Azyl, który udzieliły Węgry posłowi PiS Marcinowi Romanowskiemu, stał się początkiem silnych napięć na linii z Polską. Jak powiedział wiceszef MSZ Andrzej Szejna, jeśli Węgry nie zastosują się do wykonania na Romanowskim ENA, zostaną poprowadzone przed Trybunał Sprawiedliwości UE.
19 grudnia 2024 Warszawski Sąd Okręgowy wystawił Europejski Nakaz Aresztowania wobec Marcina Romanowskiego, byłego wiceministra sprawiedliwości. Teraz nakaz trafił na Węgry.
Andrzej Szejna: „Poprowadzimy Węgry przed Trybunał Sprawiedliwości UE”
Były wiceszef Ministerstwa Sprawiedliwości Marcin Romanowski, który jest podejrzany w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości, 19 grudnia otrzymał azyl na Węgrzech. Teraz Polska chce powołać się na art. 259 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej i pozwać Węgry, by stanęły przed Trybunałem Sprawiedliwości UE.
„Węgierski sąd, jeśli byłby niezależny i niezawisły, może orzec, że ENA wobec Romanowskiego powinien zostać wykonany” - mówił wiceszef MSZ Andrzej Szejna w rozmowie z Radiem ZET. Jeśli natomiast tak się nie stanie, ministerstwo planuje „kontynuować swoją politykę”.
"Po pierwsze, mamy art 4. ust. 3 Traktatu o Unii Europejskiej, który jasno stanowi, że Węgry naruszyły zasadę lojalnej współpracy. Sięgniemy po art. 259 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Krótko mówiąc, jesteśmy zdecydowani poprowadzić Węgry przed Trybunał Sprawiedliwości UE", powiedział.
Zgodnie z art. 259 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej, każde państwo członkowskie UE ma prawo wnieść sprawę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, jeśli uważa, że inne państwo członkowskie naruszyło swoje zobowiązania wynikające z Traktatów. Natomiast art. 4 ust. 3 Traktatu o Unii Europejskiej stanowi m.in., że państwa członkowskie wspierają Unię w realizacji jej zadań i powstrzymują się od działań, które mogłyby zagrozić osiąganiu jej celów.
O co oskarżony jest Romanowski?
Prokuratura Krajowa wszczęła śledztwo przeciwko Romanowskiemu już w lutym 2024 roku. Były wiceszef ministerstwa sprawiedliwości jest oskarżony m.in. o nadużycia władzy i zaniedbanie obowiązków przez niego oraz urzędników resortu, odpowiedzialnych za zarządzanie środkami z Funduszu Sprawiedliwości w poprzednich latach.
Prokuratura stawia mu zarzuty popełnienia łącznie 11 przestępstw, w tym uczestnictwa w zorganizowanej grupie przestępczej oraz manipulowania konkursami, na które przeznaczony były środki z Funduszu Sprawiedliwości.
Marcin Romanowski miał też instruować podległych pracowników o tym, które podmioty powinny wygrywać konkursy na dotacje z Funduszu Sprawiedliwości. Miał również nakazywać poprawianie błędnych ofert przed ich oficjalnym złożeniem oraz przyznawać dotacje podmiotom niespełniającym wymagań formalnych i merytorycznych.
Azyl Romanowskiego na Węgrzech
19 grudnia wieczorem Gergely Gulyas, szef kancelarii premiera Węgier Viktora Orbana, potwierdził, że były polski wiceminister sprawiedliwości otrzymał azyl polityczny na Węgrzech. W rozmowie z dziennikarzami tłumaczył, że decyzja ta była efektem przekonania węgierskich władz o trwającym w Polsce kryzysie praworządności.
W odpowiedzi polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało komunikat, w którym oświadczyło, że przyznanie ochrony międzynarodowej Romanowskiemu przez rząd Victora Orbana jest „aktem nieprzyjaznym wobec Polski”