Hiszpańska gwiazda pop zaskoczyła fanów i krytyków radykalną zmianą brzmienia na płycie "LUX", wydanej w tym miesiącu. Teraz duchowni dzielą się tym, jak bardzo są zachwyceni nowym albumem Rosalíi.
Watykan pochwalił najnowszy album Rosalíi LUX, w którym hiszpańska pioosenkarka pop czerpie inspirację z historii świętych kobiet.
Kardynał José Tolentino de Mendonça, prefekt watykańskiej Dykasterii ds. Kultury i Edukacji, pochwalił piosenkarkę i docenił jej eksplorację religii w albumie.
W rozmowie z hiszpańską agencją informacyjną powiedział: "Kiedy twórca taki jak Rosalía mówi o duchowości, oznacza to, że uchwyciła głęboką potrzebę we współczesnej kulturze, aby zbliżyć się do niej i kultywować życie wewnętrzne".
Kardynał nie jest jedynym przywódcą kościelnym, który pochwalił 33-letnią piosenkarkę i autorkę tekstów.
Xabier Gómez García, biskup Sant Feliu de Llobregat, wystosował list otwarty do swojej kongregacji. Napisał w nim, że choć niektóre piosenki są "prowokacyjne” (utwór ‘Dios es un stalker’ – ‘Bóg jest stalkerem’ mógłby się do tej kategorii zaliczać), to piosenkarka "śpiewa z absolutną wolnością i bez zahamowań o tym, czym dla niej jest Bóg, oraz o pragnieniu i tęsknocie poznania Boga.”
Dodał: "Kiedy słuchałem LUX i Rosalíi mówiącej o kontekście tego albumu oraz o procesie twórczym, odkryłem, że mam do czynienia z procesem i dziełem, które wykracza poza muzykę. Było to duchowe poszukiwanie poprzez świadectwa kobiet o ogromnej duchowej dojrzałości".
LUX stanowi zerwanie z dotychczasowym łączeniem przez hiszpańską artystkę tradycyjnej stylistyki flamenco z nowoczesnym popem, hip-hopem i reggaetonem. Wspierany przez Londyńską Orkiestrę Symfoniczną i kompozytorów takich jak Björk, Yves Tumor, a nawet Guy-Manuel de Homem-Christo i Charlotte Gainsbourg z Daft Punk, album brzmi jak nawiedzona barokowa opera przerywana efektami elektronicznymi i wzmocniona zaraźliwymi hitami.
W komunikacie prasowym opisano album jako eksplorujący liryczne tematy "kobiecej mistyki, transformacji i duchowości" i rzeczywiście został zainspirowany życiem świętych kobiet - w tym niemieckiej benedyktyńskiej opatki Hildegardy z Bingen, hebrajskiej prorokini Miriam i sufickiej mistyczki Rabii Al-Adawiya.
Album podzielony jest na cztery części, Rosalía śpiewa w 14 różnych językach, w tym w jej ojczystym języku katalońskim i hiszpańskim, a także po niemiecku, arabsku i łacinie.
Wkrótce po wydaniu albumu, stał się on najczęściej streamowanym albumem hiszpańskiej artystki w ciągu jednego dnia na Spotify, bijąc rekord należący wcześniej do piosenkarki Karol G. LUX zdetronizował również "The Life of a Showgirl" Taylor Swift jako najczęściej streamowany album na świecie w ciągu tygodnia.
W naszej recenzji tej zaskakującej płyty napisaliśmy: "Kilka razy na pokolenie pojawia się dźwięk, który tak radykalnie przeczy konwencjom gatunku, że redefiniuje jego granice. (...) Czwarty studyjny album Rosalíi jest definiowany przez to, że brzmi zupełnie inaczej niż cokolwiek innego".
Innymi słowy, spodziewaj się, że to wciągające i innowacyjne nowoczesne arcydzieło znajdzie się bardzo wysoko na naszej liście najlepszych albumów pod koniec roku.