Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

W nowojorskim sądzie rozpoczyna się ponowny proces Harveya Weinsteina o gwałt na zhańbionym potentacie filmowym

Harvey Weinstein pojawia się w sądzie stanowym na Manhattanie, gdy trwa wybór ławy przysięgłych w jego ponownym procesie, 23 kwietnia 2025 r.
Harvey Weinstein pojawia się w sądzie stanowym na Manhattanie, gdy trwa wybór ławy przysięgłych w jego ponownym procesie, 23 kwietnia 2025 r. Prawo autorskie  AP Photo
Prawo autorskie AP Photo
Przez Gavin Blackburn z AP
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

Ponowny proces Weinsteina rozgrywa się w innym momencie kulturowym niż pierwszy, który miał miejsce w szczytowym czasie ruchu #MeToo.

REKLAMA

W ponownym procesie Harveya Weinsteina w sprawie o gwałt, pięć lat po jego pierwotnym procesie, wysłuchano mowy wstępnej.

Podkreślając niegdysiejsze wpływy byłego szefa studia w branży filmowej, prokurator Shannon Lucey powiedziała, że Weinstein wykorzystał "wymarzone okazje jako broń", by żerować na trzech oskarżycielkach w tej sprawie.

Oskarżony jest o gwałt na jednej z nich i wymuszanie seksu oralnego na dwóch pozostałych.

"Oskarżony chciał ich ciał, a im bardziej się opierały, tym bardziej stawał się silny" - powiedział Lucey.

Sprawa jest rozpatrywana ponownie, ponieważ sąd apelacyjny odrzucił przełomowy wyrok z 2020 roku.

Ponowny proces odbywa się w tym samym sądzie na Manhattanie, co pierwszy proces i oczekuje się, że powrócą dwie oskarżycielki, które wtedy zeznawały.

Harvey Weinstein staje przed sądem stanowym na Manhattanie, podczas gdy trwa dobór ławy przysięgłych w jego ponownym procesie, 23 kwietnia 2025 r.
Harvey Weinstein staje przed sądem stanowym na Manhattanie, podczas gdy trwa dobór ławy przysięgłych w jego ponownym procesie, 23 kwietnia 2025 r. AP Photo

Ponowny proces Weinsteina rozgrywa się w innym momencie kulturowym niż pierwszy, który miał miejsce w szczytowym momencie ruchu #MeToo.

Wraz z zarzutami, które są ponownie rozpatrywane, staje on w obliczu dodatkowego - ze strony kobiety, która nie była zaangażowana w pierwszą sprawę.

Ława przysięgłych liczy siedem kobiet i pięciu mężczyzn, w przeciwieństwie do panelu, który skazał go w 2020 roku, gdzie kobiet było pięć, a mężczyzn siedmiu; jest też inny sędzia.

Ruch #MeToo, który eksplodował w 2017 roku zarzutami wobec Weinsteina, również ewoluował i osłabł.

Na początku pierwszego procesu Weinsteina na zewnątrz słychać było skandowanie "gwałciciel".

Ciężarówki telewizyjne ustawiły się na ulicy, a reporterzy godzinami stali w kolejce, aby zająć miejsce w wypełnionej po brzegi sali sądowej.

Jego prawnicy potępili "karnawałową atmosferę" i bezskutecznie walczyli o przeniesienie procesu z Manhattanu.

Tym razem, w ciągu pięciu dni wyboru ławy przysięgłych, nic takiego nie miało miejsca.

Te realia, w połączeniu z orzeczeniem Sądu Apelacyjnego w Nowym Jorku z zeszłego roku, unieważniającym wyrok skazujący Weinsteina z 2020 roku i 23 lata więzienia - ponieważ sędzia zezwolił na zeznania dotyczące zarzutów, o które Weinstein nie został oskarżony - kształtują wszystko, od strategii prawnej ponownego procesu po atmosferę w sądzie.

73-letni Weinstein jest ponownie sądzony pod zarzutem przestępstwa seksualnego za rzekome przymusowe uprawianie seksu oralnego na asystentce produkcji filmowej i telewizyjnej Miriam Haley w 2006 roku oraz zarzut gwałtu trzeciego stopnia za rzekomą napaść na aspirującą aktorkę Jessicę Mann w pokoju hotelowym na Manhattanie w 2013 roku.

Adwokat Arthur Aidala, główny adwokat Harveya Weinsteina, przybywa do sądu karnego na Manhattanie na ponowny proces Weinsteina, 23 kwietnia 2025 r.
Adwokat Arthur Aidala, główny adwokat Harveya Weinsteina, przybywa do sądu karnego na Manhattanie na ponowny proces Weinsteina, 23 kwietnia 2025 r. AP Photo

Weinstein jest również oskarżony o przestępstwo seksualne za rzekome wymuszenie seksu oralnego na innej kobiecie w hotelu na Manhattanie w 2006 roku.

Prokuratorzy powiedzieli, że kobieta, której nazwiska nie podano publicznie, zgłosiła się na kilka dni przed jego pierwszym procesem, ale nie była częścią tej sprawy.

Powiedzieli, że powrócili do jej zarzutów, gdy jego wyrok został oddalony.

Weinstein nie przyznał się do winy i zaprzeczył, by kogokolwiek zgwałcił lub napastował seksualnie.

Jego uniewinnienie od dwóch najpoważniejszych zarzutów podczas procesu w 2020 roku - drapieżnej napaści seksualnej i gwałtu pierwszego stopnia - pozostaje w mocy.

Prawniczka bezimiennej oskarżycielki Lindsay Goldbrum powiedziała, że ponowny proces Weinsteina oznacza "kluczowy moment w walce o odpowiedzialność w sprawach o wykorzystywanie seksualne" i "sygnał dla innych ocalałych, że system nadrabia zaległości - i że warto mówić nawet wtedy, gdy szanse wydają się nie do pokonania".

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Ława przysięgłych w Nowym Jorku skazała Harveya Weinsteina za przestępstwa seksualne w procesie #MeToo

Kevin Costner pozwany przez dublerkę za scenę gwałtu w filmie "Horyzont"

Depardieu przed sądem za napaść na tle seksualnym