Miliarder i były premier Czech Andrej Babiš ma szansę powrócić do władzy po wyborach parlamentarnych. Jego zwycięstwo może zmienić kurs kraju wobec UE i NATO.
Trwają dwudniowe wybory parlamentarne w Czechach, które mogą osłabić poparcie kraju dla Ukrainy i pogłębić podziały w Unii Europejskiej oraz NATO.
Według sondaży opinii publicznej miliarder i były premier Czech Andrej Babiš ma szansę na zwycięstwo w wyborach.
Jeśli uda mu się powrócić na fotel premiera, to może oznaczać zwrot kraju w stronę modelu prezentowanego przez Węgry i Słowację.
Władze obu państw utrzymują bliskie więzi z Rosją i sprzeciwiają się udzielaniu Ukrainie wsparcia wojskowego.
Węgry i Słowacja nadal importują rosyjską ropę i sprzeciwiają się sankcjom UE wobec Moskwy, co pokazuje kierunek, w jakim mógłby zmierzać czeski kurs polityczny pod przewodnictwem Babiša.
W ubiegłym roku polityk współtworzył wraz z Orbánem sojusz "Patrioci dla Europy" w Parlamencie Europejskim, odchodząc od liberalnej grupy Odnowa, do której wcześniej należał.
Nowy blok krytykuje politykę UE w zakresie migracji i zmian klimatycznych oraz opowiada się za ochroną suwerenności narodowej.
Babiš zapewnia, że nie podziela prorosyjskich poglądów niektórych członków sojuszu, ale planuje zakończyć czeską inicjatywę, która dostarczyła Ukrainie miliony pocisków artyleryjskich.
Odmówił także pełnego poparcia dla zobowiązania NATO do znaczącego zwiększenia wydatków na obronność.
Pod rządami Fiali Czechy zapewniły Ukrainie wsparcie humanitarne i wojskowe oraz przyjęły około pół miliona uchodźców.
Polityk budzi kontrowersje od momentu wejścia do czeskiej polityki w 2013 roku. Były członek partii komunistycznej sprzed aksamitnej rewolucji w 1989 roku był porównywany do Donalda Trumpa i stoi w obliczu zarzutów dotyczących oszustw przy dotacjach unijnych.
Skandale te wydają się jednak nie wpływać znacząco na jego popularność.
Populistyczny ruch ANO, który określa jako partię "catch-all", przegrał wybory w październiku 2021 roku po trudnej kadencji, obejmującej między innymi pandemię Covid-19. Nowy rząd powstał dzięki koalicji pięciu partii.
Babiš wolałby rządzić samodzielnie, ale sondaże przewidują, że może uzyskać jedynie około 30% głosów, czyli około 10 punktów procentowych więcej niż koalicja Fiali, co wciąż nie wystarczyłoby do utworzenia większościowego rządu.
Wykluczył współpracę z partiami, które uczestniczyły w rządzie od 2021 roku.
Jego potencjalni sojusznicy to dwie koalicje otwarcie prorosyjskie, dążące do wyjścia Czech z UE i NATO, choć Babiš deklaruje, że nie ma takich zamiarów.
Innym możliwym partnerem jest prawicowa grupa Motorists, wspierana przez byłego eurosceptycznego prezydenta Václava Klausa, która obiecuje odrzucić politykę środowiskową UE.