Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Papież Leon XIV podczas swojej pierwszej podróży apostolskiej do Turcji i Libanu

Papież Leon XIV idzie, witany po przybyciu na międzynarodowe lotnisko Esenboğa w Ankarze, Turcja, w czwartek, 27 listopada 2025 r., co oznacza początek jego pierwszej zagranic
Papież Leon XIV idzie, witany po przybyciu na międzynarodowe lotnisko Esenboğa w Ankarze, Turcja, w czwartek, 27 listopada 2025 r., co oznacza początek jego pierwszej zagranic Prawo autorskie  AP Photo/Khalil Hamra
Prawo autorskie AP Photo/Khalil Hamra
Przez Giorgia Orlandi
Opublikowano dnia
Udostępnij
Udostępnij Close Button

Od 27 listopada do 2 grudnia papież Leon XIV będzie przebywał najpierw w Turcji, a następnie w Libanie. Będzie to pierwsza podróż apostolska Ojca Świętego z okazji 1700. rocznicy I Soboru Nicejskiego w 325 roku.

W liście apostolskim In unitate fidei , przekazanym Kościołowi 23 listopada, papież Leon XIV odtwarza historię Soboru, skupiając się na jego "ekumenicznej wartości", która stała się charakterystyczną cechą jego pierwszej podróży poza Włochy do Turcji i Libanu w dniach od 27 listopada do 2 grudnia.

Okazja ta służy zatem promowaniu dialogu między Wschodem a Zachodem, stanowiąc zaproszenie do "wspólnego kroczenia w celu osiągnięcia jedności i pojednania", aby promować nowy ekumenizm, który nie patrzy już w przeszłość, ale w przyszłość.

Wizyta w Turcji jest podróżą do korzeni chrześcijaństwa, która spełnia jedno z życzeń papieża Franciszka, dla którego Sobór Nicejski jest "jednym z kamieni milowych w historii chrześcijaństwa".

Kraj ten odwiedzili już inni papieże, w tym Paweł VI, Jan Paweł II, Benedykt XVI w 2006 roku i Franciszek w 2014 roku. W Libanie, kolebce Fenicjan, byli także Jan Paweł II i Benedykt XVI.

Zarówno w Turcji, jak i w Libanie, oprócz spotkań z najwyższymi przedstawicielami instytucji, zaplanowano również chwile modlitwy zgodne z "ekumenicznym duchem” misji - na przykład tę przewidzianą podczas pielgrzymki do Nicei, dzisiejszego Yzniku, w pobliżu wykopalisk archeologicznych starożytnej bazyliki św. Neofita.

W Stambule, oprócz wizyty w Błękitnym Meczecie, odbędzie się również powitanie patriarchy Konstantynopola, Bartłomieja, wraz z podpisaniem wspólnej deklaracji w Pałacu Patriarchalnym.

Papież Leon XIV jest eskortowany przez członków ochrony po przybyciu na międzynarodowe lotnisko Esenboğa w Ankarze, Turcja, w czwartek, 27 listopada 2025 r., co oznacza począt
Papież Leon XIV jest eskortowany przez członków ochrony po przybyciu na międzynarodowe lotnisko Esenboğa w Ankarze, Turcja, w czwartek, 27 listopada 2025 r., co oznacza począt AP Photo/Khalil Hamra

W Libanie, po wizycie w klasztorze św. Marouna i sanktuarium Matki Bożej Libańskiej i Harissy, odbędzie się również spotkanie ekumeniczne i międzyreligijne na Placu Męczenników w centrum Bejrutu w obecności wszystkich przywódców religijnych: od patriarchy asyryjsko-katolickiego, przez patriarchę maronickiego, po wielkiego imama sunnickiego i przedstawiciela szyitów.

Przed wylotem do Rzymu przyjdzie kolej na cichą modlitwę w miejskim porcie ku pamięci ofiar eksplozji, która wstrząsnęła krajem pięć lat temu.

Wspólnym mianownikiem jest bliskość wobec wszystkich chrześcijan wszystkich wyznań, którzy odnajdują swoją tożsamość w Soborze Nicejskim.

Podróż, poprzedzona w ostatnich godzinach ponownym wzrostem napięć, zwłaszcza w kraju cedrów, gdzie w ostatnich dniach nasiliły się izraelskie naloty, które uderzają nie tylko w południowy Liban, ale także w południowe przedmieścia Bejrutu, gdzie kilka dni temu zabito "numer dwa" Hezbollahu.

Rzecznik prasowy Watykanu Matteo Bruni, podczas prezentacji podróży apostolskiej, wyjaśnił, że podjęto wszelkie środki ostrożności w zakresie bezpieczeństwa.

"Idea jedności" w liście apostolskim o Soborze Nicejskim

"Jedność, jak wyjaśnił papież w swoim liście apostolskim na temat Soboru Nicejskiego, to jedność różnych kroczących razem z poszanowaniem ich różnic", mówi watykanista Riccardo Cristiano.

"Minęły czasy aneksji między Kościołami, jak mówi list, jedność nie jest jednolitością, nie jest totalitaryzmem, dlatego musimy wspólnie rozumować, uznając godność naszych własnych różnic, bez narzucania, ale pozostając razem".

