Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Węgierski naukowiec w Ameryce mierzy, jak polaryzacja polityczna wpływa na naszą wydajność

Donald Trump wzbudza ogromny gniew w amerykańskim społeczeństwie
Donald Trump wzbudza ogromny gniew w amerykańskim społeczeństwie Prawo autorskie  AP Photo
Prawo autorskie AP Photo
Przez Magyar Ádám
Opublikowano dnia
Udostępnij
Udostępnij Close Button

Balázs Kovács i jego współautor badali golfistów i start-upy: wyniki sportowców pogarszały się, gdy musieli grać ze zwolennikiem przeciwnej strony politycznej, a firmy bankrutowały wcześniej, jeśli zostały założone przez grupę mieszaną politycznie.

Rozdźwięki między stronami politycznymi pogłębiają się, a to ma zły wpływ na nasze społeczeństwo - takie zwroty słyszy się tak często, że są niemal powszechne, ale o konkretnych, wymiernych skutkach polaryzacji politycznej mówi się rzadziej. Balázs Kovács, profesor w Yale School of Management, przeprowadził niedawno szereg badań na ten temat i był w stanie pokazać, jak przebywanie w politycznie "wrogim" środowisku wpływa na nas w wielu dziedzinach życia.

Dlaczego golfiści denerwują się, gdy muszą grać z graczem z przeciwnej opcji politycznej? Jakie są wady otaczania się wyłącznie ludźmi o podobnych poglądach? I co należy zrobić, jeśli związek z krewnym lub przyjacielem rozpadł się z powodu konfliktu partyjno-politycznego? Zapytaliśmy o to między innymi Balázsa Kovácsa, który obecnie przebywa na Węgrzech.

Zacznijmy jednak od tego, jak udało nam się znaleźć ten temat badawczy. Kovács odkrył, że istnieje wiele badań nad skutkami polaryzacji ze strony nauk politycznych, ale niewiele na temat konsekwencji tego zjawiska w firmie. Badania zostały następnie wzmocnione przez zainteresowanego studenta, który znalazł kilka przydatnych baz danych - głównym pytaniem było, jak uzyskać wystarczającą ilość danych, aby uzyskać znaczące wyniki na dany temat.

Dziesiątki tysięcy dolarów straconych przez golfistów z powodu polaryzacji politycznej

Student węgierskiego badacza zasugerował, że warto byłoby przyjrzeć się golfistom, co okazało się dobrym pomysłem na wiele sposobów. Po pierwsze, w badaniach naukowych zaletą jest próba składająca się z losowych elementów (randomizowana). W większości dziedzin życia nie jest przypadkowe, że zwolennicy różnych stron politycznych będą się mieszać, ponieważ podobnie myślący ludzie mają tendencję do szukania sobie nawzajem towarzystwa. Nie jest przypadkowe, z kim się żenisz lub zakładasz firmę, ale w golfie jest przypadkowe, kto gra z kim w grupie. Na korzyść golfa przemawia również fakt, że w sporcie mierzy się wiele danych. Ale nie każdy sport nadawałby się do badań:

"Miałem już artykuły na temat piłki nożnej, ale dotyczyły one czegoś zupełnie innego. Myślę, że w tym przypadku piłka nożna nie przyniosłaby żadnych wykrywalnych rezultatów, ponieważ jest to bardzo międzynarodowy sport. Na przykład w Manchesterze United prawdopodobnie nie ma większego znaczenia, kto jest prawicowcem, a kto lewicowcem" - powiedział Kovács.

Golfista Eric Cole obserwuje piłkę zmierzającą do dołka
Golfista Eric Cole obserwuje piłkę zmierzającą do dołka AP Photo

Znaczna część golfistów wie również, którą główną partię popiera (większość z nich to Republikanie), więc wszystko było na miejscu, aby pokazać, czy polaryzacja polityczna miała jakikolwiek wpływ na ich wyniki. Wyniki opublikowane w październiku tego roku pokazują, że tak: golfiści byli średnio o 0,2 dołka gorsi, gdy zostali umieszczeni w grupie ze sportowcem o przeciwnych przekonaniach politycznych.

