Hiszpan Carlos Alcaraz obronił tytuł i po raz drugi z rzędu wygrał French Open. W niezwykle zaciętym finale pokonał Włocha Jannika Sinnera po pięciu godzinach i 29 minutach gry, zostając tym samym triumfatorem Roland Garros 2025.
Carlos Alcaraz pokonał Jannika Sinnera 4:6, 6:7(4), 6:4, 7:6(3), 7:6(10-2) i po raz drugi z rzędu zdobył tytuł French Open. Hiszpan odwrócił losy meczu po przegraniu dwóch pierwszych setów i obronieniu trzech piłek meczowych.
Było to jego piąte zwycięstwo w turnieju Wielkiego Szlema i jednocześnie piąty wygrany finał.
Alcaraz poprawił osiągnięcie z ubiegłorocznego finału, w którym od stanu 1:2 w setach pokonał Alexandra Zvereva. Tegoroczny sukces porównywany jest do finału Rolanda Garrosa z 2021 roku, w którym Novak Djoković pokonał Stefanosa Tsitsipasa, również odrabiając stratę dwóch setów.
Po meczu Alcaraz podkreślił, że jest dumny ze swojego występu i wyraził uznanie dla rywala.
Sinner po raz pierwszy w karierze przegrał finał turnieju Wielkiego Szlema. Była to również jego piąta z rzędu porażka w pojedynkach z Alcarazem. Hiszpan, mający 22 lata, odniósł tym samym 20. turniejowe zwycięstwo w karierze.
Niekończący się dramat
Finał French Open 2025 pomiędzy Carlosem Alcarazem a Jannikiem Sinnerem przeszedł do historii jako najdłuższy finał turnieju w erze Open. Trwał 5 godzin i 29 minut. Mecz był niezwykle wyrównany bowiem Sinner zdobył łącznie 193 punkty, a Alcaraz – 192.
Po 3 godzinach i 43 minutach rywalizacji Sinner miał pierwszą piłkę meczową. Alcaraz jednak przetrwał ten moment, a po ponad pięciu godzinach gry serwował na zwycięstwo przy stanie 5:4 w piątym secie.
W jednej z najbardziej widowiskowych akcji meczu Sinner efektownie odegrał drop shota Alcaraza, przebijając piłkę tuż nad siatką, tak że ta wylądowała poza zasięgiem rywala. Dzięki tej akcji doprowadził do stanu 15-40 i ostatecznie wyrównał na 5:5.
W dwunastym gemie seta Sinner był o dwa punkty od tytułu, prowadząc 30-15 przy serwisie Alcaraza.
Hiszpan odpowiedział jednak precyzyjnym backhandem po przekątnej, doprowadzając do tie-break'a. Rozpoczął go od prowadzenia 4:0, co spotkało się z entuzjastyczną reakcją publiczności.
Sinner nie zdołał już odrobić strat. Alcaraz zakończył mecz zwycięskim forehandem po linii, po czym padł na plecy.
Po meczu Jannik Sinner pogratulował rywalowi.
"Bardzo się cieszę i zasłużyłeś na to, więc gratulacje"- podkreślił.