"Jedność Nicei jest przesłaniem pokoju, które papież będzie głosił w każdym miejscu, które odwiedzi", podsumowuje Cristiano.

Wciąż mówiąc o słowach pokoju, które papież wygłosi na Bliskim Wschodzie, watykanista komentuje: "Zwróci siędo całego obszaru, począwszy od tego, który nie ma problemów z konfliktami, od krajów Zatoki Perskiej, po Gazę, Zachodni Brzeg, ale także Jordanię, a następnie sam Liban, ale także Syrię i Irak".

Słowa Jana Pawła II: "Liban jako przesłanie"

Liban, kraj rozdarty licznymi konfliktami, ale także bezprecedensowym kryzysem gospodarczym. "Dolaryzacja" i dewaluacja obecnej waluty, spotęgowane tragicznym wydarzeniem eksplozji w porcie w Bejrucie pięć lat temu, w której zginęło ponad dwieście osób, są brzemienne w skutkach.

"To kraj, który jest niezwykle doświadczony gospodarczo i psychologicznie, w którym obserwujemy pewnego rodzaju dostosowanie" - wyjaśnił Cristiano. Państwo musi zostać wzmocnione poprzez udział wszystkich. Ponowne odkrycie tego ducha i tej spójności jest jednym z najważniejszych zadań, u podstaw wspólnoty takiej jak wspólnota chrześcijańska, która zawsze myślała o wspólnym dobru, a która teraz wykazuje pewną nieufność, którą należy zrozumieć, ze względu na powagę tego, co wydarzyło się w związku z kryzysem gospodarczym".

Wzywając do znalezienia rozwiązania, Cristiano cytuje słowa Jana Pawła II, który opisał "Liban jako przesłanie, w którym panuje zgoda między osiemnastoma różnymi wspólnotami".

"Wybór Bejrutu", podkreśla Cristiano, "jest bardzo znaczący, ponieważ wskazuje na potrzebę otwartości w celu budowania pokoju. Wymiar portowy, historia portu Lewantu to historia, która wykracza poza granice Libanu i mówi o spotkaniu różnych religii, począwszy od chrześcijaństwa".

"Istnieje również odniesienie do tego, co dzieje się w Syrii i Iraku, ponieważ Bejrut jest domem dla tak wielu uchodźców, w tym Syryjczyków, a także Irakijczyków. Jest to więc właściwe miejsce do postawienia problemu regionalnego odrodzenia, które dotyczy całego tego zdewastowanego regionu" - podsumowuje Cristiano.

Napięcia na linii Izrael-Hezbollah: "Papież może sprzyjać dialogowi"

Liban, kraj, w którym nadal wieją wiatry wojny, był w ostatnich dniach świadkiem ponownego wzrostu napięć między Izraelem a Hezbollahem, który oskarżył siły państwa żydowskiego o kilkukrotne już naruszenie obowiązującego od około roku zawieszenia broni.

Kilka dni temu doszło do zabicia Tabataia, drugiego numeru Hezbollahu, a następnie do nalotów na południu kraju.

Pomimo licznych apeli nowego libańskiego kierownictwa politycznego, "Partia Boga" oświadczyła, że jest przeciwna rozbrojeniu i jakimkolwiek negocjacjom z Izraelem.

Bojówki szyickie zwróciły również uwagę, że deklaracja o zawieszeniu broni z 27 listopada 2024 r. "jest częścią wdrażania rezolucji Rady Bezpieczeństwa nr 1701" i wymaga od Izraela wycofania się poza niebieską linię.

Grupa oskarża Izrael o kontynuowanie "naruszeń na lądzie, morzu i w powietrzu" oraz o chęć "narzucenia Libanowi politycznego i wojskowego podporządkowania".

"Wierzę, że wizyta papieża może w pewnym sensie spróbować rozładować wewnętrzne napięcia, ale trudno jest, aby zniknęły one całkowicie" - komentuje watykanista.

"Izraelskie działania wojskowe moim zdaniem obiektywnie stanowią problem dla Hezbollahu, który nie jest w stanie odpowiedzieć militarnie i dlatego będzie wywierał dalszą presję na libański rząd, aby uzyskać międzynarodowe wsparcie i powstrzymać izraelskie działania wojskowe" - podkreślił Cristiano.

"To postawi rząd w trudnej sytuacji. Liban musi rozwiązać węzeł Hezbollahu. Nie można myśleć, że inni znajdą rozwiązanie".

Oto tłumaczenie na język polski:

"Podróż papieża, moim zdaniem, nie może wchodzić aż tak bardzo w te szczegóły” - zauważył Cristiano. "Także dlatego, że nie leży to w kompetencji papieży; raczej może sprzyjać dialogowi między krajami, to znaczy wspierać intencję dialogu. To jest etap przygotowawczy do negocjacji.”

Przejdź do skrótów dostępności
Udostępnij

Czytaj Więcej

Watykan, papież Leon na obiedzie z ponad tysiącem osób z okazji Dnia Ubogich

Papież spotyka się ze światem filmu: "Wprowadzanie nadziei w ruch", koszulka Nba od Spike'a Lee

Watykan, papież Leon zwraca 62 artefakty rdzennym społecznościom Kanady