Decyzja zapadła zaledwie kilka dni po tym, jak liderka wenezuelskiej opozycji María Corina Machado otrzymała Pokojową Nagrodę Nobla za swoją działalność na rzecz demokracji.
Rząd Wenezueli ogłosił w poniedziałek, że zamknie swoje ambasady w Norwegii i Australii, a jednocześnie otworzy nowe placówki w Burkina Faso i Zimbabwe, czyli dwóch krajach utrzymujących dobre stosunki z Rosją.
Prezydent Nicolás Maduro oświadczył, że działania te mają być częścią szerszej reorganizacji polityki zagranicznej.
Decyzja zapadła zaledwie kilka dni po tym, jak liderka wenezuelskiej opozycji María Corina Machado otrzymała Pokojową Nagrodę Nobla za swoją działalność na rzecz demokracji.
Machado, która ukrywa się przed władzami, została w ubiegłym roku wykluczona przez sądy z udziału w wyborach prezydenckich.
Norweskie MSZ potwierdziło, że otrzymało informację o planowanym zamknięciu ambasady i określiło decyzję Wenezueli jako "godną ubolewania", podkreślając, że Komitet Noblowski działa niezależnie od rządu.
Decyzja Wenezueli o reorientacji polityki zagranicznej zapadła również w kontekście rosnących napięć z USA. W zeszłym tygodniu amerykańskie wojsko przeprowadziło śmiertelne ataki na łodzie, które według Waszyngtonu były wykorzystywane przez Wenezuelę do przemytu narkotyków.
Podczas piątkowego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ przedstawiciele administracji Trumpa zapowiedzieli użycie "pełnej siły" w walce z kartelami narkotykowymi. W odpowiedzi rząd Nicolása Maduro oświadczył, że spodziewa się zbrojnego ataku ze strony USA.