Po dniach nalotów i rosnących obaw o szerszy konflikt, wielu Irańczyków zmierza w kierunku granic z Armenią, Azerbejdżanem i Turcją, mając nadzieję na przeczekanie niepewności w kraju.
Wśród nich był Andranik Harutyunyan, 84-letni Irańczyk ormiańskiego pochodzenia z Isfahanu, który przekroczył granicę Armenii przez punkt kontrolny Meghri.
„Obszary w pobliżu budynków rządowych były bombardowane. Ale miasta same pozostawały spokojne,” powiedział, dodając, że większość etnicznych Ormian w Iranie woli pozostać.
Granice lądowe Azerbejdżanu pozostawały zamknięte od czasu pandemii Covid-19.
Władze otworzyły południowy punkt kontrolny granicy z Iranem w odpowiedzi na trwający konflikt, umożliwiając przekroczenie granicy tym, którzy posiadają specjalne zezwolenie od władz.