Brytyjskie służby prowadzą śledztwo po serii pomyłek w więziennictwie. Dwóch osadzonych wyszło na wolność przez błąd administracyjny, mimo zaostrzonych kontroli w zakładach karnych.
Brytyjska policja prowadzi śledztwo w sprawie dwóch przypadków omyłkowego zwolnienia więźniów z zakładu karnego w Londynie.
Do zdarzeń doszło w ostatnich dniach, mimo że rząd dopiero co zaostrzył procedury bezpieczeństwa w więzieniach.
Według ustaleń służb, obaj mężczyźni zostali niesłusznie wypuszczeni z więzienia Wandsworth w południowo-zachodnim Londynie.
Placówka ta już wcześniej była pod lupą władz po spektakularnej ucieczce więźnia, który wydostał się, ukrywając się pod ciężarówką dostarczającą żywność.
Metropolitan Police poinformowała, że 24-letni Brahim Kaddour-Cherif opuścił więzienie 29 października.
Z kolei policja w hrabstwie Surrey poszukuje 35-letniego Willama Smitha, zwolnionego omyłkowo w poniedziałek.
Informacja o wypuszczeniu Kaddour-Cherifa trafiła do policji dopiero po sześciu dniach.
Obywatel Algierii, przyjechał legalnie do Wielkiej Brytanii w 2019 roku, ale przekroczył termin pobytu. Odbywał karę za włamanie z zamiarem kradzieży i był w trakcie procedury deportacyjnej. W przeszłości został także skazany za nieprzyzwoite obnażanie się, przez co figuruje w rejestrze przestępców seksualnych.
"Kaddour-Cherif ma sześciodniową przewagę, ale robimy wszystko, by go odnaleźć" – powiedział nadzorujący dochodzenie komendant Paul Trevers.
Drugi z omyłkowo zwolnionych, to William Smith, który został tego samego dnia skazany na 45 miesięcy więzienia za liczne oszustwa.
Kilka godzin później wyszedł na wolność z powodu błędu administracyjnego.
Seria pomyłek pogłębia kryzys w brytyjskim systemie więziennictwa, od lat borykającym się z brakami kadrowymi i niedofinansowaniem.
To także cios dla rządu Partii Pracy, który powrócił do władzy w lipcu ubiegłego roku po 14 latach rządów konserwatystów.
Nie jest to pierwszy taki przypadek w ostatnim czasie.
Zaledwie dwa tygodnie wcześniej z więzienia w Chelmsford omyłkowo wypuszczono obywatela Etiopii Hadisha Gerberslasie Kebatu skazanego za napaść seksualną na 14-letnią dziewczynkę.
Po dwóch dniach został schwytany i deportowany.
Po tamtym incydencie rząd zapowiedział wzmocnienie kontroli w zakładach karnych oraz powołanie niezależnej komisji do zbadania błędów proceduralnych.
Wicepremier i minister sprawiedliwości David Lammy nazwał sytuację "absolutnie niedopuszczalną" i winą obarczył poprzedni konserwatywny rząd, wskazując na wieloletnie zaniedbania.
Z danych resortu wynika, że w roku kończącym się w marcu 2025 roku 262 więźniów zostało wypuszczonych przez pomyłkę - o 128 procent więcej niż rok wcześniej.
Opozycja konserwatywna twierdzi, że wzrost liczby błędów to efekt decyzji Partii Pracy o wcześniejszym zwalnianiu części osadzonych, by uniknąć przepełnienia więzień.