Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

"Mogą cię po prostu zabrać". Ukraiński żołnierz w obliczu przesunięcia na linię frontu po ataku Rosjan

Żołnierze 24 Brygady Zmechanizowanej strzelają z samobieżnej haubicy 122 mm 2s1 w kierunku rosyjskich pozycji w pobliżu miasta Chasiw Jar w obwodzie donieckim na Ukrainie, 13.11.24.
Żołnierze 24 Brygady Zmechanizowanej strzelają z samobieżnej haubicy 122 mm 2s1 w kierunku rosyjskich pozycji w pobliżu miasta Chasiw Jar w obwodzie donieckim na Ukrainie, 13.11.24. Prawo autorskie  Oleg Petrasiuk/AP
Prawo autorskie Oleg Petrasiuk/AP
Przez Johanna Urbancik
Opublikowano dnia Zaktualizowano
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

Ukraiński żołnierz ujawnia przymusowe przesunięcia na linię frontu. Podkreśla brak szkoleń, małe zasoby i coraz niższe morale.

REKLAMA

Na początku grudnia ukraiński żołnierz Mykola dowiedział się, że może znaleźć się wśród osób ze swojej jednostki przesuniętych na linię frontu we wschodniej Ukrainie, aby pomóc oprzeć się rosyjskim atakom.

"Rozmieszczenie koncentruje się na tych, którzy dobrowolnie dołączyli do sił obrony powietrznej i sił powietrznych w 2022 roku" - powiedział Mykola, który jest częścią personelu logistycznego jednostki obrony powietrznej. Jego prawdziwe nazwisko i obecna lokalizacja zostały utajnione ze względu na jego bezpieczeństwo.

"Mój dowódca powiedział mi, że Sztab Generalny (Sił Zbrojnych Ukrainy) potrzebuje pewnej liczby ludzi na linii frontu, ale nie podał żadnych dalszych szczegółów" - poinformował Euronews. Mykola powiedział, że jego jednostka otrzymała rozkaz wymagający wysłania 30 proc. swoich żołnierzy na linię frontu okupowanego przez Rosję regionie Doniecka, gdzie nasilają się walki.

Analitycy wojskowi twierdzą, że rosyjskie wojska na wschodzie Ukrainy posuwają się naprzód w najszybszym tempie od pierwszych dni inwazji na pełną skalę w lutym 2022 roku.

Liczba osób, które mogą zostać wysłane na linię frontu, jest ograniczona, ponieważ kobiety, starsi mężczyźni i żołnierze z problemami zdrowotnymi są zwolnieni z przeniesienia. Mykola wspomina, że dowódcy w jego jednostce najpierw pytali, czy ktoś chce iść dobrowolnie.

"Następnie wybierają tych, którzy nie są zmotywowani do wykonywania swoich zadań lub opuszczają pracę. Niektórzy dowódcy wykorzystują tę okazję, aby pozbyć się ludzi, których nie lubią" - powiedział.

Mykola powiedział, że nie otrzymał żadnych informacji na temat jakiegokolwiek szkolenia, które odbyłoby się, gdyby został wysłany na wschód. Słyszał, że w niektórych przypadkach żołnierze otrzymują jedynie niewielkie szkolenie bojowe. Jeśli jednak przeniesienie jest pilne, najprawdopodobniej nie będzie żadnego szkolenia. To martwi Mykolę, który wstąpił do wojska dopiero w zeszłym roku.

Kiedy Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę na pełną skalę w 2022 roku, Mykola czuł się winny, że nie wspiera swojego kraju i zdecydował się wstąpić do wojska latem 2023 roku. Nie mając żadnego wcześniejszego doświadczenia bojowego ani wojskowego, Mykola wiedział, że szanse na odniesienie poważnych obrażeń lub śmierć na polu bitwy są wysokie.

W tamtym czasie mężczyźni, którzy zaciągali się dobrowolnie, mogli do pewnego stopnia wybrać swoją jednostkę.

Mykola zdecydował się wstąpić do sił powietrznych, chcąc przyczynić się do ochrony swoich współobywateli przed rosyjskimi atakami rakietowymi.

