Ogłoszenie, które nastąpiło po pięciogodzinnej sesji pytań i odpowiedzi podczas dorocznego zgromadzenia akcjonariuszy spółki w sobotę, było dużym zaskoczeniem, ponieważ 94-latek wcześniej powiedział, że nie planuje przejść na emeryturę.
REKLAMA
Warren Buffett, jeden z najbogatszych ludzi na świecie i najbardziej utytułowanych inwestorów, powiedział w sobotę, że chce ustąpić ze stanowiska dyrektora generalnego Berkshire Hathaway pod koniec roku.
Oświadczenie, przekazane po pięciogodzinnej sesji pytań i odpowiedzi na spotkaniu akcjonariuszy spółki w sobotę było dużym zaskoczeniem, zwłaszcza że 94-latek wcześniej powiedział, że nie planuje przechodzić na emeryturę.
Buffett powiedział, że w niedzielę zarekomenduje zarządowi Berkshire Hathaway, aby zastąpił go wiceprezes Greg Abel.
„Myślę, że nadszedł czas, w którym Greg powinien zostać dyrektorem generalnym firmy pod koniec roku" - powiedział Buffett.
Tysiące inwestorów zgromadzonych na dorocznym spotkaniu w Omaha Arena w Nebrasce zgotowało Buffettowi długotrwałą owację na stojąco po ogłoszeniu.
Inwestor-miliarder przejął kontrolę nad Berkshire Hathaway w 1965 roku, kiedy firma była producentem tekstyliów.
W ciągu ostatnich 60 lat Buffett przekształcił pozornie upadłą firmę tekstylną w wielką korporację, znajdując inne firmy i akcje do kupienia, które sprzedawały się za mniej, niż w rzeczywistości były warte.
Jego sukces uczynił go ikoną Wall Street i przyniósł mu przydomek „Wyrocznia z Omaha", nawiązujący do miasta Nebraska, w którym urodził się i mieszkał inwestor.
Kim jest Greg Abel?
Abel od lat jest wyznaczonym następcą Buffetta i zarządza już wszystkimi nieubezpieczeniowymi spółkami Berkshire. Zawsze jednak zakładano, że przejmie on stery dopiero po śmierci Buffetta.
Buffett ogłosił tę wiadomość na koniec, nie odpowiadając na żadne pytania. Powiedział, że jedynymi członkami zarządu, którzy wiedzieli, że to się zbliża, było dwoje jego dzieci, Howard i Susie Buffett.
Abel, który siedział obok Buffetta na scenie, nie został poinformowany. Godzinę później powrócił, by odpowiedzieć na wiadomości, tym razem bez Buffetta na scenie.
„Chcę tylko powiedzieć, że nie mógłbym być bardziej pokorny i zaszczycony, że mogę być częścią Berkshire, gdy idziemy naprzód" - powiedział Abel.
Niektórzy analitycy uważają, że według części inwestorów Abel dobrze poradzi sobie z zarządzaniem Berkshire, ale pozostaje pytanie, jak dobrze da sobie radę z inwestowaniem pieniędzy firmy.
Cathy Seifert, analityk CFRA, powiedziała, że Buffettowi musiało być trudno podjąć decyzję o ustąpieniu.
„Prawdopodobnie była to dla niego bardzo trudna decyzja, ale lepiej odejść na własnych warunkach" - powiedziała Seifert. „Myślę, że w Berkshire podjęte zostaną wysiłki w celu utrzymania środowiska »business as usual«. To jest jeszcze do ustalenia".
Buffett poparł Grega w sobotę, zobowiązując się do utrzymania swojej fortuny zainwestowanej w firmę.
„Nie mam zamiaru - zero - sprzedać ani jednej akcji Berkshire Hathaway. W końcu je oddam" - powiedział Buffett.
„Decyzja o zatrzymaniu każdej akcji jest decyzją ekonomiczną, ponieważ uważam, że perspektywy Berkshire będą lepsze pod kierownictwem Grega niż moim".
Handel nie jest bronią, ostrzega Buffett
W międzyczasie Buffett ostrzegł przed tragicznymi globalnymi konsekwencjami taryf handlowych prezydenta USA Donalda Trumpa, mówiąc: „Handel nie powinien być bronią".
Buffett powiedział podczas sobotniego spotkania, że polityka handlowa Trumpa zwiększyła ryzyko globalnej niestabilności poprzez rozgniewanie reszty świata.
„Moim zdaniem to duży błąd, gdy masz 7,5 miliarda ludzi, którzy nie lubią cię za bardzo, a masz 300 milionów, którzy chwalą się tym, jak sobie poradzili" - powiedział Buffett.
Według inwestora-miliardera „nie ma wątpliwości, że handel może być aktem wojny".
I chociaż uważa, że najlepiej byłoby, gdyby handel był zrównoważony między krajami, Buffett powiedział, że nie sądzi, aby prezydent Trump podszedł do tego we właściwy sposób, wprowadzając powszechne cła.