeszcze koła partii takich jak: Razem, Wolnych Republikanów i Konfederacja Korony Polskiej, które mają odpowiednio 5, 4 i 3 reprezentantów. W izbie zasiada także 1 poseł niezrzeszony.
Kwestia wotum zaufania była jednym z głównych tematów ostatnich spotkań liderów koalicji. Oprócz premiera Donalda Tuska, uczestniczyli w nich marszałek Sejmu Szymon Hołownia (Polska 2050), wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty (Nowa Lewica) oraz wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL).
Do tej pory jednoznaczne poparcie dla rządu wyrazili politycy Koalicji Obywatelskiej i Nowej Lewicy. Nie jest jednak więc pewne, czy rząd Tuska na pewno uzyska bezwzględną większość. Wszystko będzie zależało od posłów Trzeciej Drogi oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Jeśli wniosek zostanie przyjęty, to Donald Tusk zapowiedział, że w lipcu zajmie się rekonstrukcją rządu. O planach tych szef polskiego rządu mówił już w maju. Jej celem ma być zmniejszenie liczby ministerstw oraz usprawnienie działania Rady Ministrów.
Sytuacja, w której urzędujący premier występuje z wnioskiem o wotum zaufania dla swojego rządu, w III RP miała miejsce sześć razy. W przypadku Tuska nastąpiło to w październiku 2012 roku, prawie rok po powołaniu Rady Ministrów. Po raz kolejny w czerwcu 2014 roku po wybuchu tzw. afery podsłuchowej. Oba głosowania zakończyły się wówczas sukcesem dla jego rządu.
Wotum zaufania, o co chodzi?
Wotum zaufania to uchwała, w której Sejm na podstawie art. 160. Konstytucji RP wyraża poparcie dla Rady Ministrów lub konkretnego ministra. Jeśli głosowanie odbywa się z inicjatywy urzędującego premiera, do jego udzielenia wystarczy zwykła większość głosów — czyli liczba głosów „za” musi przewyższać liczbę głosów „przeciw” — przy obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
O wotum zaufania można też wnioskować w każdym innym momencie działania Rady Ministrów.
Brak poparcia Sejmu dla wniosku o udzielenie wotum zaufania zobowiązuje szefa rządu do złożenia dymisji na ręce prezydenta.
Zanim jednak posłowie przystąpią do głosowania, mogą zadawać pytania premierowi lub danemu ministrowi, którego dotyczy wotum zaufania.
Oprócz wotum zaufania, do ewentualnej dymisji Rady Ministrów może doprowadzić również wotum nieufności. To odmienna procedura, często stosowana w celu odwołania obecnego rządu.
Wniosek o wotum nieufności może złożyć grupa posłów licząca co najmniej 46 posłów. Już w treści wniosku muszą wskazać nowego kandydata na premiera. Aby wotum nieufności mogło być przegłosowane, potrzebna jest również bezwzględna większość.