Przedstawiciele dwóch największych gospodarek świata - Stany Zjednoczone i Chiny - spotykają się w Szwecji, gdy zbliża się data wygaśnięcia 90-dniowej przerwy w taryfach celnych.
12 sierpnia mija data wygaśnięcia 90-dniowej przerwy w taryfach celnych nałożonych przez USA na Chiny. W związku z tym, we wtorek amerykańscy i chińscy urzędnicy handlowi powrócili do rozmów w Sztokholmie, aby spróbować przełamać impas między dwoma największymi gospodarkami świata.
Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa przyjęła twarde stanowisko w sprawie "ogromnej nierównowagi handlowej z Chinami" i uderzyła w azjatyckiego giganta gospodarczego jednymi z najwyższych ceł w każdej rundzie podwyżek podatku importowego.
Postępy w Sztokholmie mogą położyć podwaliny pod spotkanie na wysokim szczeblu między Trumpem a prezydentem Chin Xi Jinpingiem jeszcze w tym roku, co miałoby kluczowe znaczenie dla zablokowania jakichkolwiek większych porozumień.
Sekretarz skarbu USA Scott Bessent i chiński wicepremier He Lifeng nie udzielili dziennikarzom żadnych publicznych komentarzy po pierwszym dniu rozmów w poniedziałek, a ich spotkanie za zamkniętymi drzwiami w biurze szwedzkiego premiera trwało prawie pięć godzin.
Przed wznowieniem rozmów we wtorek, szwedzki premier Ulf Kristersson spotkał się z Bessentem i przedstawicielem handlowym USA Jamiesonem Greerem przy śniadaniu.
USA zaangażowane w rozmowy taryfowe na wszystkich frontach
Stany Zjednoczone zawarły porozumienia w sprawie ceł z niektórymi ze swoich kluczowych partnerów handlowych i sojuszników - w tym z Wielką Brytanią, Japonią i Unią Europejską - odkąd prezydent Donald Trump ogłosił w kwietniu cła na dziesiątki krajów. Chiny pozostają prawdopodobnie największym nierozwiązanym przypadkiem.
"Chińczycy byli bardzo pragmatyczni" - powiedział Greer w komentarzach opublikowanych w mediach społecznościowych przez jego biuro w poniedziałek wieczorem. "Oczywiście przez lata mieliśmy wiele napięć. Mamy napięcia teraz, ale fakt, że regularnie spotykamy się z nimi, aby rozwiązać te kwestie, daje nam dobre podstawy do tych negocjacji".
"Nie mogę powiedzieć, czy dojdzie do porozumienia, czy nie" - dodał Greer w klipie opublikowanym na X z programu "Morning Joe" MSNBC. "Czy jest miejsce na przedłużenie, nie mogę powiedzieć w tym momencie. Ale rozmowy są konstruktywne i idą w dobrym kierunku".
Wielu analityków spodziewa się, że rozmowy w Sztokholmie doprowadzą co najmniej do przedłużenia obecnych poziomów taryf, które są znacznie niższe niż trzycyfrowe stawki procentowe, które wprowadzono w kwietniu między USA a Chinami, a które doprowadziły światowe rynki do tymczasowego spowolnienia.
Obie strony wycofały się ze skrajnych posunięć podczas dwustronnych rozmów w Genewie w maju i zgodziły się na 90-dniową pauzę - która ma się zakończyć 12 sierpnia. Obecnie amerykańskie cła na chińskie towary wynoszą 30 procent, a chińskie 10 procent na produkty ze Stanów Zjednoczonych.
Fentanyl i chipy AI
Inne kwestie w porządku obrad obejmują dostęp amerykańskich firm do chińskiego rynku, chińskie inwestycje w USA, komponenty fentanylu produkowane w Chinach, które docierają do amerykańskich konsumentów, chińskie zakupy rosyjskiej i irańskiej ropy naftowej oraz amerykańskie kroki w celu ograniczenia eksportu zachodniej technologii, takiej jak chipy, które pomagają zasilać systemy sztucznej inteligencji.
Na swojej platformie mediów społecznościowych Social Truth, Trump podkreślał w poniedziałek wieczorem, że nie "czeka" na szczyt z Xi, ale może udać się do Chin na zaproszenie chińskiego przywódcy.
Podczas gdy strona chińska przedstawiła niewiele szczegółów na temat swoich celów w Sztokholmie, Bessent zasugerował, że sytuacja ustabilizowała się do tego stopnia, że Chiny i USA mogą zacząć szukać długoterminowej równowagi między swoimi gospodarkami.
Odkąd Chiny weszły do globalnego systemu handlu trzy dekady temu, Stany Zjednoczone starały się naciskać na przywódców w Pekinie, aby zachęcali do większej konsumpcji w Chinach i oferowali większy dostęp do rynku dla zagranicznych - w tym amerykańskich - towarów.
Była amerykańska negocjatorka handlowy, a obecnie wiceprezeska Asia Society Policy Institute, Wendy Cutler powiedziała, że zespół Trumpa stanie przed wyzwaniami ze strony "dużego i pewnego siebie partnera, który jest bardziej niż chętny do odwetu na interesach USA".
Powiedziała ona, że zniesienie stawek celnych "powinno być łatwą częścią", ostrzegając, że Pekin wyciągnął wnioski od czasu pierwszej administracji Trumpa i "tym razem nie kupi jednostronnej umowy".