Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Trump ogłasza nowe cła na całym świecie, opóźniając termin o siedem dni

Prezydent Donald Trump przemawia podczas wydarzenia związanego z podpisaniem rozporządzenia wykonawczego wznawiającego Prezydencki Test Sprawności Fizycznej w szkołach publicznych, czwartek, 31 lipca 2025 r.
Prezydent Donald Trump przemawia podczas wydarzenia związanego z podpisaniem rozporządzenia wykonawczego wznawiającego Prezydencki Test Sprawności Fizycznej w szkołach publicznych, czwartek, 31 lipca 2025 r. Prawo autorskie  AP Photo/Jacquelyn Martin
Prawo autorskie AP Photo/Jacquelyn Martin
Przez Euronews
Opublikowano dnia Zaktualizowano
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button
Skopiuj/wklej poniższy link do osadzenia wideo z artykułu: Copy to clipboard Skopiowane

Wiele krajów na całym świecie stoi przed perspektywą nowych ceł na eksport do Stanów Zjednoczonych w dniu 7 sierpnia, ponieważ nie osiągnęły one jeszcze porozumienia handlowego z administracją Trumpa.

REKLAMA

Prezydent USA Donald Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze nakładające nowe cła na dziesiątki krajów, które wejdą w życie za siedem dni - termin ten został opóźniony o tydzień, aby można było zaktualizować harmonogram taryf.

Dla wielu podwyżki taryf nie są zaskoczeniem, ponieważ republikański prezydent początkowo ogłosił je w kwietniu. Trump ustanowił co najmniej 10 proc. cła na każdy kraj na świecie i dodatkowe opłaty na dziesiątki uznanych za najgorszych przestępców, powołując się na deficyty i nieuczciwe praktyki handlowe z USA.

Prezydent USA kilkakrotnie opóźniał termin wprowadzenia ceł, nazwany "Dniem Wyzwolenia", dając partnerom handlowym możliwość negocjacji.

Niektórym z nich udało się wynegocjować porozumienie, a nawet zawrzeć umowy obniżające taryfy.

Na przykład 15-procentowa stawka celna dla UE została ustalona po tym, jak przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen osiągnęła w niedzielę porozumienie polityczne z Trumpem.

Niektóre kraje nie były jednak w stanie negocjować, co wprowadziło nową dawkę niepewności. W przypadku niektórych z nich wprowadzono wyższe cła niż początkowo obiecano.

Brazylia z 50-procentowymi cłami na importowane towary i Kanada z 35-procentowymi są jednymi z najbardziej dotkniętych, a następnie 39 procent dla Szwajcarii, 25 procent dla Indii i 20 procent dla Tajwanu.

Trump wydał osobne zarządzenie dla Kanady, w którym podniósł cła z 25 do 35 procent, powołując się na transgraniczny przepływ fentanylu.

W czwartkowym oświadczeniu Biały Dom stwierdził, że Kanada "nie podjęła dostatecznych działań, by aresztować oraz zatrzymać handlarzy narkotyków, zbiegłych przestępców i przechwytywać nielegalne substancje".

Wcześniej w czwartek prezydent USA oświadczył również, że zapowiedź Kanady o uznaniu Palestyny za państwo "znacząco utrudni" Stanom Zjednoczonym osiągnięcie porozumienia handlowego z ich północnym sąsiadem.

Podobnie w przypadku Brazylii, decyzja Trumpa o cłach wydawała się bardziej zemstą polityczną, ponieważ republikański prezydent bezpośrednio powiązał 50-procentową stawkę z procesem przeciwko byłemu prezydentowi Brazylii Jairowi Bolsonaro, który Trump nazwał "polowaniem na czarownice".

Zróżnicowane podejście ostro kontrastuje z decyzją Trumpa w sprawie Meksyku, któremu przyznał 90-dniowe przedłużenie w celu kontynuowania negocjacji handlowych.

Trump powiedział wcześniej, że podwyżki podatków od towarów importowanych o wartości prawie 3 bilionów dolarów przyniosą nowe bogactwo, stworzą nowe miejsca pracy w fabrykach, zmniejszą deficyty budżetowe i skłonią inne kraje do traktowania USA z większym szacunkiem.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Prezydent USA Donald Trump zwalnia urzędniczkę ds. statystyk pracy

Który kraj europejski oferuje najwięcej dotacji rządowych na zakup pojazdów elektrycznych?

Musk kupuje akcje Tesli. Czy zostanie pierwszym na świecie bilionerem?