Orbán przemawiał na wiecu z okazji święta narodowego Węgier. Mówił, że rozprawi się z mediami i sędziami, które, według niego, są wspierane przez zagranicę. Opozycyjna partia Tisza zorganizowała kontrdemonstracje.
Węgry nie zgodzą się na przystąpienie Ukrainy do Unii Europejskiej – powiedział premier Viktor Orbán w Budapeszcie podczas sobotniego wiecu z okazji święta narodowego Węgier. Premier Węgier ostrzegł również, że rozprawi się z mediami, sędziami i organizacjami pozarządowymi, które, według niego, są wspierane przez zagraniczne podmioty.
„Zdemontujemy machinę finansową, która używała skorumpowanych dolarów do kupowania polityków, sędziów, dziennikarzy, pseudo-NGO i aktywistów politycznych. Wyeliminujemy całą armię cieni” – powiedział premier.
W tym tygodniu rządząca partia Fidesz przedstawiła projekt zmian w konstytucji, który umożliwiłby wydalanie osób posiadających podwójne obywatelstwo, jeżeli władze uznałyby, że stanowią zagrożenie dla suwerenności Węgier.
Orbán na wiecu skrytykował także Unię Europejską.
„Zawsze istnieje imperium, które chce odebrać wolność Węgrom, a tym razem jest to imperium z Brukseli. Bruksela nadużywa swojej władzy, podobnie jak swego czasu Wiedeń” – dodał.
Kontrdemonstrację zorganizowała węgierska opozycyjna partia Tisza, która obiecuje przywrócenie silnych stosunków z Brukselą oraz zakończenie 15-letnich rządów Orbána. Partia prowadzi w większości sondaży.
Peter Magyar, lider Tiszy i obecnie największy rywal polityczny Orbána, powiedział: „Ci, którzy oszukują swój własny naród, powinni skończyć na śmietniku historii”. Dodał również: „Nadszedł nasz czas”. Magyar obiecał, że Tisza zorganizuje ankietę dotyczącą 12 kluczowych kwestii ekonomicznych i politycznych, aby usłyszeć „głos narodu”.
Wybory odbędą się w przyszłym roku.