W całych Stanach Zjendoczonych demonstranci protestowali przeciwko decyzjom podjętym przez nowozaprzysiężonego prezydenta Donalda Trumpa.
Tysiące demonstrantów zgromadziły się w miastach w USA, protestując przeciwko wczesnym działaniom administracji Trumpa: od zaostrzenia polityki imigracyjnej po cofnięcie praw chroniących osoby transpłciowe, po propozycję przymusowego przesiedlenia Palestyńczyków z Gazy.
W Austin setki protestujących maszerowały ulicami miasta, machając transparentami i skandując: "Tak wygląda demokracja".
Protestujący w Filadelfii oraz w stolicach stanowych w Kalifornii, Minnesocie, Michigan, Wisconsin, Indianie i innych stanach mieli ze sobą transparenty potępiające prezydenta Donalda Trumpa, miliardera Elona Muska oraz Project 2025 – przygotowany przez konserwatywny think tank Heritage Foundation program skrajnie prawicowych zmian społecznych i legislacyjnych w USA.
Protesty były efektem ruchu zorganizowanego w internecie pod hashtagami #buildtheresistance i #50501, który oznacza 50 protestów w 50 stanach w jeden dzień. W sieci pojawiły się wezwania do akcji, z hasłami takimi jak „odrzuć faszyzm” i „brońmy naszej demokracji”.
Demonstracje w różnych miastach piętrzyły krytykę pod adresem Muska i jego Departamentu Efektywności Rządowej.
“DOGE - Drapieżni oligarchowie grabią wszystko", głosił jeden z plakatów. "Dlaczego Elon ma twoje dane z ubezpieczenia społecznego???", pytał inny.
Członkowie Kongresu wyrazili obawy, że zaangażowanie DOGE w system płatności rządu USA może prowadzić do zagrożeń dla bezpieczeństwa lub opóźnionych płatności dla programów takich jak ubezpieczenie społeczne i Medicare. Przedstawiciel Departamentu Skarbu twierdzi, że wykonawca technologiczny współpracujący z DOGE będzie miał dostęp tylko do odczytu danych.
Trump w ciągu pierwszych kilku tygodni swojej nowej kadencji podpisał serię dekretów wykonawczych, które obejmowały tematy od handlu i imigracji po zmiany klimatyczne. W miarę jak Demokraci zaczynają sprzeciwiać się jego agendzie, protesty zaczynają się nasilać.