Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Europejska branża motoryzacyjna w kryzysie: Plan ratunkowy jest "pragmatyczny, ale elastyczny"

Na zdjęciu z 5 marca 2018 r. Roland Schulz dokonuje ostatecznej kontroli samochodu elektrycznego e-Golf w fabryce Volkswagena w Niemczech.
Na zdjęciu z 5 marca 2018 r. Roland Schulz dokonuje ostatecznej kontroli samochodu elektrycznego e-Golf w fabryce Volkswagena w Niemczech. Prawo autorskie  Jens Meyer/Copyright 2018 The AP. All rights reserved.
Prawo autorskie Jens Meyer/Copyright 2018 The AP. All rights reserved.
Przez Doloresz Katanich & Aida Sanchez-Alonso
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

Komisja Europejska ogłosiła nowy plan wsparcia europejskiego przemysłu samochodowego. Jednym z pięciu głównych działań jest wspieranie produkcji akumulatorów do pojazdów elektrycznych. Bruksela zapewniła również producentom większą elastyczność w osiąganiu tegorocznych limitów emisji CO₂.

REKLAMA

Komisja Europejska ogłosiła plan działania mający na celu wsparcie dostępu europejskiego przemysłu motoryzacyjnego do kluczowych technologii strategicznych, w tym akumulatorów, oprogramowania i autonomicznej jazdy, a także zmniejszenie obciążeń regulacyjnych.

Komisarz ds. zrównoważonego transportu i turystyki, Apostolos Tzitzikostas, przedstawił plan w środę.

Wymienia on pięć sztandarowych inicjatyw mających na celu wsparcie znajdującego się w trudnej sytuacji przemysłu motoryzacyjnego, który zapewnia 7 proc. PKB UE i zatrudnia około 14 milionów osób w całym bloku.

Sektor ten boryka się jednak z ryzykiem związanym z łańcuchem dostaw, wysokimi kosztami energii i nadmierną zależnością od krytycznych dostarczeń.

Aby rozwiązać ten ostatni problem, Komisja ogłosiła fundusz w wysokości 1,8 mld euro na stworzenie bezpiecznego i konkurencyjnego łańcucha dostaw surowców do produkcji baterii.

Zapewnienie bezpiecznych dostaw akumulatorów i zawartych w nich surowców jest jedną z kluczowych kwestii, przed którymi stoi branża podczas przechodzenia na pojazdy bezemisyjne.

"Będziemy promować produkcję krajową, aby uniknąć strategicznych zależności, zwłaszcza w przypadku produkcji baterii" - powiedziała w środę przewodnicząca Komisji Ursula Von der Leyen.

Ponadto Komisja Europejska podkreśliła potrzebę, aby europejscy producenci samochodów stali się liderami rynku w zakresie produkcji pojazdów napędzanych sztuczną inteligencją, połączonych i zautomatyzowanych. Aby to wesprzeć, zadeklarowano finansowanie w wysokości 1 mld euro w latach 2025-2027.

Kolejne 570 mln euro zostanie przeznaczone na finansowanie tworzenia punktów ładowania.

Plan działania przewiduje dalsze wsparcie na rzecz podnoszenia i zmiany kwalifikacji pracowników w branży oraz obiecuje dalsze wsparcie dla MŚP.

Bardziej elastyczne, ale zasadniczo niezmienione cele w zakresie czystej mobilności

Komisja trzyma się swoich celów w zakresie czystej mobilności, ustalając poziom emisji nowych samochodów osobowych i dostawczych na lata 2025, 2030 i 2035.

Obecnie celem jest stopniowe obniżanie emisji nowych pojazdów do 2035 r. Od tego momentu można produkować tylko modele bezemisyjne.

"Będziemy trzymać się naszych uzgodnionych celów w zakresie emisji, ale z pragmatycznym i elastycznym podejściem" - powiedziała Von der Leyen.

Po wielu apelach ze strony przemysłu motoryzacyjnego i w obliczu spowolnienia sprzedaży pojazdów elektrycznych w Europie Komisja obiecała nową poprawkę.

Jeśli zostanie ona przyjęta, da ona producentom samochodów trzy lata zamiast jednego na osiągnięcie celów zgodności (limitów emisji) poprzez uśrednienie ich wyników za lata 2025-2027. Jeśli osiągną gorsze wyniki w jednym roku, będą mogli to nadrobić w następnym.

