W Korei Północnej otwiera się nowy bar piwny. Podczas gdy Pjongjang reklamuje bogatą północnokoreańską kulturę piwa, pozostaje ono napojem zarezerwowanym dla elity. Większość ludności wiejskiej codziennie zmaga się z ubóstwem i brakiem bezpieczeństwa żywnościowego.
W stolicy Korei Północnej, Pjongjangu, otwarto wyjątkowy bar piwny. Na rządowych materiałach propagandowych możemy zobaczyć olbrzymi lokal w zachodnim stylu, który został zbudowany w jednej z nowych dzielnic miasta. Odwiedzający mogą kupić piwo Taedonggang, które jest znakiem rozpoznawczym kraju, a pochodzi ono z browaru zakupionego przez rząd w Anglii i które wróciło do Korei Północnej w 2002 roku.
W propagandowym materiale, menedżerka Hwasong Taedonggang Gang Bong Suk dziękuje władzom: "Tutaj, na ulicy Rimhung, restauracja piwna Hwasong Taedonggang została zbudowana dzięki naszemu szanowanemu sekretarzowi generalnemu, który chce, aby nasi obywatele cieszyli się lepszym życiem".
Podczas gdy Pjongjang reklamuje bogatą północnokoreańską kulturę piwa, pozostaje ono napojem zarezerwowanym dla elity. Większość ludności wiejskiej Korei Północnej codziennie zmaga się z ubóstwem i brakiem bezpieczeństwa żywnościowego.
Ludzie musieliby wymienić bony żywnościowe, aby kupić piwo. A większość z nich nie może sobie na to pozwolić pozwolić.
Tylko mężczyźni ze stolicy otrzymują specjalne bony na piwo. Na wsi ludzie mają dostęp jedynie do niskiej jakości piw domowych.
Z powodu tych ograniczeń, piwiarnie wysokiej klasy, takie jak ta, będą prawdopodobnie odwiedzane tylko przez koreańskie elity i niewielką liczbę międzynarodowych turystów.