Próba z lat 1997-2022 wykazała również, że negatywny efekt zniknął w mniej spolaryzowanych politycznie okresach, ale wzrósł do 0,55 dołka w najbardziej spolaryzowanym okresie. Korzystając z nagród pieniężnych, Kovács i jego współbadacz określili również ilościowo średnią utratę przychodów golfistów z powodu polaryzacji politycznej i stwierdzili, że może ona wynosić dziesiątki tysięcy dolarów na turniej (oczywiście tylko wtedy, gdy zostali sparowani z golfistami o przeciwnych przekonaniach politycznych). W rzeczywistości odkryli nawet, że w sytuacjach, w których zawodnicy są fizycznie blisko siebie na polu golfowym (zwłaszcza podczas strzałów początkowych i końcowych), negatywny wpływ polaryzacji jest bardziej wyraźny.

"Myślę, że powodem tego jest stres, ale nie możemy tego dokładnie wiedzieć, ponieważ nie jesteśmy tam, nie mierzymy ich ciśnienia krwi. Ale rozmawialiśmy z golfistami i powiedzieli nam, że kiedy ktoś, kogo nie lubią, stoi obok nich, trochę ich to rozprasza i mogą się mniej skupić. Powiedzieli nam również, że golf nie jest sportem takim jak na przykład bieganie: każdy zawodnik ma wszystkie potrzebne umiejętności, a jego wyniki zależą wyłącznie od tego, jak dobrze potrafi się skupić" - wyjaśnił badacz.

Otaczanie się ludźmi podobnymi do siebie to strata kreatywności

W nauce nie ma pełnej zgody co do wpływu przebywania w otoczeniu ludzi, którzy różnią się od nas pod pewnymi względami. Nie oznacza to jednak, że temat ten nie został zbadany: Według Kovácsa istnieją dobre trzy lub cztery tysiące artykułów na ten temat, ale większość z nich dotyczy wpływu różnic płciowych lub rasowych, a nie różnic politycznych.

Na przykład, dla międzynarodowych korporacji bardzo ważne jest, aby wiedzieć, jak będą w stanie współpracować, jeśli umieszczą Filipińczyka, Japończyka i Węgra w tym samym biurze. Konsensus naukowy jest obecnie taki, że w takich sytuacjach najważniejsze jest nie to, czy ktoś jest mężczyzną czy kobietą, Filipińczykiem czy Węgrem, ale to, czy myśli inaczej niż ludzie, z którymi musi pracować. Oczywiście jest bardziej prawdopodobne, że Filipińczyk będzie myślał inaczej niż Węgier, ale nie jest to bynajmniej pewne.

"Istnieją dwa rodzaje efektów. Z kimś takim jak ty, z kim masz wspólne pochodzenie, wspólny sposób myślenia, łatwiej jest pracować, ponieważ rozumiesz te same żarty i możesz ocenić, co druga osoba może zrobić. Jest to dobre dla wydajności w krótkim okresie. Ale w dłuższej perspektywie, w wielu przypadkach źle jest, jeśli jesteś otoczony przez bardzo podobnych współpracowników, ponieważ mają oni te same założenia, a to źle wpływa na kreatywność" - powiedział Kovács i podał przykład:

Ekspert twierdzi, że podstawową zasadą w marketingu jest obecnie to, że jeśli firma ma 15- lub 85-letnich klientów, potrzebuje 15- lub 85-latka w zespole: tylko po to, aby powiedzieć ci, jeśli coś po prostu nie działa dla jego grupy wiekowej lub jeśli słowo ma inne znaczenie wśród jego rówieśników.

W innym badaniu Kovács i jego partner również przyjrzeli się temu, jak polaryzacja wpływa na wyniki startupów. W przeciwieństwie do badania zawodników golfa, nie była to próba randomizowana, ponieważ firmy były tworzone głównie przez osoby o tej samej orientacji. Wyniki pasują do konsensusu naukowego opisanego powyżej: startupy tworzone przez grupy o mieszanych nastrojach politycznych upadały szybciej niż te jednorodne.

