Pożar w gminie Trancoso jest obecnie najbardziej niepokojący. Płomienie zagrażają domom, a ludność spędziła noc w strachu. Portugalia jest w stanie gotowości ze względu na pogarszające się upały i suchą pogodę.
Według Ochrony Ludności największą akcję gaśniczą prowadzono w parafii Freches w gminie Trancoso. O godzinie 9.08 walczyło tam z ogniem 658 strażaków wspieranych przez 226 pojazdów.
Pożar reaktywował się w niedzielę w południe, podsycany wysokimi temperaturami i silnym wiatrem. Płomienie zagroziły co najmniej czterem wioskom, a mieszkańcy spędzili noc w strachu. Do strażaków dołączyli w walce z ogniem mieszkańcy oraz żołnierze GNR.
Według rozgłośni Renascença, w wyniku pożaru lekko rannych zostało 17 osób - sześciu strażaków i 11 cywilów. Sześciu poszkodowanych wymagało leczenia w ośrodku zdrowia.
Dowódca Obrony Cywilnej Carlos Silva poinformował RTP o pozytywnych postępach, ale ostrzegł przed dwoma niepokojącymi frontami ognia.
"Niepokoją nas dwie konkretne sytuacje. Ogień zmierza w kierunku czterech wiosek: Palhais i Reboleiro, Aldeia Nova i Aldeia Velha" - powiedział.
Oprócz pracowników naziemnych, w skład zespołu gaśniczego wchodzi również sześć jednostek lotnicwa.
W gminie Covilhã płomienie wybuchły w parafii Sobral de São Miguel w niedzielne popołudnie. Na miejscu działa 374 strażaków z 115 jednostkami naziemnymi i dwoma powietrznymi. Walkę utrudniają wysokie temperatury i strome tereny.
Źródło z Dowództwa Subregionalnego Beiras i Serra da Estrela poinformowało agencję Lusa, że "sytuacja rozwija się korzystnie", choć trzy fronty pozostają aktywne. Burmistrz Covilhã Vítor Pereira zapowiedział, że pożar może zostać opanowany do poniedziałku rano.
W gminie Tabuaço, w parafii Távora e Pereiro, akcję prowadzi 86 strażaków z 21 pojazdami i pięcioma samolotami.
Pożar w Vila Real, który trwał kilka dni, wszedł w fazę dogaszania w poniedziałek rano. Na miejscu pozostaje 357 strażaków ze 119 jednostkami naziemnymi.
Ogień rozpoczął się 2 sierpnia i zagroził kilku wioskom - wieś Relva została otoczona płomieniami, a cztery opuszczone budynki spłonęły w niedzielę.
Portugalia jest w stanie alarmu ze względu na pogarszające się prognozy pogody, które wskazują na wzrost temperatur w najbliższy poniedziałek i znaczne ryzyko pożarów na obszarach wiejskich.
W ten poniedziałek w dwunastu okręgach obowiązuje pomarańczowe ostrzeżenie z powodu upałów. Ostrzeżenia pozostaną w mocy do wtorku, a spadek temperatur spodziewany jest dopiero 13-go.
Portugalia kontynentalna jest w stanie alarmu ze względu na wysokie ryzyko pożarów na obszarach wiejskich. Krajowy Urząd ds. Sytuacji Nadzwyczajnych i Ochrony Ludności podniósł swój poziom gotowości do maksimum, a zasoby zostały wstępnie rozmieszczone w całym kraju w strategicznych obszarach.