Grecka wyspa Santorini od kilku dni doświadcza niepokojąco dużej liczby niewielkich trzęsień ziemi. Jak podają lokalne media, w ciagu ostatnich dni wystąpiło ponad 550 wstrząsów, z czego najsilniejsze miały pięć stopni w skali Richtera.
Tysiące mieszkańców, pracowników sezonowych oraz turystów opuściło Santorini oraz pobliskie wyspy. Od piątku w regionie wulkanicznym odnotowano ponad 550 trzęsień ziemi, których magnituda dochodziła do 5 stopni w skali Richtera.
Sytuacja jest na tyle poważna, że władze wysłały na miejsce setki ratowników z psami tropiącymi. Środki ostrożności wprowadzono także na innych wyspach, popularnych wśród turystów.
„Podjęte środki mają charakter zapobiegawczy, a władze pozostaną czujne” – powiedział minister ochrony ludności, Vasilis Kikilias, po nadzwyczajnym posiedzeniu rządu w Atenach.
„Apelujemy do obywateli o ścisłe przestrzeganie zaleceń dotyczących bezpieczeństwa, aby zminimalizować ryzyko” – dodał.
W odpowiedzi na sytuację operatorzy promów i linii lotniczych wprowadzili dodatkowe usługi, aby dostosować się do zwiększonego popytu na transport.
Władze zwróciły się do mieszkańców i turystów z apelem, aby unikali dużych zgromadzeń, starych budynków i obszarów, w których mogą wystąpić osuwiska skalne.
Hotele zostały poinstruowane, aby opróżnić baseny w obawie, że duże ilości wody mogą zdestabilizować budynki w przypadku silnego trzęsienia ziemi.
Sejsmolodzy czekają na rozwój wypadków
Sejsmolodzy wskazują, że wstrząsy mają charakter tektoniczny i nie są związane z aktywnością wulkaniczną w regionie. Jednak ich nasilenie oraz siła budzą niepokój.
Aby lepiej monitorować zjawisko, międzynarodowy zespół badaczy zainstalował cztery przenośne sejsmografy na szczycie jednego z wulkanów, w pobliżu podmorskiego uskoku Anudros.
Wybitny grecki sejsmolog, Gerasimos Papadopoulos, ostrzegł, że obecna sekwencja trzęsień ziemi – wyświetlana na mapach sejsmicznych na żywo jako rosnące skupisko kropek pomiędzy wyspami Santorini, Ios, Amorgos i Anafi – może wskazywać na nadchodzące większe wydarzenie.
„Wszystkie scenariusze pozostają otwarte” – napisał Papadopoulos w poście online.