Korzystanie z aplikacji wyszło na jaw, gdy dziennikarz Jeffrey Goldberg z "The Atlantic" został nieumyślnie dodany do czatu komunikatora Signal przez doradcę ds. bezpieczeństwa narodowego Mike'a Waltza.
Pełniący obowiązki inspektora generalnego Pentagonu dokonał przeglądu korzystania przez sekretarza obrony Pete'a Hegsetha z aplikacji do przesyłania wiadomości Signal w celu przekazania planów ataku wojskowego przeciwko bojownikom Houthi w Jemenie.
Przegląd obejmie również korzystanie przez innych urzędników z publicznie dostępnej aplikacji, która nie jest w stanie obsługiwać materiałów niejawnych i nie jest częścią bezpiecznej sieci komunikacyjnej Departamentu Obrony.
Korzystanie z aplikacji przez Hegsetha wyszło na jaw, gdy dziennikarz Jeffrey Goldberg z "The Atlantic" został nieumyślnie dodany do adresatów wiadomości na komunikatorze Signal przez doradcę ds. bezpieczeństwa narodowego Mike'a Waltza.
Lista uczestników obejmowała Hegsetha, wiceprezydenta JD Vance'a, sekretarza stanu Marco Rubio, dyrektor wywiadu narodowego Tulsi Gabbard i innych, zebranych w celu omówienia operacji wojskowych przeciwko wspieranym przez Iran Houthis.
"Celem tej oceny jest określenie zakresu, w jakim sekretarz obrony i inni pracownicy Departamentu Obrony przestrzegali zasad i procedur dotyczących korzystania z komercyjnej aplikacji do przesyłania wiadomości w celach służbowych" - przekazał pełniący obowiązki inspektora generalnego Steven Stebbins w liście powiadamiającym do Hegsetha.
"Ponadto sprawdzimy zgodność z wymogami dotyczącymi klasyfikacji i przechowywania dokumentacji".
Na komunikatorze Signal Hegseth podał dokładny czas wystrzelenia samolotów wojennych i zrzucenia bomb, zanim amerykański personel przeprowadzający te ataki znalazł się w powietrzu.
Przegląd został uruchomiony na prośbę republikańskiego przewodniczącego senackiej Komisji Służb Zbrojnych senatora Rogera Wickera, oraz senatora z Rhode Island, czołowego demokraty w komisji Jacka Reeda.
Podczas przesłuchań w Kongresie demokraci wyrazili zaniepokojenie wykorzystaniem komunikatora Signal i naciskali na oficerów wojskowych, czy uznają za stosowne korzystanie z komercyjnej aplikacji do omawiania operacji wojskowych.
Zarówno obecni, jak i byli urzędnicy wojskowi powiedzieli, że poziom szczegółowości, jakim Hegseth podzielił się na komunikatorze, najprawdopodobniej zostałby utajniony.
Administracja Trumpa podkreśliła, że nie udostępniono żadnych informacji niejawnych i odrzuciła incydent jako "usterkę".