Naukowcy z Yale również podążają w tym samym kierunku

Kovács twierdzi, że firmy coraz częściej starają się zwiększyć różnorodność swojej siły roboczej. Niektóre robią to z powodów biznesowych, aby zwiększyć kreatywność, ale niektóre robią to z bardziej moralnych powodów. Jednak żadna firma nie zwiększyłaby różnorodności z powodów czysto moralnych, gdyby okazało się, że szkodzi to jej działalności.

Według badacza istnieje wiele innych obszarów życia, w których można by zbadać skutki polaryzacji politycznej. Pytanie brzmi, które z nich mają odpowiednią ilość i jakość danych. Na przykład on i jego współbadacz pracują obecnie nad zbadaniem roli różnicy między politycznymi skłonnościami agentów nieruchomości i ich klientów w zakupie domów w USA - niezależnie od tego, czy chodzi o cenę i ustępstwa poczynione w związku z wynikiem wyceny, czy też o to, czy sprzedaż została faktycznie zakończona. Interesujące byłoby również przyjrzenie się wynikom zespołów medycznych i badawczych, ale jest to o krok trudniejsze.

Mural przedstawiający różnorodność Kalifornijczyków na Union Station w Los Angeles
Mural przedstawiający różnorodność Kalifornijczyków na Union Station w Los Angeles Damian Dovarganes/Copyright 2000 The AP. All rights reserved

W swoim własnym miejscu pracy w Yale, Kovács widzi również, że badacze z różnych dyscyplin mają tendencję do głosowania w tym samym kierunku. W naukach humanistycznych, wśród filozofów i socjologów, jest przytłaczająca większość Demokratów, podczas gdy na przykład w dziale finansów jest wielu Republikanów. Nie musi to jednak mieć złego wpływu na kreatywność:

"Kreatywność jest determinowana przez wiele wymiarów. Istnieje wiele czynników, które wpływają na kreatywność. Tylko dlatego, że dwóch demokratów siedzi obok siebie, mogą być zupełnie inni. Gdyby byli tacy sami pod innymi względami, a nawet sympatyzowali z tą samą partią, byłoby to złe. Ale na uniwersytecie ludzie są tak różnorodni, że jest to mniej istotny czynnik" - wyjaśnił.

Czy można pracować z kimś, kogo uważa się za głupiego?

Według badacza jest to bardzo trudne pytanie, jak zarządzać konfliktem w środowisku pracy, w którym współpracują ze sobą ludzie o różnych postawach. Na przykład, z pewnością nie jest dobrze, jeśli każdego dnia spędza się godziny na kłótniach z kolegami z USA, na przykład o to, czy można wnieść broń do biura lub co zrobił Donald Trump. Firmy mogą próbować stworzyć warunki do dyskusji na takie tematy, ale nie jest to łatwe, ponieważ istnieje wiele konfliktów, z którymi niełatwo sobie poradzić nawet na poziomie indywidualnym. Kovács może podać swój własny przykład:

Mam dwóch kolegów, obu profesorów, którzy nie wierzą w globalne ocieplenie. On mówi, że ono nie istnieje, a oni po prostu je wymyślają. Co mam powiedzieć? Nie powinienem z nimi rozmawiać? Ale są komisje, nad którymi musimy wspólnie pracować. Ich opinia na temat globalnego ocieplenia daje mi wyobrażenie o tym, jakimi są ludźmi i mogę nie być w stanie traktować ich poważnie w innych kwestiach. Co sądzę o tych, którzy uważają, że Ukraina zaatakowała Rosję? Czy mogę mu zaufać, jeśli chodzi o budżet firmy? Może tak, ponieważ jest dobry w księgowości, ale to sprawia, że zastanawiasz się.

