Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Śledczy antykorupcyjni przeprowadzili nalot na Andrija Jermaka, szefa sztabu Zełenskiego

Szef Kancelarii Prezydenta Ukrainy Andrij Jermak rozmawia z prasą w misji USA przy organizacjach międzynarodowych w Genewie, Szwajcaria, niedziela, 23 listopada 202 r.
Szef Kancelarii Prezydenta Ukrainy Andrij Jermak rozmawia z dziennikarzami w misji USA przy organizacjach międzynarodowych w Genewie, Szwajcaria, niedziela, 23 listopada 202 r. Prawo autorskie  AP Photo
Prawo autorskie AP Photo
Przez Sasha Vakulina
Opublikowano dnia
Udostępnij
Udostępnij Close Button

NABU prowadzi dochodzenie w sprawie skandalu korupcyjnego z udziałem ukraińskiego przedsiębiorstwa energetyki jądrowej, w ramach którego przeszukano siedzibę doradcy prezydenta Zełenskiego, Jermaka.

Ukraińskie Narodowe Biuro Antykorupcyjne przeprowadza w piątek rewizje w pomieszczeniach związanych z szefem sztabu prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Andrijem Jermakiem, w ramach szeroko zakrojonego śledztwa korupcyjnego dotyczącego państwowej spółki jądrowej.

NABU poinformowało w oświadczeniu na Telegramie, że przeszukania są częścią śledztwa i nie określiło w nim statusu Jermaka.

Szef sztabu Zełenskiego oświadczył, że w pełni współpracuje ze śledczymi.

"Dzisiaj NABU i SAPO rzeczywiście prowadzą działania proceduralne w moim domu. Śledczy nie napotykają żadnych przeszkód" - napisał Jermak w poście na Telegramie.

"Otrzymali pełny dostęp do mieszkania, a moi prawnicy są na miejscu i współpracują z funkcjonariuszami organów ścigania. Ze swojej strony zapewniam pełną współpracę".

NABU i SAPO (Specjalna Prokuratura Antykorupcyjna) od kilku tygodni prowadzą dochodzenie w sprawie korupcji z udziałem państwowego monopolisty jądrowego Energoatom.

Ośmiu podejrzanym postawiono zarzuty w ramach najszerzej zakrojonego śledztwa korupcyjnego od początku pełnej inwazji Rosji na początku 2022 roku.

Na czym polega śledztwo?

Ukrainą wstrząsnęło szeroko zakrojone dochodzenie antykorupcyjne w sprawie zarzutów o korupcję dotyczących państwowej spółki jądrowej Energoatom.

NABU i SAPO poinformowały, że dochodzenie, które trwało 15 miesięcy i obejmowało 1000 godzin nagrań audio, ujawniło udział kilku członków ukraińskiego rządu.

Biuro antykorupcyjne poinformowało, że grupa zbierała łapówki od wykonawców Energoatomu, w wysokości 10-15% wartości każdego kontraktu.

Według NABU wyprano około 100 milionów dolarów.

"W rzeczywistości zarządzanie strategicznym przedsiębiorstwem o rocznych przychodach przekraczających 4 miliardy euro nie było prowadzone przez urzędników, ale przez osoby z zewnątrz, które nie miały formalnego upoważnienia", powiedział NABU w oświadczeniu.

Zarzuca się im, że otrzymywali płatności od wykonawców budujących fortyfikacje przeciwko rosyjskim atakom na infrastrukturę energetyczną, podczas gdy miliony Ukraińców w całym kraju cierpią z powodu przerw w dostawie prądu i przerw w dostawie prądu po rosyjskich atakach.

Dochodzenie prowadzone przez biuro antykorupcyjne zarzuca, że prowodyrem i mózgiem schematu korupcyjnego jest biznesmen Timur Mindich, były partner biznesowy prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

Mindich był jednym z najbliższych współpracowników Zełenskiego, zanim ten został prezydentem w 2019 roku.

Zełenski wprowadził sankcje przeciwko Mindichowi w związku z dochodzeniem.

W odpowiedzi na dochodzenie Ukraina rozpoczęła masowy audyt antykorupcyjny wszystkich spółek państwowych.

Minister energetyki Ukrainy Switłana Hrynczuk i Herman Haluszczenko, były minister energetyki Ukrainy od 2021 r. do lipca 2025 r., a do niedawna minister sprawiedliwości, podali się do dymisji w związku z dochodzeniem.

Przejdź do skrótów dostępności
Udostępnij

Czytaj Więcej

Mike Pompeo dołącza do zarządu największej ukraińskiej firmy zbrojeniowej w związku z dochodzeniem antykorupcyjnym

Operacja "Midas": Wszystko, co musisz wiedzieć o śledztwie antykorupcyjnym na Ukrainie

Ukraińskie śledztwo antykorupcyjne: Kijów przeprowadzi audyt wszystkich spółek państwowych