Po raz pierwszy na trasie z Mediolanu Linate do Rzymu Fiumicino linie lotnicze Ita pozwolą dwóm psom o wadze powyżej 10 kilogramów podróżować w kabinie razem ze swoimi właścicielami. Oto nowości wprowadzone przez Enac.
Psy o wadze powyżej 10 kg będą podróżować w kabinie samolotu razem ze swoimi właścicielami. We wtorek 23 września, dwa psy będą pasażerami lotu linii Ita z Mediolanu Linate do Rzymu Fiumicino. To pierwsza taka sytuacja we Włoszech.
Nowość pojawiła się w maju, po zatwierdzeniu nowych wytycznych dotyczących transportu lotniczego przez Włoski Urząd Lotnictwa Cywilnego (Enac). Wytyczne te zostały zaktualizowane w ubiegły piątek, 19 września, dzięki czemu Enac ustalił, że zwierzęta domowe nie będą potrzebowały transportera w kabinie.
Do tej pory jedynymi dozwolonymi zwierzętami były psy przewodniki dla niewidomych, podczas gdy psy asystujące dopiero niedawno otrzymały zgodę.
Zmiany położyły kres, przynajmniej w samolotach uczestniczących linii lotniczych, zasadom, które zezwalały właścicielom na przewożenie w kabinie jedynie psów i kotów o wadze do 8-10 kg. W przypadku innych zwierząt, o większych rozmiarach, jedynym sposobem podróżowania było przewożenie ich w luku bagażowym samolotu. Była to niewygodna opcja, której właściciele najczęściej unikali, a weterynarze i same linie lotnicze odradzały.
Wrześniowe zmiany zniosły wymóg przewoźnika
Interwencja Enac w zeszłym tygodniu nastąpiła po konsternacji ze strony użytkowników i linii lotniczych. Żaden z przewoźników nie zastosował się bowiem do pierwszej wersji zasad przewozu zwierząt na pokładzie zatwierdzonej w maju, która przewidywała stosowanie transporterów lub odpowiednich pojemników dla dużych psów, umieszczanych nawet nad siedzeniem.
Wrześniowa zmiana usunęła wymóg stosowania transportera, jednocześnie ponownie podkreślając konieczność odpowiedniego zabezpieczenia zwierzęcia za pomocą szelek lub uprzęży.
Psy będą mogły podróżować w kagańcu na matach chłonnych umieszczonych na siedzeniu, które musi znajdować się tylko od strony okna, aby nie zasłaniać przejść i nie denerwować podróżnych i załogi. Rzędy przy wyjściach awaryjnych, gdzie zwierzęta mogłyby przeszkadzać, są zabronione.
Maksymalna liczba psów i kotów, które mogą wejść na pokład podczas jednej podróży, będzie zależała od firm, które w każdym przypadku muszą zapewnić, że pasażerowie z alergiami lub nielubiący przebywać w pobliżu zwierząt mogą usiąść w bezpiecznej odległości i że wiedzą przy odprawie, czy i gdzie zostaną umieszczone zwierzęta.
Enac poinformował, że oparł nowe wytyczne na swoim doświadczeniu w transporcie psów przewodników dla niewidomych. Niektóre stowarzyszenia wyraziły jednak obawy dotyczące możliwych niedogodności dla innych pasażerów oraz w sytuacjach awaryjnych, w których psy mogą stać się niespokojne i cierpieć podczas podróży, a także mogą stanowić przeszkodę.
Koszty wprowadzania psów na pokład nie są jeszcze znane
Firmy będą mogły stosować się lub nie do wytycznych Enac, na podstawie których będą musiały uzyskać zezwolenie na transport zwierząt w kabinie.
Z pewnością, biorąc pod uwagę, że czworonogi będą zajmować jedno miejsce (lub dwa, w przypadku rzędów trzyosobowych, gdzie środkowe musi pozostać wolne), odbierając je innym pasażerom, można spodziewać się znacznych dopłat dla tych, którzy chcą podróżować ze swoimi pupilami.
W tej chwili nie wiadomo, czy i którzy przewoźnicy już się zgłosili, ponieważ wtorkowy lot Ita będzie miał charakter czysto demonstracyjny.