Trzydziestu ośmiu migrantów, w tym siedmioro nieletnich, zostało wyrzuconych na brzeg w piątek przez małą drewnianą łódź. Grupa z Maroka przybyła na plażę Boca do Rio w Vila do Bispo.
O godzinie 20:00 w piątek drewniana łódź została wyrzucona na brzeg w portugalskim regionie Algarve. Na pokładzie znajdowało się 38 migrantów, w tym kobiety i dzieci.
Alarm o zdarzeniu zgłosili świadkowie.
Na miejsce wezwano Gwardię Republikańską (GNR), która uratowała migrantów pochodzących z Maroka. Według służb przybrzeżnych i granicznych Dowództwa Terytorialnego Faro, migranci byli osłabieni i potrzebowali pomocy medycznej, dlatego natychmiast przystąpiono do akcji ratunkowej.
Zespoły INEM przeprowadziły ocenę stanu zdrowia na miejscu, a następnie przewiozły osoby potrzebujące pomocy do szpitali na obserwację.
„Naszym priorytetem było zapewnienie bezpieczeństwa i ochrony zdrowia wszystkim osobom, współpracując z INEM przy ocenie ich stanu” – poinformowała GNR na Facebooku.
Ilídio Barreiros z Jednostki Kontroli Wybrzeża GNR w Silves wyjaśnił, że Policja Państwowa (PSP) zajmie się koordynacją ośrodków zakwaterowania dla migrantów. Koordynacja działań między służbami odbędzie się w kolejnych etapach.
Oficer potwierdził, że 4 migranci posiadają ważne paszporty – są obywatelami Maroka. Zostały sprawdzone ich dane w krajowych i międzynarodowych bazach pod kątem ewentualnych przestępstw.
Część migrantów została przewieziona do szpitali w Faro i Portimão z powodu złego stanu zdrowia.
„Osoby bez poważnych problemów zdrowotnych zostaną dziś przesłuchane przez sędziego” – dodał Barreiros.
Na pytanie o cel podróży migranci, którzy opuścili łódź w Maroku, Ilídio Barreiros odpowiedział, że ich celem jest prawdopodobnie Europa, niekoniecznie Portugalia.
Dodał także, że pasażerowie spędzili na morzu kilka dni w trudnych warunkach, co wpłynęło na ich osłabienie.
Władze będą dalej prowadzić działania w sobotę, realizując krajowy plan reagowania na tego typu sytuacje, a migranci zostaną przekazani odpowiednim organom.