Pomimo obecnego trzymania się celów, Komisja planuje dokonać przeglądu przepisów dotyczących norm emisji CO2 w drugiej połowie 2025 r., wcześniej niż oczekiwano.

W międzyczasie Komisja zobowiązała się do pomocy w zwiększeniu popytu na europejskie pojazdy bezemisyjne i opublikowała nową propozycję dekarbonizacji pojazdów firmowych. Stanowią one 60 proc. nowo rejestrowanych samochodów.

Wspieranie europejskich producentów samochodów na arenie międzynarodowej

Stany Zjednoczone grożą Europie 25-procentową taryfą handlową, która stanowi zagrożenie dla przemysłu samochodowego na kontynencie, podczas gdy konkurencja ze strony Chin na arenie światowej również zmniejszyła zyski europejskich producentów samochodów.

Aby pomóc zmienić sytuację europejskich producentów samochodów, Komisja zobowiązała się do "zapewnienia równych szans" poprzez wykorzystanie szeregu instrumentów.

Komisarz wymienił Indie jako jeden z "podobnie myślących" krajów, z którymi UE mogłaby potencjalnie zawrzeć korzystne umowy handlowe.

Mieszana reakcja przemysłu na plan działania

Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów (ACEA) stwierdziło w oświadczeniu, że choć z zadowoleniem przyjęło plan działania, to "wciąż brakuje w nim kluczowych elementów".

"Ambitne działania mające na celu pobudzenie infrastruktury, zachęty dla popytu i środki mające na celu obniżenie kosztów produkcji są potrzebne w przypadku samochodów osobowych, dostawczych, ciężarowych i autobusów" - powiedział ACEA.

Sigrid de Vries, dyrektor generalna ACEA, dodała również: "Proponowana elastyczność w osiąganiu celów w zakresie emisji CO2 w nadchodzących latach jest pożądanym pierwszym krokiem w kierunku bardziej pragmatycznego podejścia do dekarbonizacji podyktowanego realiami rynkowymi i geopolitycznymi. Daje to producentom samochodów osobowych i dostawczych obietnicę pewnego oddechu, pod warunkiem że tak bardzo potrzebne środki w zakresie popytu i infrastruktury ładowania również zostaną wprowadzone w życie".

E-Mobility Europe stwierdziło w oświadczeniu: "Żałujemy, że europejskie limity emisji CO2 na 2025 r. zostały osłabione, co grozi osłabieniem krótkoterminowej sprzedaży pojazdów elektrycznych, pogorszeniem przewidywalności inwestycji i zaszkodzeniem najlepszym wykonawcom".

Sekretarz generalna ChargeUp Europe, Lucie Mattera, również wyraziła zaniepokojenie, mówiąc: "Komisja Europejska powtórzyła dziś cele zerowej emisji do 2035 roku. Podczas gdy wprowadzona elastyczność jest błędem, który wprowadza zamieszanie w okresie przejściowym, po europejskich drogach jeździ już ponad 11 milionów pojazdów elektrycznych, a transformacja jest już w toku".

Odpowiadając na powszechną krytykę, że nie ma wystarczającej liczby punktów ładowania, co zmniejsza popyt, powiedziała: "Sektor infrastruktury ładowania pojazdów elektrycznych rozwija się każdego dnia, zapewniając większą prędkość i lepsze, płynne ładowanie pojazdów elektrycznych".

Kluczową kwestią związaną z nową infrastrukturą ładowania jest uzyskanie dostępu do sieci, która dostarcza energię elektryczną.

Może to zająć wiele miesięcy, a w niektórych przypadkach nawet lat.

Aby temu zaradzić, komisarz powiedział, że Bruksela opublikuje zalecenia dla państw członkowskich, aby skrócić czas oczekiwania.

Komisja rozważa również, czy państwa członkowskie powinny być zobowiązane do nadania tym wymaganiom najwyższego priorytetu, aby pozwolenia mogły być zatwierdzane szybciej.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Włochy przewodzą siedmiu krajom popierającym apel sektora motoryzacyjnego o opóźnienie wprowadzenia surowszych limitów emisji

Europejskie akcje spółek motoryzacyjnych spadają, gdy inwestorzy rozważają groźbę nałożenia ceł przez Trumpa

Dobrze już było. Europę Środkowo-Wschodnią czeka 10 chudych lat