Przełom, który został ogłoszony przez Biały Dom we wtorek, nastąpił po trzech dniach rozmów w Rijadzie w Arabii Saudyjskiej.
Zarówno Ukraina, jak i Rosja popierają proponowane zawieszenie broni na Morzu Czarnym, ogłosiły Stany Zjednoczone.
W dwóch oświadczeniach opublikowanych we wtorek Biały Dom stwierdził, że Kijów i Moskwa "zgodziły się zapewnić bezpieczną żeglugę, wyeliminować użycie siły i zapobiec wykorzystywaniu statków handlowych do celów wojskowych na Morzu Czarnym".
Rozwój sytuacji nastąpił po trzech dniach rozmów między USA a dwoma stronami w stolicy Arabii Saudyjskiej, Rijadzie.
Spotkania nie obejmowały żadnych bezpośrednich rozmów między ukraińskimi i rosyjskimi urzędnikami.
Biały Dom potwierdził, że oba kraje zgodziły się również "opracować środki" w celu "zakazania ataków na obiekty energetyczne".
Administracja Trumpa powtórzyła, że "zabijanie po obu stronach (...) musi się skończyć".
Rustem Umerov, minister obrony Ukrainy, zabrał głos na X we wtorek po południu, aby wyjaśnić stanowisko Kijowa w sprawie Morza Czarnego.
"Strona ukraińska podkreśla, że wszelki ruch rosyjskich okrętów wojskowych poza wschodnią część Morza Czarnego będzie stanowił naruszenie ducha tego porozumienia, będzie uważany za naruszenie zobowiązania do zapewnienia bezpiecznej żeglugi na Morzu Czarnym i zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Ukrainy" - napisał.
"W takim przypadku Ukraina będzie miała pełne prawo do korzystania z prawa do samoobrony" - dodał.
Jego komentarze pojawiły się po tym, jak starszy rosyjski polityk Grigorij Karasin, który brał udział w rozmowach, powiedział rosyjskiej państwowej agencji informacyjnej RIA Novosti, że rozmowa w Arabii Saudyjskiej była "bardzo interesująca, trudna, ale dość konstruktywna".
"Rozmawialiśmy przez cały dzień od rana do późnej nocy", powiedział Karasin cytowany przez agencję we wtorek.
Tymczasem pojawiły się pytania o znaczenie wtorkowego porozumienia. Rosja nie miała żadnego militarnego uchwytu na Morzu Czarnym od pierwszych dni swojej pełnoskalowej inwazji na Ukrainę, podczas gdy rumuński korytarz zapewniał bezpieczne przejście dla cywilnych statków towarowych.
Według ukraińskiej marynarki wojennej, 27 z 80 rosyjskich okrętów wojennych na Morzu Czarnym przed inwazją zostało uszkodzonych lub zniszczonych od początku 2022 roku. Około 15 statków jest w trakcie naprawy.
Różne interpretacje tego, co oznacza zawieszenie broni
Administracja Trumpa starała się nakłonić obie strony do podpisania ograniczonego, 30-dniowego zawieszenia broni.
Zarówno Kijów, jak i Moskwa zasadniczo zgodziły się na tę propozycję w zeszłym tygodniu, ale od tego czasu obie strony nadal atakowały się nawzajem za pomocą dronów i pocisków rakietowych.
Rosja i Ukraina przyjęły również różne interpretacje tego, jak miałoby wyglądać ewentualne częściowe zawieszenie broni i nie zgodziły się co do tego, jakie rodzaje celów zostałyby uwzględnione w pauzie.
Podczas gdy Biały Dom przekazał, że częściowe zawieszenie broni obejmowałoby zakończenie ataków na "energię i infrastrukturę", Kreml oświadczył, że porozumienie odnosiło się wężej do "infrastruktury energetycznej".
Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow powiedział państwowej telewizji Channel One, że delegacje Rosji i USA w Rijadzie omówiły "przede wszystkim kwestie bezpiecznej żeglugi na Morzu Czarnym", głównym korytarzu żeglugowym, w którym zarówno Rosja, jak i Ukraina mają porty i linie brzegowe.
Ławrow powiedział również, że Moskwa jest otwarta na wznowienie "w jakiejś formie, akceptowalnej dla wszystkich" umowy z 2022 roku, która umożliwiła Ukrainie wysyłanie zboża przez Morze Czarne do krajów Afryki, Bliskiego Wschodu i Azji, gdzie rosnący głód jest zagrożeniem, a wysokie ceny żywności doprowadziły więcej ludzi do ubóstwa.
Przełomowa inicjatywa dotycząca zboża z Morza Czarnego została wynegocjowana przez ONZ i Turcję latem 2022 r., ale Moskwa przestała w niej uczestniczyć w następnym roku, twierdząc, że jej żądania dotyczące dostarczania rosyjskiej żywności i nawozów na świat nie zostały spełnione, a porozumienie upadło.