Według zapowiedzi armii izraelskiej z zeszłego miesiąca stopniowo powołanych zostanie co najmniej 60 tys. rezerwistów. Służba 20 tys. rezerwistów, którzy już znajdują się w armii, zostanie przedłużona.
Izraelskie wojsko rozpoczęło mobilizację dziesiątek tysięcy rezerwistów we wtorek, w ramach planu rozszerzenia ofensywy w mieście Gaza, który wywołał międzynarodową krytykę oraz podziały wewnątrz armii.
Powołanie rezerwistów, ogłoszone w zeszłym miesiącu, następuje w momencie, gdy siły lądowe i powietrzne Izraela atakują kolejne cele – między innymi dzielnice Zeitoun i Shijaiyah w zachodniej części miasta.
Zeitoun, niegdyś największa dzielnica Gazy, w ciągu ostatniego miesiąca przeszła diametralną zmianę – ulice opustoszały, a budynki zamieniły się w ruiny. Armia Izraela określiła ją w zeszłym tygodniu jako „niebezpieczną strefę walk”.
Miasto Gaza pozostaje politycznym i militarnym bastionem Hamasu i według Izraela wciąż znajduje się tam rozbudowana sieć tuneli, pomimo wielokrotnych prób jej zniszczenia w trakcie wojny.
To także jeden z ostatnich schronów w północnej części Gazy, gdzie przebywają setki tysięcy cywilów, mierzących się zarówno z izraelskimi atakami, jak i postępującym kryzysem żywnościowym.
Według zapowiedzi armii izraelskiej z zeszłego miesiąca stopniowo powołanych zostanie co najmniej 60 tys. rezerwistów. Służba 20 tys. rezerwistów, którzy już znajdują się w armii, zostanie przedłużona.
Narastająca krytyka
Krytyka Izraela w związku z wojną w Gazie oraz postępującą katastrofą humanitarną narasta. Wspierana przez ONZ Klasyfikacja Faz Zintegrowanego Bezpieczeństwa Żywnościowego (IPC) ogłosiła w zeszłym miesiącu, że w części Gazy panuje głód.
Kierowane przez Hamas władze zdrowotne w Gazie poinformowały we wtorek, że w sierpniu z powodu niedożywienia zmarło 185 osób - to najwyższa liczba od kilku miesięcy.
Konflikt między Izraelem a Hamasem zaostrzył się 7 października 2023 roku, kiedy bojownicy Hamasu zaatakowali południowy Izrael, zabijając około 1,200 osób, głównie cywilów.
Następnie ofensywa Izraela w Gazie doprowadziła do śmierci ponad 63 tys. Palestyńczyków, głównie kobiet i dzieci - według danych Ministerstwa Zdrowia w Gazie. Wojsko izraelskie do tej pory poinformowało o około 900 zabitych wśród swoich żołnierzy.