1 czerwca zakończyła się II tura wyborów prezydenckich w Polsce. Nowym prezydentem kraju zostanie Karol Nawrocki, który startował jako kandydat niezależny, wspierany przez PiS. Jaki program wyborczy przedstawiał Nawrocki i czego możemy spodziewać się po jego prezydenturze?
Karol Nawrocki startował w wyborach jako kandydat niezależny, popierany przez rządzącą do 2023 roku partię Prawo i Sprawiedliwość. Po pierwszej turze wyborów prezydenckich przeszedł wraz z kontrkandydatem Rafałem Trzaskowskim (Platforma Obywatelska) do drugiej tury, którą wygrał, zdobywając 50,89 procent głosów.
Kim jest Karol Nawrocki?
Nawrocki pochodzi z Gdańska, tam rozpoczął i skończył swoją edukację. W 2003 skończył Policealne Studium Biznesu i Administracji w Gdańsku. W 2008 ukończył z tytułem magistra historię na Uniwersytecie Gdańskim.
Podczas kampanii, sporo komentarzy wywołała w Polsce kwestia jego zatrudnienia na stanowisku szefa Instytutu Pamięci Narodowej, gdzie miał dostęp do najwyższych tajemnic państwowych, w tym oznaczonych specjalną klauzulą tajności. W związku z zatrudnieniem w IPN przeszedł procedurę sprawdzającą Agencji Bezpieczeństwa Rządowego. W ostatnich dniach kampanii pojawiły się głosy, że jeden z agentów ABW wystawił wtedy Nawrockiemu negatywną rekomendację.
W IPN-ie Karol Nawrocki zaczął pracować w 2009 roku. Karierę zakończył w 2017 na cztery lata, podczas których był dyrektorem Muzeum II Wojny Światowej. W 2021 powrócił do Instytutu Pamięci Narodowej jako prezes.
W 2024 roku, w związku z jego obecnością przy demontażu Pomnika Wdzięczności Armii Czerwonej w Głubczycach w 2022 roku, znalazł się na liście osób poszukiwanych przez ministerstwo spraw wewnętrznych Federacji Rosyjskiej.
Karol Nawrocki - poglądy polityczne
Karol Nawrocki startował jako kandydat popierany przez PiS. Jego poglądy polityczne określane są jako konserwatywne i prawicowe.
Podczas kampanii wyborczej określił się jako przeciwnik obowiązkowych szczepień dla dorosłych i dzieci, a w styczniu 2025 powiedział, że jest przeciwny członkostwu Ukrainy w NATO i Unii Europejskiej do czasu rozwiązania kwestii polsko-ukraińskich (w tym ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej).
Jego plan wyborczy zakładał m.in. gwarancję braku podnoszenia podatków, obniżkę podatku VAT, a także podwyższenie drugiego progu podatkowego. Wśród obietnic znalazły się także wprowadzenie zerowego PIT-u dla rodzin posiadających co najmniej dwójkę dzieci, a także dziedziczenie bez podatku i likwidacja podatku Belki.
Karol Nawrocki o gospodarce i energii
Karol Nawrocki jest zwolennikiem atomu, ale twierdzi, że do czasu, w którym Polska będzie miała swoją elektrownię atomową, powinien być z polskich kopalń wydobywany węgiel.
„Mówię temu wyraźne nie. Do momentu dojścia Polski do energii atomowej, Polski węgiel powinniśmy wydobywać, fedrować i rozwijać Rzeczpospolitą Polską, ręce precz od polskiego węgla do momentu, jak nie dojdziemy do atomu”, mówił na wiecu w Pajęcznie. Tam również wypowiadał się o Zielonym Ładzie i ekologii:
„Przy odrzuceniu zielonej ideologii, zielonych podatków, EU-ETS, przy wydobyciu polskiego węgla my w końcu zaczniemy płacić normalne ceny za energię elektryczną".
Karol Nawrocki o obronności
Nawrocki powiedział podczas kampanii, że pobór do wojska powinien pozostać dobrowolny i nie chce tego zmieniać. W debacie prezydenckiej „Super Expresu" powiedział, że Polska nie jest obecnie w sytuacji, która wymagałaby przymusowego poboru do wojska.
„Będę prezydentem bezpiecznej Polski, w której pobór do wojska powinien się odbywać na zasadzie dobrowolności. Trzeba zbudować silną, nowoczesną armię polską, co najmniej 300-tysięczną, z mocnymi sojuszami, ale pozostawać na zasadzie dobrowolności, która jest fundamentalna także dla mnie", mówił.
Na wiecu w Pajęcznie powtórzył, że będzie dążył do rozbudowania armii: „Polska będzie bezpieczna, jak będzie bezpieczna militarnie i wojskowo i będzie miała co najmniej 300-tysięczną armię polską i milion rezerwistów. I to jest moje wyznanie, że do tego będę prowadził i do tego doprowadzę jako Zwierzchnik Sił Zbrojnych".
22 maja Karol Nawrocki podpisał przygotowaną przez lidera prawicowej Konfederacji Sławomira Mentzena deklarację programową, która zawierała 8 postulatów. Nawrocki zadeklarował, że nie będzie podpisywać m.in. ustaw zwiększających podatki, ograniczających swobodę wyrażania poglądów i dostęp do broni, a także ratyfikacji przyjęcia Ukrainy do NATO.