Tak twierdził Elon Musk, udostępniając artykuł z 2022 roku opublikowany przez szwedzki serwis informacyjny The Bulletin. Post Muska zgromadził już ponad 54 miliony wyświetleń. Ale czy to twierdzenie jest prawdziwe? Rozłóżmy to na czynniki pierwsze.
W 2022 roku szwedzka firma sondażowa Novus przeprowadziła ankietę wśród 1050 urodzonych za granicą mieszkańców Szwecji. 18 proc. z nich przybyło do Szwecji jako uchodźcy. Spośród tych uchodźców, 79 proc. stwierdziło, że odwiedziło swój kraj urodzenia od czasu przeprowadzki do Szwecji.
Jest to jednak znacznie bardziej skomplikowane.
W rzeczywistości przeważająca większość ankietowanych uchodźców mieszka w Szwecji od dziesięcioleci. Tylko 4 proc. z nich przybyło do Szwecji po 2010 roku. Wielu z nich uciekło z Jugosławii, Związku Radzieckiego lub z chilijskiej dyktatury Augusto Pinocheta. Kraje te ( lub państwa, które na ich miejsce powstały) można teraz ( czy jak w przypadku Rosji - można było do 2022) bezpiecznie odwiedzać.
Oto, co miał do powiedzenia dyrektor generalny Novus: "Nie ma nic złego w badaniach. Artykuł jest również dość jasny, ale naprawdę łatwo jest powiedzieć, że uchodźca równa się obecnie osobie ubiegającej się o azyl. Ważne jest, aby myśleć o tym w dłuższej perspektywie. Jednak nie jest to widoczne w krótkiej wiadomości na X. Mówiąc o uchodźcach, bez mówienia o tym, że prawdopodobnie jesteś uchodźcą do końca życia, chociaż masz stałe miejsce zamieszkania w swoim kraju. Przybyłeś jako uchodźca".
Post Muska sugeruje, że 79 proc. uchodźców w Szwecji nagina system, odwiedzając kraj, z którego rzekomo uciekają. Ale to nie tak.
Szwedzki minister ds. migracji Johan Facil twierdzi, że uchodźcy nadużywają systemu, spędzając wakacje w swoich krajach. Euronews poprosił szwedzkie władze o dane liczbowe na poparcie tego twierdzenia, ale nie otrzymał odpowiedzi do czasu publikacji tego materiału.