Wraz ze swoimi towarzyszami przeszedł podstawowe szkolenie w zakresie obrony powietrznej. Niektórzy żołnierze zostali wysłani do krajów NATO w celu odbycia szkolenia z obsługi wspomnianych systemów, ale ponieważ Mykola nie obsługuje ich bezpośrednio, nie znalazł się wśród szkolonych.

Żołnierz 24. Brygady Zmechanizowanej doskonali swoje umiejętności taktyczne na poligonie w obwodzie donieckim na Ukrainie, piątek, 29 listopada 2024 r.
Żołnierz 24. Brygady Zmechanizowanej doskonali swoje umiejętności taktyczne na poligonie w obwodzie donieckim na Ukrainie, piątek, 29 listopada 2024 r. Oleg Petrasiuk/Ukrainian 24 Mechanised brigade

Przesunięcie jednostek tyłowych

Ponieważ sytuacja na froncie w okupowanym przez Rosję obwodzie donieckim staje się coraz bardziej krytyczna, Ukraina jest zmuszona wysłać więcej ludzi do swoich jednostek piechoty w regionie.

Wydaje się, że ukraińskie wojsko przestawiło się na przesuwanie żołnierzy z innych jednostek, takich jak jednostki tyłowe i obrony powietrznej. Jednostki tyłowe zapewniają istotne wsparcie logistyczne i operacyjne zza linii frontu. Tym samym zapewniają siłom frontowym zaopatrzenie, amunicję, naprawy, opiekę medyczną i systemy łączności.

Mykola powiedział Euronews, że nie przekazano mu żadnych dalszych szczegółów na temat tego, kiedy może zostać przeniesiony do Doniecka ani do jakiej jednostki piechoty będzie musiał dołączyć. Wyjaśnił, że jego dowódca wciąż negocjuje, próbując przekonać wyższych rangą urzędników do zmniejszenia liczby ludzi wysyłanych na linię frontu z ich brygady obrony powietrznej. Jak mówi Mykola, w ostatnich negocjacjach dowódca podkreślił znaczenie jednostek tyłowych.

Według Mykoli, to nie pierwszy raz, kiedy Sztab Generalny zwraca się z taką prośbą. Na początku tego roku około 10 proc. ludzi w jego jednostce zostało przesuniętych na linię frontu. Mykola wymienia, że albo zginęli w akcji, albo wrócili ciężko ranni. Wyjaśnił, że wkrótce potem kolejna fala mężczyzn została zabrana na linię frontu.

"Potrzebują ludzi, więc biorą ich z każdej jednostki" - powiedział Mykola, dodając, że żołnierze ci spędzili lata ucząc się obsługi tych systemów obrony powietrznej lub dronów FPV i dlatego nie można ich łatwo zastąpić.

Mykola obawia się, że ukraińska armia nie ceni już ludzkiego życia, dlatego jego zdaniem tak wielu Ukraińców dezerteruje z wojska lub ucieka z kraju.

Mykola wstąpił do sił powietrznych z zamiarem służenia w swojej jednostce do końca wojny. Ale żołnierze mogą być wysyłani do brygad piechoty bez względu na ich poziom wyszkolenia i doświadczenia, a także bez względu na to, do czego się zgłosili. "Mogą cię po prostu zabrać" - powtórzył z niepokojem.

Zapytany o nastroje panujące wśród niego i jego towarzyszy, Mykola powiedział, że nie ma pozytywnego nastawienia, a żołnierze nie czują się doceniani.

"W 2022 roku miałeś wybór, do której jednostki lub brygady chcesz dołączyć, a oni skupiali się na twoich umiejętnościach" - wyjaśnił. "Cenili ludzi, którzy mogli wnieść coś pożytecznego". Mykola dodał, że tak już nie jest.

Nowo zrekrutowani żołnierze krzyczą hasła, świętując zakończenie szkolenia w bazie wojskowej niedaleko Kijowa na Ukrainie, w poniedziałek 25 września 2023 r.
Nowo zrekrutowani żołnierze krzyczą hasła, świętując zakończenie szkolenia w bazie wojskowej niedaleko Kijowa na Ukrainie, w poniedziałek 25 września 2023 r. Efrem Lukatsky/Copyright 2024 The AP. All rights reserved

Obrona na wszystkich frontach

W pierwszych miesiącach inwazji na pełną skalę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poprosił zachodnich sojuszników o utworzenie strefy zakazu lotów nad Ukrainą, w której partnerzy ci rozmieściliby swoje myśliwce, aby uniemożliwić siłom rosyjskim bombardowanie ukraińskich miast.

