Tragiczny wypadek w Kenii: samolot przewożący turystów rozbił się w drodze do popularnego parku narodowego. Wśród ofiar są niemieccy wczasowicze.
Co najmniej jedenaście osób zginęło w katastrofie samolotu turystycznego w Kenii, w tym dwóch Niemców. Zostało to potwierdzone przez linię lotniczą Mombasa Air Safari Limited, zgodnie z kilkoma doniesieniami medialnymi.
Wśród ofiar jest również kenijski pilot i obywatel Węgier.
W oświadczeniu wydanym przez linię lotniczą we wtorek napisano: "Z głębokim smutkiem informujemy, że nikt nie przeżył. Nasze wyrazy współczucia i modlitwy kierujemy do wszystkich dotkniętych tym tragicznym wydarzeniem".
Samolot wystartował z lotniska Diani i był w drodze do Kichwa Tembo, kiedy rozbił się nad pagórkowatym terenem we wtorek rano, podała kenijska gazeta The Star. Lotnisko docelowe, Kichwa Tembo, znajduje się w pobliżu słynnego Parku Narodowego Masai Mara, który jest częścią sawanny Serengeti.
Według doniesień lokalnych mediów, samolot zapalił się po katastrofie, a miejsce wypadku przypomina gruzowisko. Zwęglony wrak został pozostawiony na miejscu, a ciała zostały doszczętnie spalone. Wypadkowy samolot to jednosilnikowa Cessna 208B Grand Caravan z 2007 roku.
Słaba widoczność przyczyną wypadku?
Początkowo nie było żadnych konkretnych informacji na temat przyczyny katastrofy. Wysoki rangą urzędnik powiedział BBC: "Pogoda jest obecnie zła. Pada od samego rana i jest bardzo mgliście". Według innych doniesień, gęsta mgła mogła również przyczynić się do wypadku.
Rezerwat Masai Mara jest jednym z najpopularniejszych miejsc turystycznych w Kenii i obejmuje około 1510 kilometrów kwadratowych.