Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Katastrofa ekologiczna w Cieśninie Kerczeńskiej: setki waleni i ptaków zginęło

Martwy delfin w Cieśninie Kerczeńskiej.
Martwy delfin w Cieśninie Kerczeńskiej. Prawo autorskie  Телеграм-канал центра "Безмятежное море"
Prawo autorskie Телеграм-канал центра "Безмятежное море"
Przez Irina Sheludkova
Opublikowano dnia
Udostępnij
Udostępnij Close Button

W Cieśninie Kerczeńskiej doszło do poważnego wycieku oleju opałowego, który zanieczyścił wybrzeża Morza Czarnego i Morza Azowskiego. Setki waleni i ptaków padły w wyniku katastrofy ekologicznej.

Ekolodzy biją na alarm po katastrofie ekologicznej, jaka miała miejsce w Cieśninie Kerczeńskiej.

W wyniku wypadku dwóch rosyjskich tankowców do wód Morza Czarnego i Morza Azowskiego przedostało się paliwo opałowe.

Linia brzegowa północnego wybrzeża Morza Czarnego została skażona, a w wyniku zatrucia środowiska śmierć poniosły ptaki i zwierzęta.

Zatopione statki przewoziły ropę naftową z Rosji, omijając międzynarodowe sankcje.

Naukowe i ekologiczne centrum ratunkowe "Delpha" prowadzi akcję pomocy rannym delfinom i monitoruje sytuację na wybrzeżu regionu Krasnodar.

Od czasu wycieku odnotowano 688 martwych waleni. Eksperci podkreślają, że choć liczba ta nie przekracza wartości maksymalnych, w pierwszym miesiącu po katastrofie zaobserwowano znaczny wzrost ofiar śmiertelnych, a dalsze skutki mogą ujawnić się w sezonie wypuszczania młodych osobników oraz pod koniec października i listopada.

"Wpływ tak dużego wycieku ropy na populacje waleni będzie widoczny dopiero z czasem. Badania naukowe wskazują, że opóźnione skutki mogą utrzymywać się przez kilka lat"- ostrzega centrum "Delpha".

Równocześnie wojna prowadzona przez Federację Rosyjską przeciwko Ukrainie odbija się nie tylko na ludziach, ale i na przyrodzie.

Z powodu działań wojennych wiele obszarów Morza Czarnego pozostaje niedostępnych dla monitoringu ekologicznego.

Centrum rehabilitacji delfinów "Serene Sea", działające na anektowanym Krymie, poinformowało, że od początku roku udało się wypuścić na wolność 457 waleni w rejonie Krymu i Sewastopola, co odpowiada średnim rocznym wartościom.

Jednak znaczną część zachodniego wybrzeża Krymu trudno monitorować.

Organizacja podkreśla spadek skuteczności sieci obserwacyjnej w związku z obecną sytuacją polityczną.

W efekcie rzeczywista liczba ofiar może być wyższa niż zarejestrowane dane.

Państwowa Inspekcja Ekologiczna Południowo-Zachodniego Okręgu Ukrainy w grudniu opublikowała raport o wpływie wojny na biozasoby wodne kraju.

Z dokumentu wynika, że w Morzu Czarnym odnotowano masową śmierć delfinów, spowodowaną stresem akustycznym oraz zanieczyszczeniem środowiska wynikającym z działań wojennych.

Pełen obraz strat jest trudny do ustalenia ze względu na ograniczony dostęp do okupowanych terytoriów.

Zanieczyszczenie toksycznymi substancjami ma niszczycielski wpływ na ekosystem. Ostrzały i ataki rakietowe na obiekty przemysłowe, magazyny ropy oraz zakłady chemiczne powodują przedostawanie się metali ciężkich, produktów ropopochodnych i materiałów wybuchowych do wód, prowadząc do masowej śmierci organizmów wodnych.

Fizyczne niszczenie środowiska dodatkowo przyspiesza degradację przyrody. Eksplozje, zniszczenia struktur hydraulicznych i ruch ciężkiego sprzętu niszczą tarliska, żerowiska i przybrzeżne strefy, zaburzając naturalne ekosystemy.

Do tego dochodzi zanieczyszczenie akustyczne wywołane podwodnymi eksplozjami, działaniem statków wojskowych i sonarów.

Niszczenie tam i infrastruktury hydrologicznej zmienia naturalny przepływ wód, powodując powodzie lub wysychanie zbiorników, co dodatkowo wpływa na warunki życia organizmów wodnych.

Przejdź do skrótów dostępności
Udostępnij

Czytaj Więcej

Putin podpisuje kontrowersyjną ustawę o wylesianiu okolic Bajkału

Kto pokieruje kolejną falą zielonego wzrostu?

Turcja: trzeci rosyjski tankowiec zaatakowany na Morzu Czarnym