Ćwiczenia odbywają się głównie w przestrzeni powietrznej nad Morzem Północnym. Choć nie używano ostrej amunicji ani broni jądrowej, ćwiczenia mają na celu symulację realistycznych scenariuszy, by zwiększyć gotowość NATO na wypadek zagrożeń.
NATO powoli kończy swoje coroczne ćwiczenia wojskowe w zakresie odstraszania atomowego pod nazwą "Steadfast Noon".
Ćwiczenia, w których udział bierze 14 państw członkowskich sojuszu oraz ponad 70 myśliwców i samolotów wsparcia, rozpoczęły się w poniedziałek, 13 października. Mają potrwać do piątku 24 października.
Gospodarzem tegorocznych manewrów jest przede wszystkim Holandia, jednak ćwiczenia odbywają się również w Danii, Belgii i Wielkiej Brytanii.
Samoloty bombowe i myśliwskie zdolne do przenoszenia głowic nuklearnych startowały z bazy lotniczej Volkel na południowym wschodzie Holandii. Większość ćwiczeń odbywa się w przestrzeni powietrznej nad Morzem Północnym.
**"**Przygotowujemy mentalnie osoby odpowiedzialne za realizację misji na poziomie taktycznym, tak aby były zdolne ją wykonać. Składa się na to wiele etapów, które pozwalają utrzymać pilotów w gotowości" - mówi Bram Versteeg z Sił Powietrznych Holandii.
Choć nie używano ostrej amunicji ani broni jądrowej, ćwiczenia wojskowe miały na celu symulację realistycznych scenariuszy, by zwiększyć gotowość sojuszu na wypadek zagrożeń.
Przedstawiciele NATO nie ujawnili, jakie dokładnie scenariusze były testowane w ramach testowania gotowości atomowej. Podkreślili jednak, że ćwiczenia nie są wymierzone w żadne konkretne państwo ani nie mają związku z bieżącymi wydarzeniami geopolitycznymi.