Francuskie wojska wycofują się z Wybrzeża Kości Słoniowej - ogłosił prezydent kraju Alassane Ouattara. Decyzja zapadła w obliczu rosnącej fali nastrojów antyfrancuskich. W szczytowym okresie w tym afrykańskim kraju stacjonowało do 600 żołnierzy.
REKLAMA
W orędziu prezydent Wybrzeża Kości Słoniowej Alassane Ouattara potwierdził, że francuska baza batalionu piechoty morskiej w Port-Bouet zostanie przekazana lokalnym siłom. Dodał, że decyzja o wycofaniu francuskich wojsk stanowi część procesu modernizacji sił zbrojnych jego kraju.
W Wybrzeżu Kości Słoniowej stacjonował jeden z największych francuskich kontyngentów wojskowych w Afryce Zachodniej. Żołnierze brali czynny udział w dwóch wojnach domowych w latach 2002-2007 oraz w 2011 roku.
Wycofanie się francuskich wojsk wpisuje się w szerszy kontekst wydarzeń w krajach Afryki Zachodniej. Rząd w Senegalu zapowiedział, że do końca 2025 roku Francja będzie musiała zamknąć swoje bazy wojskowe.
W listopadzie także rząd Czadu niespodziewanie zakończył współpracę obronną z Francją. Wcześniej władze w Paryżu musiały wycofać swoje wojska z Mali, Burkiny Faso i Nigru. Kraje te w ostatnich miesiącach pogłębiły stosunki dyplomatyczne z Rosją.
Kreml rozmieścił swoich najemników w całym Sahelu, którzy zostali oskarżeni o powszechne łamanie praw człowieka wobec ludności cywilnej.
Zmniejszenie obecności wojskowej w Afryce Zachodniej następuje w momencie, gdy Francja stara się ożywić swoje słabnące wpływy polityczne i wojskowe na kontynencie.
Francuskie wojska pozostaną teraz tylko w Dżibuti, gdzie stacjonuje 1500 żołnierzy, oraz w Gabonie, gdzie stacjonuje 350 żołnierzy.