Podziały pogłębiają się również na Węgrzech

Polaryzacja polityczna jest również mierzona na Węgrzech, a dotychczasowe dane pokazują, że kraj jest nadal mniej spolaryzowany niż USA. Policy Solutions przeprowadziło ankietę na ten temat po wyborach w 2022 roku i nawet wtedy ponad 80 procent odpowiedziało "nie" na pytanie, czy kiedykolwiek zablokowali znajomego w mediach społecznościowych z powodu jego poglądów politycznych.

Political Capital przeprowadził niedawno kompleksową ankietę na temat polaryzacji politycznej i stwierdził, że zwolennicy dwóch głównych partii, Fidesz i Tisza, mają bardzo niską opinię o członkach drugiego obozu. Dwie trzecie wyborców Fideszu uważa, że wyborcy Tiszy stanowią poważne zagrożenie dla Węgier i narodu węgierskiego, podczas gdy 55% jest przeciwnego zdania. Tymczasem dwie trzecie całej populacji uważa, że polityka jest obecnie znacznie bardziej brutalna niż cztery lata temu.

Niestety, polaryzacja polityczna rośnie, co zdaniem Kovácsa wynika głównie z faktu, że obecnie ludzie mniej myślą przed sformułowaniem opinii. W przeszłości mogliśmy bardziej zastanawiać się nad przyczynami czyjejś niewiary w, powiedzmy, szczepienia lub sprzeciw wobec aborcji, ale tak jest coraz rzadziej.

"Doszło do tego, że w dialogu społecznym nie zastanawiamy się nad tym, dlaczego ludzie mówią to, co mówią. Jeśli usłyszymy coś, co nam się nie podoba, zamykamy się i mówimy, że wolimy z tą osobą nie rozmawiać. W ten sposób nigdy nie dowiemy się, co się za tym kryje. Możliwe jest nawet, że ktoś mówi to, co mówi, ponieważ myśli, że chcesz to usłyszeć. Zjawisko to pogarszają media społecznościowe, które otaczają cię opiniami, które są takie same jak twoje", wyjaśnił Kovács, którego w końcu zapytałem, jak naprawić rodzinę lub przyjaźnie, które zostały zniszczone przez polaryzację polityczną.

Przyjaźnie ponad różnicami politycznymi

Badacz rozpoczął swoją odpowiedź od stwierdzenia, że jeśli przestaniesz rozmawiać z daną osobą, będzie to negatywne ponieważ nigdy nie będziesz w stanie naprawić relacji. Badania pokazują, że jest bardziej prawdopodobne, że odniesiesz sukces, jeśli zaczniesz rozmawiać z taką osobą nie o polityce, ale o czymś, w czym się z nią zgadzasz. Może to być muzyka lub piłka nożna, chociaż te tematy są również coraz bardziej upolitycznione.

W takich rozmowach można zdać sobie sprawę, że druga osoba nie jest głupia, ale po prostu, powiedzmy, całkowicie myli się co do wojny w Ukrainie, przynajmniej naszym zdaniem. Pomaga to również zrozumieć, jeśli spróbujesz postawić się na miejscu drugiej osoby i zastanowić się, co mogło doprowadzić do wyrobienia sobie przez nią takiej a nie innej opinii. Warto zbadać drażliwą kwestię dopiero wtedy, gdy neutralne kwestie (przywrócą) zaufanie między obiema stronami. Ale może nawet nie wtedy.

"Problem polega na tym, że sytuacja się pogarsza, a radzenie sobie z nią należy teraz do kategorii terapii. Ale na poziomie społecznym nie ma terapii. Potrzebujemy polityków, którzy podkreślają to, co nas łączy, a nie to, co nas różni. Trump jest tego dokładnym przeciwieństwem, podobnie jak węgierscy politycy" - podsumował niezbyt obiecującą wizję przyszłości Balázs Kovács.

Przejdź do skrótów dostępności
Udostępnij

Czytaj Więcej

Demokraci ujawniają zdjęcia Trumpa, Clintona i innych osób w posiadłości Jeffreya Epsteina

Donald Trump podpisał dekret blokujący egzekwowanie stanowych przepisów o AI

USA mówią stanowcze "nie" dla udziału Turcji w programie F-35, o ile zachowa rosyjski sprzęt