Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Disney wywołuje kontrowersje, po tym jak dyrektor generalny zapowiada, że firma dopuści treści generowane przez AI

Masowa reakcja Disneya na generatywną sztuczną inteligencję
Masowa reakcja Disneya na generatywną sztuczną inteligencję Prawo autorskie  Disney+ - Canva
Prawo autorskie Disney+ - Canva
Przez David Mouriquand & Agata Todorow
Opublikowano dnia
Udostępnij
Udostępnij Close Button

Niedawne komentarze dyrektora generalnego Disneya, Boba Igera, spowodowały wezwania do bojkotu usługi streamingowej.

Wkrótce będzie można tworzyć własne treści generowane przez AI na Disney+, a przeważająca reakcja na to jest taka, że królestwo Myszki Miki musi pamiętać, iż dziedziny kreatywne są zagrożone przez błędny entuzjazm do korzystania ze sztucznej inteligencji.

Dyrektor generalny Disneya, Bob Iger, wywołał reakcję w internecie podczas niedawnej rozmowy telefonicznej dotyczącej wyników finansowych za czwarty kwartał 2025 r., mówiąc, że firma zamierza zezwolić na wyświetlanie treści generowanych przez sztuczną inteligencję w Disney+.

Iger powiedział, że firma jest "w trakcie wprowadzania największych i najbardziej znaczących zmian - z perspektywy produktu i technologii" od czasu uruchomienia Disney+ w 2019 roku.

"Inną rzeczą, która naprawdę nas ekscytuje i którą umożliwi nam AI - jest zapewnienie użytkownikom Disney+ znacznie bardziej angażującego doświadczenia, w tym możliwości tworzenia treści generowanych przez użytkowników oraz korzystania z takich treści-głównie krótkich form - tworzonych przez innych.” - dodał.

Zrozumiałe jest, że fani Disneya nie są z tego faktu zadowoleni - niektórzy obawiają się, że ciągłe rozprzestrzenianie się niskiej jakości treści generowanej przez sztuczną inteligencję spowoduje utratę miejsc pracy, niskiej i zdradę tego, co reprezentuje Disney.

Inni wezwali subskrybentów Disney+ do bojkotu platformy i korzystania z innych studiów animacji, takich jak Dreamworks i Illumination, które potępiły wykorzystanie generatywnej sztucznej inteligencji.

Oto niektóre z reakcji internautów.

Jedną z godnych uwagi reakcji była reakcja Dany Terrace, twórczyni serialu animowanego "Disneya The Owl House", która wezwała widzów do nielegalnego ściągania jej programu.

Iger najwyraźniej nie wyczuł nastrojów, ponieważ twórcy głośno mówili o egzystencjalnym zagrożeniu, jakie wkraczanie sztucznej inteligencji stanowi dla dziedzin kreatywnych.

Branża muzyczna widziała wiele fałszywych zespołów zanieczyszczających fale radiowe, a nowy zespół country niedawno znalazł się na szczycie listy przebojów Billboard; kontrowersje związane ze sztuczną inteligencją wybuchły na początku tego roku, kiedy holenderski twórca zadebiutował "aktorką" AI o imieniu Tilly Norwood; a internet szybko potępił Coca-Colę za wykorzystanie generatywnej sztucznej inteligencji do stworzenia wizualnego koszmaru świątecznej reklamy.

Wygląda na to, że nic nie powstrzyma niektórych przed lunatykowaniem w twórczej dystopii, a wszelkie nadzieje na to, że widzowie / słuchacze będą w stanie odróżnić spam AI od prawdziwej ekspresji artystycznej, maleją.

Rzeczywiście, ostatnie globalne badanie przeprowadzone przez francuski serwis streamingowy Deezer i firmę badawczą Ipsos wykazało, że aż 97 procent ludzi "nie potrafi odróżnić" prawdziwej muzyki od utworów generowanych przez sztuczną inteligencję.

Co bardziej uspokajające, badanie wykazało, że tylko 19 procent stwierdziło, że może zaufać sztucznej inteligencji, podczas gdy kolejne 51 procent stwierdziło, że uważa, że wykorzystanie sztucznej inteligencji w produkcji muzycznej może prowadzić do "generycznego" brzmienia muzyki.

Przejdź do skrótów dostępności
Udostępnij

Czytaj Więcej

Disney: mieszane wyniki; streaming i parki równoważą spadek w telewizji oraz spór z YouTube'em

Nowe odkrycie w Hollywood - Tilly Norwood wywołała burzę i protesty w branży filmowej

Sztuczna inteligencja w pracy: Które kraje w Europie są najbardziej entuzjastyczne?