Według raportu Katolickiego Uniwersytetu w Mediolanie globalne rynki, transakcje w czasie rzeczywistym i przestępczość międzynarodowa narażają europejskie firmy, zwłaszcza małe i średnie przedsiębiorstwa na ogromne ryzyko. Oto dlaczego.
Rośnie liczba europejskich przedsiębiorstw mimowolnie zaangażowanych w transakcje biznesowe z krajami lub podmiotami objętymi sankcjami.
Wzrost ten nastąpił od 2022 r. wraz z rozpoczęciem konfliktu między Rosją a Ukrainą.
Zostało to ujawnione w raporcie Kleptotrace autorstwa Transcrime, ośrodka badawczego Katolickiego Uniwersytetu w Mediolanie, zaprezentowanym w czwartek w Europolu - agencji współpracy policyjnej UE z siedzibą w Hadze - przed przedstawicielami sił śledczych 27 państw członkowskich UE.
Badanie jest współfinansowane przez Unię Europejską i koncentruje się głównie na sankcjach nałożonych przez UE na Rosję i oligarchów powiązanych z Kremlem od 2014 roku - roku aneksji Krymu - a zwłaszcza od 2022 roku, kiedy rozpoczęła się wojna między Rosją a Ukrainą.
Raport ilustruje, w jaki sposób gęste sieci firm pośredniczących, często fikcyjnych i reprezentowanych przez frontmanów, działających również w jurysdykcjach niezgodnych z reżimami sankcyjnymi, zamieniły sankcje w pociski mokrego pyłu.
Zagrożone firmy
Nieświadome europejskie firmy często wpadają w te schematy, zwłaszcza MŚP, którym brakuje narzędzi niezbędnych do rozpoznania potencjalnych partnerów ryzyka.
Giovanni Nicolazzo, badacz w Transcrime i współautor raportu, wyjaśnia Euronews: "Środki zostały wprowadzone bardzo szybko, a większe podmioty gospodarcze były w stanie stworzyć systemy adaptacyjne. Z drugiej strony, małe i średnie przedsiębiorstwa nadal mają trudności z oceną ryzyka sankcji swoich interesariuszy".
Uzyskanie informacji o firmach, z którymi prowadzi się interesy, kosztuje czas i pieniądze. Wobec braku zautomatyzowanych systemów, jest to kwestia podjęcia prawdziwych ponadnarodowych dochodzeń przy użyciu profesjonalnych firm (prawników i księgowych) z wygórowanymi opłatami.
Nicolazzo dodaje: "Oprócz zidentyfikowania rzeczywistego właściciela firmy, konieczne jest odtworzenie całego łańcucha dostaw, aż do użytkowników końcowych. Ci, którzy nie mają dostępu do odpowiednich narzędzi lub baz danych, polegają na prostych oświadczeniach dostawcy lub klienta, które same w sobie nie są wystarczające".
Eksperci i śledczy uważają, że samodzielne składanie oświadczeń jest zbyt lekkim rozwiązaniem w porównaniu z szybkością i złożonością globalnego handlu i wymiany finansowej.
Sektory najbardziej narażone na tego typu incydenty to: komponenty elektroniczne, inżynieria mechaniczna, aeronautyka i oczywiście tak zwane technologie zarówno do celów cywilnych, jak i wojskowych.
Instytucje europejskie zainicjowały proces tworzenia organów ostrzegawczych służących firmom.
Nazywany EU Sanctions Helpdesk, jest łatwo dostępny za pośrednictwem poczty elektronicznej lub telefonu.
Jednak kwestia biznesowa byłaby tylko częścią problemu.
Firmy i anonimowe udziały
Według badań Kleptotrace, w rzeczywistości same struktury własnościowe wielu europejskich firm mogą należeć do podmiotów objętych sankcjami.
W momencie wybuchu działań wojennych tysiące firm w UE, na Ukrainie i w innych krajach europejskich było własnością co najmniej 342 osób fizycznych i prawnych z Federacji Rosyjskiej, objętych sankcjami od 2022 roku.
Również według raportu Transcrime, w pierwszych miesiącach 2022 r. prawie 10 tysięcy firm należało do osób objętych sankcjami. A to tylko oficjalne dane.
