Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Nowa Zelandia kupi śmigłowce od USA. „Odległość nie chroni już tak, jak kiedyś”

Śmigłowiec Seahawk przygotowuje się do startu z pokładu HMAS Hobart podczas operacji lotniczych u wybrzeży północnej Australii, 7 maja 2024 r.
Śmigłowiec Seahawk przygotowuje się do startu z pokładu HMAS Hobart podczas operacji lotniczych u wybrzeży północnej Australii, 7 maja 2024 r. Prawo autorskie  AP Photo
Prawo autorskie AP Photo
Przez Gavin Blackburn & Aleksandra Gałka-Reczko
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

Wydatki Nowej Zelandii na cele wojskowe są niższe niż w przypadku jej większych partnerów z Sojuszu Pięciorga Oczu, która obejmuje także Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię, Kanadę i Australię.

REKLAMA

Rząd Nowej Zelandii ogłosił w czwartek nowe wydatki wojskowe w wysokości 2,7 mld dolarów (1,3 mld euro) na wymianę starzejących się samolotów, w tym helikopterów, które planuje zakupić od Stanów Zjednoczonych.

Ministrowie gabinetu przedstawiający pakiet powołali się na szybko rosnące globalne napięcia i pogarszające się środowisko bezpieczeństwa.

Nowe wydatki wojskowe

Wydatki wojskowe Nowej Zelandii nie dorównują wydatkom jej większych partnerów z tak zwanej grupy Five Eyes (Sojuszu Pięciorga Oczu), do której - prócz Nowej Zelandii - należą Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Kanada i Australia.

Zwiększony budżet odzwierciedla zmianę w sposobie, w jaki wyspiarski kraj reaguje na strategiczną rywalizację między głównymi mocarstwami na Oceanie Spokojnym.

"Stoimy w obliczu najtrudniejszych okoliczności strategicznych we współczesnej historii Nowej Zelandii i z pewnością najgorszych, jakie ktokolwiek pracujący obecnie w polityce lub sprawach zagranicznych może sobie przypomnieć" - powiedział dziennikarzom minister spraw zagranicznych Winston Peters.

Kadeci wojskowi armii nowozelandzkiej przemieszczają się podczas ćwiczeń na obszarze szkoleniowym Waiouru w środkowej części Wyspy Północnej Nowej Zelandii, 6 maja 2022 roku.
Kadeci wojskowi armii nowozelandzkiej przemieszczają się podczas ćwiczeń na obszarze szkoleniowym Waiouru w środkowej części Wyspy Północnej Nowej Zelandii, 6 maja 2022 roku. AP Photo

Zakup samolotów i śmigłowców wojskowych był pierwszym zamówieniem ogłoszonym w ramach rządowego planu, ujawnionego w kwietniu, mającego na celu podwojenie wydatków na obronność z 1 procent do 2 procent PKB w ciągu następnej dekady.

Pakiet obejmuje pięć śmigłowców MH-60R Seahawk, które mają zastąpić istniejącą flotę morską oraz dwa samoloty Airbus A321XLR, co pozwoli na wycofanie Boeingów 757, które mają ponad 30 lat i były już używane w momencie zakupu.

Według urzędników, śmigłowce stanowiły ponad 2 mld dolarów nowozelandzkich (1 mld euro) wydatków.

Minister obrony Judith Collins powiedziała, że jej rząd "będzie działał w szybkim tempie", aby zamówić śmigłowce bezpośrednio w ramach programu zagranicznej sprzedaży wojskowej Stanów Zjednoczonych, zamiast brać udział w szerszym przetargu.

Judith Collins, minister obrony Nowej Zelandii, podczas konferencji prasowej w Singapurze, 31 maja 2024 roku.
Judith Collins, minister obrony Nowej Zelandii, podczas konferencji prasowej w Singapurze, 31 maja 2024 roku. AP Photo

Oczekuje się, że ministrowie gabinetu rozpatrzą ostateczne uzasadnienie biznesowe w 2026 roku, powiedziała dziennikarzom w Wellington w czwartek.

Collins dodała, że nabycie śmigłowców zajmie "kilka lat", ponieważ zakup nowych oznacza, że Nowa Zelandia będzie musiała "czekać w kolejce".

Minister Collins zaprzeczyła, że wybór zakupu od Stanów Zjednoczonych był próbą naprawienia nierównowagi handlowej, która spowodowała, że towary nowozelandzkie zostały objęte skorygowaną opłatą w wysokości 15 procent w ramach globalnego planu taryfowego administracji Trumpa.

Zacieśnienie więzi wojskowych

Przywódcy Nowej Zelandii i sąsiedniej Australii zobowiązali się w tym miesiącu do zacieśnienia więzi wojskowych, ponieważ są coraz bardziej skonfrontowani z rywalizacją wielkich mocarstw, w szczególności ze wzrostem wpływów Chin na południowym Pacyfiku.

Region ten był kiedyś pomijany przez inne kraje zachodnie. W ostatnich latach ich podejście uległo zdecydowanej zmianie, gdy stało się jasne, że Pekin coraz aktywniej rywalizuje o wpływy wśród przywódców Pacyfiku.

Dla liderów Nowej Zelandii stanowi to wyzwanie, ponieważ ich okręty i samoloty wojskowe były dotychczas wykorzystywane głównie w misjach humanitarnych i ratunkowych.

Nowa sytuacja wymaga także innego podejścia do przekonywania 5-milionowego społeczeństwa do zwiększenia wydatków na obronność – w kraju oddalonym od zagrożeń i z niewielką liczbą wrogów takie wydatki tradycyjnie trudno było uzasadnić.

„Odległość nie chroni już Nowej Zelandii tak, jak kiedyś” – stwierdziła Collins. „Obrona to nie coś, co można odłożyć na półkę i wyciągnąć, gdy stanie się potrzebna.”

Dodatkowe źródła • AP

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Nowa Zelandia będzie pobierać opłaty od zagranicznych turystów za odwiedzenie czterech najsłynniejszych atrakcji przyrodniczych

Ukraińscy żołnierze wykonują taniec haka, by uhonorować poległego nowozelandzkiego żołnierza

Chińskie ćwiczenia zakłóciły pracę australijskich i nowozelandzkich linii lotniczych