Sfałszowane wideo wykorzystywało markę i logo Euronews i zostało udostępnione na prorosyjskich kanałach w aplikacji Telegram. W nagraniu twierdzono, że Rumunia oskarżyła Francję o ingerencję w drugą turę wyborów prezydenckich.
Rumuńskie i francuskie władze zdementowały treści sfałszowanego wideo Euronews, które zostało opublikowane w internecie na początku tego tygodnia. Sfałszowane wideo wykorzystywało markę i logo Euronews i zostało udostępnione na prorosyjskich kanałach na aplikacji Telegram.
W nagraniu twierdzono, że Rumunia oskarżyła Francję o ingerencję w drugą turę wyborów prezydenckich. Podczas gdy Rumunia potępiła ingerencje, w rzeczywistości oskarżyła o to Rosję, a nie Francję. Rumuńskie MSZ stwierdziło, że sfałszowane nagranie jest przykładem rosyjskiej wojny hybrydowej. Sprawę skomentował także nowo wybrany prezydent kraju Rumunii Nicușor Dan.
"Jesteśmy ofiarą agresji w ramach wojny hybrydowej od co najmniej 10 lat. I podobnie jak w wielu innych obszarach, musimy działać systematycznie." - powiedział prezydent Rumunii.
Były dowódca armii Stanów Zjednoczonych w Europie wyjaśnił Euronews, dlaczego jego zdaniem Rosja często wykorzystuje środki wojny hybrydowej w tym dezinformację.
"Rosja zawsze prowadzi wojnę. Nie zawsze za pomocą bomb, samolotów i artylerii. Ale zawsze są w stanie wojny z powodu imperializmu. Uważają, że mają prawo do wszystkiego wokół siebie. Dlatego używają wszystkiego, dezinformacji, działalności przestępczej, niszczenia infrastruktury, naruszania przestrzeni powietrznej, rosyjskie drony lądują w Polsce i Rumunii. " - powiedział Ben Hodges, były dowódca armii USA w Europie.
Edukacja i dostęp do wiarygodnych informacji są kluczowymi środkami obrony przed dezinformacją, mówi ekspert ds. cyberprzestrzeni.
"W dobie wojny hybrydowej fake newsów, dezinformacji i treści generowanych przez AI, ważne jest posiadanie autentycznych, oryginalnych treści i mediów, prawdziwych, odpowiedzialnych, którym możemy zaufać. W tej sytuacji takie europejskie media, zwłaszcza jak Euronews, Euronews Rumunia, są tak ważne, aby odzwierciedlać wiadomości i wyzwania w Europie Wschodniej, na Bałkanach i w Rumunii.
Władze Mołdawii również wielokrotnie mówiły, że były celem działań wojny hybrydowej ze strony Rosji i sił prorosyjskich. Minister obrony tego kraju ostrzegł, że dezinformacja może potencjalnie destabilizować narody.
Aby zwalczać dezinformację, prosimy obywateli o pozyskiwanie informacji z wiarygodnych źródeł. Monitorujemy również, aby dezinformacja nie wykraczała poza możliwe granice, aby nie wzywała obywateli do nienawiści lub innych działań niezgodnych z prawem. " - mówi szef MON Republiki Mołdawii, Anatolie Nosatyi.
Zgodnie z oświadczeniem francuskiego MSZ, twierdzenia o ingerencji Francji w wybory prezydenckie w Rumunii są całkowicie bezpodstawne. Francja kategorycznie odrzuca te oskarżenia i wzywa wszystkich do wzięcia odpowiedzialności, ale przede wszystkim do poszanowania demokracji w Rumunii. Władze w Bukareszcie uważają również, że materiał fałszywie przypisany Euronews jest standardowym elementem rosyjskiego arsenału związanego z dezinformacją.