Nowe cła nałożone przez administrację Donalda Trumpa doprowadziły do gwałtownych spadków na globalnych rynkach akcji oraz wzrostu cen złota, jena i euro. Inwestorzy obawiają się o stabilność światowej gospodarki.
REKLAMA
Taryfy celne prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa weszły w życie o północy czasu wschodniego, w tym łączne opłaty importowe w wysokości 104 procent na chińskie towary.
Amerykański Urząd Celny i Ochrony Granic potwierdził, że przygotowuje się do pobierania ceł od osiemdziesięciu sześciu krajów.
Choć prezydent wskazał, że pozostaje otwarty na negocjacje potwierdził również, że planowane cła na chiński import będą kontynuowane.
Podpisał rozporządzenie wykonawcze, które potroiło cła na chińskie towary o niskiej wartości do dziewięćdziesięciu procent, ze skutkiem od drugiego maja.
Spadki zanotowała giełda w Warszawie; podobne tendencje zaobserwowano w Paryżu i Frankfurcie.
Trump oświadczył, że negocjuje poszczegoólne umowy celne z niektórymi państwami, które są otwarte na dyskusję. Władze w Pekinie na razie nie zdecydowały się na rozmowy z administracją Trumpa.
"Chiny również bardzo chcą zawrzeć umowę, ale nie wiedzą, jak ją rozpocząć. Czekamy na ich telefon. To się stanie!" – powiedział Trump w Białym Domu.
Rynki azjatyckie pogłębiają straty
Rynki akcji w całej Azji wznowiły spadki. O godzinie 5:50 czasu środkowoeuropejskiego indeks Hang Seng w Hongkongu spadł o prawie dwa procent, japoński Nikkei 225 spadł o cztery procent., australijski ASX 200 stracił jeden i osiem procent, a południowokoreański Kospi spadł o jeden i siedem procent.
W Chinach Ludowy Bank Chin (PBOC) osłabił fixing juana w stosunku do dolara amerykańskiego piątą sesję z rzędu. Para USD/CNY wzrosła do 7,35 – poziomu niewidzianego od września 2023 roku. Analitycy spodziewają się jednak, że bank centralny będzie stopniowo osłabiał juana, aby uniknąć nieuporządkowanych ruchów, które mogłyby wywołać odpływ kapitału.
Korea Południowa przedstawiła pakiet ratunkowy o wartości dwóch miliardów dolarów amerykańskich, aby wesprzeć krajowych producentów samochodów. Władze w Seulu ostrzegły, że 25-procentowe cła Trumpa na samochody przyniosą „znaczący cios” dla tego kluczowego sektora.
Indyjski Nifty 50 był bardziej odporny, spadając tylko o 0,55%, po tym, jak Bank Rezerw Indii (RBI) po raz drugi z rzędu obniżył swoją referencyjną stopę procentową do sześciu procent i zmienił swoje nastawienie polityczne na akomodacyjne.
Nowozelandzki rynek akcji również radził sobie lepiej niż reszta regionu, spadając o zaledwie 0,6% Bank Rezerw Nowej Zelandii (RBNZ) obniżył swoją oficjalną stopę gotówkową na piątym posiedzeniu z rzędu do 3,5%, sygnalizując dalsze obniżki stóp procentowych w obliczu zagrożeń dla wzrostu i inflacji wynikających z amerykańskich ceł.
Kontrakty terminowe na amerykańskie akcje również spadają
Kontrakty terminowe na amerykańskie akcje również gwałtownie spadły, przy czym S&P 500 stracił 2,56%, Nasdaq spadł o 2,76%, a Dow Jones Industrial Average spadł o 2,18% o godzinie 5:18 czasu środkowoeuropejskiego.
Niepewność na Wall Street pogłebia się po tym jak Trump potwierdził, że będzie kontynuował cła na Chiny.
Główne indeksy europejskie również wznowiły gwałtowne spadki, przy czym Euro Stoxx 50 spadł o 4,44%, niemiecki DAX stracił 4,12%, a FTSE 100 spadł o 3,11% przed otwarciem rynku.
„Trudno będzie zmienić te notowania chyba, że administracja Trumpa nie zacznie prowadzić polityki w spójny sposób i nie zacznie wycofywać wzajemnych ceł” – informuje starszy strateg badawczy w Pepperstone London Michael Brown.
Aktywa typu "haven" mają się dobrze
Tryfy Trumpa przyczyniły się do wzrostu cen tradycyjnych aktywów, w tym złota, jena japońskiego, euro i franka szwajcarskiego. Złoto wzrosło o ponad procent, osiągając maksimum na poziomie 3018 dolara za uncję. Euro wzrosło o 0,7% w stosunku do dolara amerykańskiego, do 1,1037 o godzinie 5:30 czasu środkowoeuropejskiego.
Amerykańskie obligacje skarbowe odnotowały silną sprzedaż, szczególnie w przypadku obligacji rządowych o dłuższym terminie zapadalności, co sugeruje, że inwestorzy stają się coraz bardziej sceptyczni co do perspektyw gospodarczych w USA. Rentowności 30-letnich amerykańskich obligacji skarbowych wzrosły o dwadzieścia punktów bazowych do najwyższego poziomu od roku.
Ropa powiększa straty
Ceny ropy naftowej spadają, a kontrakty terminowe na ropę Brent straciły 3,84%, osiągając poziom 60,41 dolara za baryłkę. Natomiast kontrakty terminowe na ropę West Texas Intermediate (WTI) spadły o 4,23%, do 57,06 dolara za baryłkę o godzinie 5:30 czasu środkowoeuropejskiego. Oba benchmarki znajdują się obecnie na najniższych poziomach od marca 2021 roku.