Amerykański sędzia federalny James E. Boasberg ogłosił w środę, że znalazł "prawdopodobny powód", by pociągnąć administrację Trumpa do odpowiedzialności karnej za obrazę sądu. Konflikt dotyczy deportacji obywateli Salwadoru przeprowadzonych wbrew sądowym nakazom.
Sędzia Boasberg oskarżył administrację prezydencką o celowe ignorowanie jego dyrektywy nakazującej zawrócenie samolotów z deportowanymi, które już opuściły terytorium USA. Według sędziego, urzędnicy zbyt pośpiesznie przeprowadzili deportacje na mocy ustawy o wrogach obcych (Alien Enemies Act), nie dając deportowanym możliwości zakwestionowania tej decyzji w sądzie.
"Konstytucja nie toleruje umyślnego nieprzestrzegania nakazów sądowych – zwłaszcza przez urzędników, którzy złożyli przysięgę, że będą jej przestrzegać" – napisał Boasberg, główny sędzia sądu federalnego w Waszyngtonie.
Reakcja Białego Domu
Sędzia zapowiedział, że może przeprowadzić przesłuchania i skierować sprawę do prokuratury, jeśli administracja nie zajmie się naruszeniem. W przypadku odmowy działania przez Departament Sprawiedliwości Boasberg oświadczył, że wyznaczy niezależnego prawnika do prowadzenia sprawy.
Administracja Trumpa zapowiedziała odwołanie od wyroku. "Prezydent jest w 100% zaangażowany w zapewnienie, że terroryści i nielegalni imigranci nie będą już stanowić zagrożenia dla Amerykanów i ich społeczności" – napisał dyrektor ds. komunikacji Białego Domu Steven Cheung w mediach społecznościowych.
Sprawa Kilmara Abrego Garcii
W centrum sporu znajduje się przypadek Kilmara Abrego Garcii – obywatela Salwadoru mieszkającego w Maryland, deportowanego przez administrację Trumpa w marcu mimo nakazu sądowego blokującego jego wydalenie.
Senator Chris Van Hollen z Maryland udał się w środę do Salwadoru, gdzie spotkał się z wiceprezydentem tego kraju, aby zabiegać o uwolnienie Garcii. Podczas konferencji prasowej w San Salvador, Van Hollen przekazał, że wiceprezydent Félix Ulloa odrzucił prośbę o odwiedzenie Garcii w więzieniu o zaostrzonym rygorze i stwierdził, że rząd Salwadoru nie zamierza zwracać go Stanom Zjednoczonym.
Zarówno administracja Trumpa, jak i prezydent Salwadoru Nayib Bukele twierdzą, że nie widzą podstaw prawnych do repatriacji Abrego Garcii, mimo że Sąd Najwyższy USA nakazał administracji podjęcie działań w celu sprowadzenia go z powrotem.
Kontrowersje wokół oskarżeń
Urzędnicy administracji Trumpa twierdzą, że Abrego Garcia jest powiązany z gangiem MS-13, jednak jego prawnicy podkreślają, że nie przedstawiono na to żadnych dowodów. Sam Garcia konsekwentnie zaprzecza tym oskarżeniom i nie został oskarżony o żadne przestępstwa związane z działalnością gangów.
Sekretarz prasowa Białego Domu Karoline Leavitt skrytykowała decyzję senatora Van Hollena o wizycie w Salwadorze, nazywając ją "przerażającą i smutną" oraz zarzucając Demokratom brak "zdrowego rozsądku" w kwestii bezpieczeństwa amerykańskich obywateli.
Sprawa ta podkreśla fundamentalne napięcie między różnymi gałęziami władzy w USA w kwestii uprawnień prezydenta do egzekwowania przepisów imigracyjnych oraz roli sądownictwa w nadzorowaniu tych działań.