Nominowany do Oscara brytyjski aktor zmarł w wieku 87 lat. Jest najlepiej pamiętany z roli złoczyńcy w "Supermanie", generała Zoda, oraz innych ról na dużym ekranie w filmach "Przygody Priscilli, królowej pustyni" i "The Limey".
Brytyjska legenda ekranu, Terence Stamp, zmarł w wieku 87 lat.
Śmierć nominowanego do Oscara aktora została ujawniona w niedzielę w ogłoszeniu o zgonie, które zostało opublikowane w Internecie, co wywołało falę kondolencji od szeregu fanów i następujące oświadczenie jego rodziny: "Pozostawia po sobie niezwykły dorobek, zarówno jako aktor, jak i pisarz, który będzie nadal dotykał i inspirował ludzi przez wiele lat".
Stamp jest najbardziej znany z roli generała Zoda w filmach Superman (1978) i Superman II (1980) u boku Christophera Reeve'a i Gene'a Hackmana. Jego portret złoczyńcy był powszechnie chwalony i ugruntował swoje miejsce w kulturze popularnej sentecją: "Uklęknij przed Zodem".
Urodzony na londyńskim East Endzie 22 lipca 1938 roku, zagrał w ponad 60 filmach, w tym w Theorem, Far From the Madding Crowd, The Adventures Of Priscilla, Queen Of The Desert, Young Guns, Star Wars: The Phantom Menace, The Limey i Valkyrie.
Jego pierwszą rolą filmową była tytułowa postać w historycznym filmie przygodowym Billy Budd z 1962 roku - rola ta przyniosła mu nominację do Oscara.
Stamp otrzymał wiele wyróżnień w trakcie swojej kariery, w tym Złoty Glob w 1962 roku dla najbardziej obiecującego debiutanta za Billy'ego Budda i nagrodę dla najlepszego aktora na Festiwalu Filmowym w Cannes w 1965 roku za Kolekcjonera.
Po odejściu Seana Connery'ego z roli 007 nie zagrał Jamesa Bonda, ale miał bogatą karierę i w 1994 roku otrzymał nagrodę BAFTA za niezapomnianą rolę w filmie Przygody Priscilli, królowej pustyni, w którym zagrali Hugo Weaving i Guy Pearce.
Pearce był jednym z pierwszych, którzy oddali hołd Stampowi. Napisał na X: "Żegnaj drogi Telu. Byłeś prawdziwą inspiracją, zarówno na obcasach, jak i poza nimi. Zawsze będziemy mieć Kings Canyon, Kings road i F*ing ABBA. Życzę ci powodzenia na twojej drodze 'Ralph'! Xxxx"
Jego ostatnią rolą na dużym ekranie była krótka epizodyczna rola w filmie Edgara Wrighta z 2021 roku Ostatnia noc w Soho. Wright wspominał aktora w poście na Instagramie jako "miłego, zabawnego i nieskończenie fascynującego".
"Im bliżej poruszała się kamera, tym bardziej hipnotyzująca stawała się jego obecność. W zbliżeniu jego niewidzące spojrzenie było tak silne, że efekt był niezwykły. Terence był prawdziwą gwiazdą filmową: kamera go kochała, a on odwzajemniał to uczucie" - powiedział Wright.
Stamp był żonaty z Elizabeth O'Rourke i nie miał dzieci.
RIP Terence Stamp (1938 - 2025)