Ze względu na strach przed przekroczeniem jednej z "czerwonych linii", którymi groził prezydent Rosji Władimir Putin, NATO stanowczo sprzeciwiło się zamknięciu nieba nad Ukrainą, ale obiecało zamiast tego wesprzeć wysiłki wojenne tego kraju pomocą wojskową. Od tego czasu Zełenski wielokrotnie apelował o systemy obrony powietrznej, takie jak Patrioty czy IRIS-T.

Obrona nieba nie jest jedynym wyzwaniem dla Ukrainy, ponieważ Rosja posuwa się naprzód w Doniecku. Wojska rosyjskie stale zdobywają teren w kierunku strategicznych twierdz, takich jak miasto Pokrowsk, które działa również jako centrum logistyczne dla sił ukraińskich.

Według lokalnych mediów, siły rosyjskie intensyfikują wysiłki w celu wzmocnienia swoich pozycji i rozpoczęcia ataków na południowo-wschodnie obrzeża Pishchane, wioski położonej nieco ponad 9 kilometrów od Pokrowska.

"Obecnie jednostki naszych wojsk podejmują działania w celu poprawy pozycji taktycznej" - poinformował Chortycki Okręg Wojskowy na Telegramie.

W oświadczeniu z 29 listopada głównodowodzący armii ukraińskiej Ołeksandr Syrski powiedział, że siły stacjonujące w pobliżu Pokrowska i Kurachowa zostaną zaopatrzone w dodatkowe rezerwy, amunicję, broń i sprzęt. Nie sprecyzował, jakiego rodzaju rezerwy zostaną rozmieszczone.

Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Generał Ołeksandr Syrskyi przemawia do parlamentarzystów w Radzie Najwyższej w Kijowie na Ukrainie
Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Generał Ołeksandr Syrskyi przemawia do parlamentarzystów w Radzie Najwyższej w Kijowie na Ukrainie AP/Copyright 2020 The AP. All rights reserved

Straty na wschodnich liniach frontu Ukrainy zostały częściowo przypisane brakowi siły roboczej, co budzi obawy o obciążenie jej sił w obliczu nasilających się bitew. Zełenski obniżył w tym roku wiek poborowy z 27 do 25 lat, ale sprzeciwił się obniżeniu wieku poborowego do 18 lat, co niedawno zaproponowały Stany Zjednoczone, powołując się na potrzebę ochrony życia.

Według niedawnego wywiadu dla The World, Olena Tregub, dyrektorka wykonawcza Niezależnej Komisji Antykorupcyjnej w Kijowie, powiedziała, że rekrutacja spowolniła do 15-20 tys. żołnierzy miesięcznie, a wielu doświadczonych żołnierzy zostało zabitych lub rannych.

"Te transfery są bardzo bolesne"

2 listopada kontrowersyjna ukraińska polityk Mariana Bezuhla stwierdziła w poście na Telegramie, że personel ochrony lotnisk, załóg artyleryjskich, a nawet jednostek Patriot był rozmieszczany w jednostkach piechoty. Twierdziła również, że spadła liczba zestrzeleń dronów Shahed, za co obwiniała "przeniesienie sił obrony powietrznej do piechoty".

Bezuhla spotkała się z krytyką za ostre komentarze na temat ukraińskiego dowództwa wojskowego i kontrowersyjny projekt ustawy proponujący kary więzienia za nieautoryzowane reprezentowanie Ukrainy za granicą. Została odwołana ze stanowiska w parlamentarnej komisji bezpieczeństwa narodowego i obrony oraz zrezygnowała z członkostwa w rządzącej partii Wołodymyra Zełenskiego.

Wypowiedzi Bezuhli zostały skrytykowane przez Jurija Ihnata, szefa służby PR dowództwa sił powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy.

Na Facebooku potwierdził on przesunięcie personelu z sił powietrznych i innych jednostek do piechoty morskiej.

