Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Izraelska armia otworzyła ogień do ludzi czekających na pomoc humanitarną

Eksperci ostrzegają przed groźbą głodu na terytorium zamieszkanym przez około 2 miliony Palestyńczyków.
Eksperci ostrzegają przed groźbą głodu na terytorium zamieszkanym przez około 2 miliony Palestyńczyków. Prawo autorskie  Abdel Kareem Hana/Copyright 2025 The AP. All rights reserved.
Prawo autorskie Abdel Kareem Hana/Copyright 2025 The AP. All rights reserved.
Przez Jerry Fisayo-Bambi & Mateusz Jaroński
Opublikowano dnia Zaktualizowano
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button
Skopiuj/wklej poniższy link do osadzenia wideo z artykułu: Copy to clipboard Skopiowane

Co najmniej 51 Palestyńczyków zginęło, a ponad 200 zostało rannych w izraelskich atakach na Strefę Gazy. Ofiary to cywile, którzy gromadzili się przy punktach wydawania żywności w pobliżu miasta Chan Junis na południu enklawy.

REKLAMA

Według Ministerstwa Zdrowia Palestyny siły izraelskie przeprowadziły nalot na pobliski dom, a następnie otworzyły ogień w kierunku zgromadzonego tłumu.

Izraelskie wojsko informuje, że żołnierze zauważyli skupisko ludzi w pobliżu ciężarówki z pomocą humanitarną, która utknęła w Chan Junis, niedaleko miejsca działań wojskowych.

"Możemy potwierdzić informację o ofiarach. Szczegóły zdarzenia są obecnie wyjaśniane” - przekazało izraelskie wojsko w oficjalnym komunikacie.

Incydent ten nie jest bezpośrednio związany z nową siecią dystrybucji pomocy - Gaza Humanitarian Foundation (GHF) - wspieraną przez Izrael i Stany Zjednoczone. Fundacja rozpoczęła działalność w zeszłym miesiącu, jednak już teraz budzi kontrowersje i bywa powiązywana z aktami przemocy.

Organizacje międzynarodowe wielokrotnie oskarżały izraelskie siły o otwieranie ognia do tłumów cywilów próbujących dostać się do punktów dystrybucji żywności prowadzonych przez GHF, co miało skutkować dziesiątkami ofiar śmiertelnych i setkami rannych.

W niektórych przypadkach armia izraelska przyznała się do oddania strzałów ostrzegawczych w kierunku osób, które według niej zbliżały się w sposób zagrażający bezpieczeństwu żołnierzy.

Narasta kryzys wokół systemu dystrybucji pomocy

Strona izraelska twierdzi, że nowy system, zarządzany przez prywatnego wykonawcę GHF, ma uniemożliwić Hamasowi przejmowanie pomocy i wykorzystywanie jej do finansowania swojej działalności zbrojnej.

Tymczasem agencje ONZ i największe organizacje humanitarne zaprzeczają, jakoby dochodziło do masowego przekierowywania pomocy. Krytykują również nowy system, argumentując, że nie jest on w stanie zaspokoić rosnących potrzeb mieszkańców Strefy Gazy.

Eksperci ostrzegają przed groźbą głodu na terytorium zamieszkanym przez około dwa miliony Palestyńczyków.

Dotychczas to sieć koordynowana przez ONZ odpowiadała za dostarczanie pomocy humanitarnej w trakcie trwającej wojny między Izraelem a Hamasem.

Od początku marca do połowy maja Izrael złagodził całkowitą blokadę Strefy Gazy, jednak skuteczne dostarczanie pomocy wciąż utrudniają restrykcje wojskowe.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Jak izraelska blokada informacyjna kształtuje media w czasie kryzysu?

Co warto wiedzieć o irańskich rakietach i izraelskim systemie obrony powietrznej?

Flotylla z pomocą dla Gazy padła ofiarą dronów i eksplozji, twierdzą aktywiści