Odpowiedzialność za wdrażanie sankcji pozostaje jednak na poziomie jurysdykcji krajowych, które czasami są niewystarczające.
Stephen Piccinino, urzędnik Maltańskiego Urzędu Usług Finansowych, mówi, że w warunkach wojennych, takich jak obecne, "państwo, które poważnie myśli o egzekwowaniu sankcji, powinno zbadać działalność dużych konglomeratów na swoim terytorium. Należy zachować szczególną ostrożność, jeśli posiadają one zasoby takie jak metale szlachetne. A przede wszystkim należy sprawdzić, czy nie występuje korupcja wewnętrzna, zwłaszcza jeśli są jacyś krajowi politycy powiązani w przeszłości z osobami lub podmiotami objętymi sankcjami".
Centrum badawcze Uniwersytetu Katolickiego przeprowadza aktualizację statystyk.
Chociaż ostateczne dane nie są jeszcze dostępne, naukowcy doszli do wniosku, że liczba firm powiązanych z rosyjskimi podmiotami objętymi sankcjami - bezpośrednio lub pośrednio - mogła nie zmniejszyć się wystarczająco od początku konfliktu między Rosją a Ukrainą.
Globalne finanse, lokalna korupcja
Gęsta sieć globalnych rynków finansowych oferuje chronione kanały dla tych, którzy chcą uniknąć sankcji. Bardzo często są to te same szlaki wykorzystywane przez przestępczość zorganizowaną do operacji prania pieniędzy, jak ujawnił Europol w swoim czteroletnim raporcie "Analiza zagrożenia poważną przestępczością zorganizowaną 2025" (Socta) opublikowanym w marcu ubiegłego roku.
Doświadczenie i kontakty bankowe zgromadzone wcześniej przez skorumpowane sektory polityczne mają kluczowe znaczenie w programach unikania sankcji:
"Jeśli, na przykład, jestem skorumpowanym politykiem z kraju europejskiegoi chcę zawrzeć transakcję budowy infrastruktury energetycznej w kraju objętym sankcjami, zawieram umowę i otrzymuję płatności za pośrednictwem ryzykownego (ale nie objętego sankcjami) kraju na końcowe konto bankowe w moim kraju, ponieważ wiem, że mój bank nie przeprowadza niezbędnych kontroli" - wyjaśnia Piccinino, dodając, że z jego doświadczenia wynika, że banki pośredniczące znajdują się "w dobrze znanych krajach, takich jak Karaiby" i są podmiotami finansowymi, które są już w kontakcie z "bankami, które nie stosują tak zwanych procedur know-your-customer, a także mają słabe systemy kontroli transakcji".
Według Transcrime, najczęściej pod lupą właściwych organów krajowych znajdują się przypadki uchylania się od sankcji sektorowych, które stanowią 80 procent wszystkich przypadków uchylania się od opodatkowania. Sankcje sektorowe to środki wymierzone w całe sektory przemysłu lub usług. Zaangażowane firmy to często firmy pośredniczące, firmy papierowe, które formalnie istnieją, ale nie prowadzą rzeczywistej działalności gospodarczej, z fikcyjną siedzibą i niewielkimi aktywami.
Nicolazzo wyjaśnia: "Często są to podmioty, które nie miałyby ekonomicznego uzasadnienia dla nabycia takich aktywów. Dokładny audyt ujawniłby podejrzane adresy, powiązania z innymi podobnymi firmami i brak wskaźników rzeczywistej działalności".
Według raportu Kleptotrace, między sprzedawcą a prawdziwym nabywcą istnieją średnio trzy kroki korporacyjne i pięć kroków jurysdykcyjnych, tj. kraje dogodne do ukrycia transakcji.
Metody płatności są typowe dla przestępczości zorganizowanej: transakcje bankowe za pośrednictwem kont offshore i wymiana dóbr luksusowych, takich jak duża biżuteria, nieruchomości i akcje. Chociaż rola kryptowalut byłaby obecnie nadal ograniczona, ze statystycznego punktu widzenia.
Europol już w przeszłości wskazywał, jak trudno jest skutecznie ograniczyć wymianę gospodarczą w kontekście dużej współzależności między państwami, prywatnymi firmami i międzynarodowymi sieciami przestępczymi.