"Tak, mogę potwierdzić, że to robią! I nie dlatego, że mamy dobre czasy... I robią tego sporo, a te transfery są bardzo bolesne dla sił powietrznych i oczywiście ma to pewien wpływ na ogólny obraz. Ale są odpowiednie decyzje, musimy je wdrożyć i wy rozumiecie dlaczego" - napisał Ihnat na Facebooku.

Ihnat skrytykował również twierdzenia Bezuhli o zmniejszonej liczbie przechwyceń dronów. Wyjaśnił, że wszystkie siły obronne - siły powietrzne, siły lądowe, marynarka wojenna i straż graniczna - są zaangażowane w zestrzeliwanie dronów, podkreślając dokładność codziennych raportów ukraińskich sił powietrznych.

Ukraińska obrona przeciwlotnicza przechwyciła drona Shahed w powietrzu w trzecim rosyjskim ataku powietrznym na stolicę w ciągu ostatnich 24 godzin w Kijowie na Ukrainie
Ukraińska obrona przeciwlotnicza przechwyciła drona Shahed w powietrzu w trzecim rosyjskim ataku powietrznym na stolicę w ciągu ostatnich 24 godzin w Kijowie na Ukrainie Evgeniy Maloletka/Copyright 2020 The AP. All rights reserved

"Ukraina przetrwa"

Zachodni partnerzy Ukrainy dostarczyli krajowi pomoc wojskową, ale wielu z tych dostaw towarzyszyły długie debaty na temat obawy przed przekroczeniem jednej z wielu "czerwonych linii" przedstawionych jako zagrożenie przez Putina w czasie trwania konfliktu.

"W Ukrainie nie wierzymy w te czerwone linie" - powiedział Mykola.

W Niemczech debata wokół pocisku manewrującego Taurus wciąż powraca, zwłaszcza teraz, podczas kampanii wyborczej przed zbliżającymi się przedterminowymi wyborami.

Na niedawnym posiedzeniu rządu kanclerz Olaf Scholz miał powiedzieć: "Ukraina przetrwa, będzie żywa i silna - i musi zapanować pokój, który położy kres zabijaniu". Według Bild Zeitung, ponownie powtórzył swoją odmowę dostarczenia broni dalekiego zasięgu, która może trafić w cele głęboko na terytorium Rosji.

"Błędem byłoby powiedzieć, że chcemy teraz, aby wojna była prowadzona w taki sposób, aby dostarczana przez nas broń trafiała głęboko w głąb terytorium. Dlatego mówię to bardzo wyraźnie: Nie zrobię tego" - podkreślał.

Ukraińscy żołnierze jadą na grzbiecie transportera opancerzonego w kierunku pozycji frontowych w pobliżu Wuhledaru w obwodzie donieckim na Ukrainie, poniedziałek, 1 maja 2023
Ukraińscy żołnierze jadą na grzbiecie transportera opancerzonego w kierunku pozycji frontowych w pobliżu Wuhledaru w obwodzie donieckim na Ukrainie, poniedziałek, 1 maja 2023 Libkos/Copyright 2023 The AP. All rights reserved.

Niedawno Zełenski stwierdził, że rotacje na froncie są utrudnione z powodu braku sprzętu dla brygad rezerwowych, co zmusza ukraińskich żołnierzy do wycofywania się z powodu wyczerpania.

Jak mówił prezydent Ukrainy, wysoko wykwalifikowani i doświadczeni żołnierze są przenoszeni do jednostek rezerwowych, ale brygady te nie są wystarczająco szybko wyposażane, co wynika z opóźnień w otrzymywaniu przez Ukrainę pomocy wojskowej od jej zachodnich partnerów. Jak podkreślił Zełenski iedy to się zmieni, a sprzęt dotrze, postępy Rosji na wschodzie mogą zostać udaremnione.

*(imię zmienione ze względów bezpieczeństwa)

Euronews skontaktował się ze Sztabem Generalnym Sił Zbrojnych Ukrainy, aby zapytać o siły obrony powietrznej wysyłane na linię frontu, ale do czasu publikacji nie otrzymał odpowiedzi.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Rosja więzi trzech prawników Nawalnego za "ekstremizm"

Kolejne wota nieufności wobec Ursuli von der Leyen w UE

Na Lubelszczyźnie rozbił się dron. Miał napisy w języku rosyjskim