Po raz pierwszy Izrael przeprowadził bezpośrednie ataki na sprzymierzonych z Iranem rebeliantów Huti za pośrednictwem sił morskich, a nie nalotów z powietrza.
Marynarka wojenna Izraela poinformowała we wtorek, że zaatakowała doki w jemeńskim mieście portowym Al-Hudajda, opanowanym przez rebeliantów, po raz pierwszy przeprowadzając ataki przeciwko Huti, sprzymierzonym z Iranem.
Huti poinformowali o ataku za pośrednictwem swojego kanału informacyjnego al-Masirah. Powiedzieli, że atak był wymierzony w doki w Al-Hudajdzie, nie precyzując szczegółów. Obiekty te mają kluczowe znaczenie dla dostaw pomocy dla głodującego, dotkniętego wojną kraju.
Od początku wojny w Strefie Gazy w październiku 2023 roku Huti wielokrotnie wystrzeliwali pociski rakietowe i drony wymierzone w Izrael, a także atakowali statki handlowe w ramach tego, co rebelianci określali jako akty solidarności z Palestyńczykami.
Izrael ostrzega Jemeńczyków
Pod koniec poniedziałku Izrael wydał internetowe ostrzeżenia dla Jemeńczyków, aby ewakuowali się z portów Ras Isa, Al-Hudajda i Al Salif w związku z rzekomym wykorzystywaniem przez Huti portów morskich do ataków.
„Port jest wykorzystywany do transferu broni i jest kolejnym przykładem cynicznego wykorzystywania przez reżim terrorystyczny Huti infrastruktury cywilnej w celu wspierania działalności terrorystycznej" - powiedział izraelski wojskowy we wtorkowym oświadczeniu.
Al-Hudajda jest również głównym punktem transferu dla żywności i innej pomocy humanitarnej dla milionów Jemeńczyków od czasu rozpoczęcia wojny, kiedy Huti zajęli stolicę Jemenu, Sanę, w 2014 roku.
Pisząc we wtorek na X, izraelski minister obrony Israel Katz zagroził Huti blokadą morską i powietrzną, jeśli ataki na Izrael będą kontynuowane.
„Ostrzegliśmy organizację terrorystyczną Huti, że jeśli nadal będą strzelać do Izraela, spotkają się z potężną odpowiedzią i wprowadzoną blokadą morską i powietrzną" - napisał.
Ataki Huti na morzu
Większość pocisków i dronów wystrzelonych przez Huti w kierunku Izraela albo nie trafiła w swoje cele, albo została przechwycona. Siły izraelskie przeprowadziły kilka nalotów w odwecie, w tym ataki na międzynarodowe lotnisko Sana.
W okresie od listopada 2023 roku do stycznia 2025 roku Huti zaatakowali ponad 100 statków handlowych za pomocą pocisków rakietowych i dronów, zatapiając dwa z nich i zabijając czterech marynarzy. To znacznie zmniejszyło przepływ handlu przez korytarz Morza Czerwonego, przez który zwykle przepływają towary o wartości 1 biliona dolarów (876 miliardów euro) rocznie.
Huti wstrzymali ataki w ramach narzuconego przez siebie zawieszenia broni, dopóki Stany Zjednoczone nie rozpoczęły szeroko zakrojonego ataku na rebeliantów w połowie marca.
Jednak tuż przed rozpoczęciem przez prezydenta USA Donalda Trumpa podróży na Bliski Wschód w połowie maja, wstrzymał on ataki, mówiąc, że rebelianci „skapitulowali" wobec żądań Waszyngtonu.
Wcześniej we wtorek sekretarz obrony USA Pete Hegseth napisał na X, że okręty marynarki wojennej USA przepłynęły przez Morze Czerwone i cieśninę Bab el-Mandab „wiele razy w ostatnich dniach" bez narażania się na ataki Huti.
Nie jest jasne, jak Huti zareagują teraz, gdy izraelski atak nadszedł z morza, a nie z powietrza.
Tymczasem trwająca od dekady wojna w Jemenie między Huti a wygnanym rządem kraju - wspieranym przez koalicję pod przywództwem Saudyjczyków - pozostaje w impasie.