Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Weryfikacja faktów: czy Brazylia wycięła 100 tys. drzew na COP30?

 Robotnicy budują aleję o nazwie Liberdade, czyli Wolność, przed szczytem klimatycznym ONZ COP30 w Belem w Brazylii, 18 marca 2025 r.
Robotnicy budują aleję o nazwie Liberdade, czyli Wolność, przed szczytem klimatycznym ONZ COP30 w Belem w Brazylii, 18 marca 2025 r. Prawo autorskie  AP Photo
Prawo autorskie AP Photo
Przez Estelle Nilsson-Julien
Opublikowano dnia
Udostępnij
Udostępnij Close Button
Skopiuj/wklej poniższy link do osadzenia wideo z artykułu: Copy to clipboard Skopiowane

Podczas gdy europejscy przywódcy biorą udział w COP30, w sieci pojawiły się informacje, że kontrowersyjna Avenida Liberdade - czteropasmowa 13-kilometrowa autostrada przecinająca Amazonię - została zbudowana specjalnie na potrzeby szczytu klimatycznego.

Brazylijski rząd został oskarżony o celowe wycięcie 100 tysięcy drzew amazońskich w północnym stanie Pará, w ramach planu budowy czteropasmowej autostrady w pobliżu miasta Belém, w celu ułatwienia dostępu do Konferencji Klimatycznej ONZ COP30.

Podczas gdy wycofanie się Stanów Zjednoczonych z porozumienia paryskiego osłabiło wspólny impet, Unia Europejska pozostaje największym na świecie płatnikiem na rzecz finansowania klimatu, a przywódcy i przedstawiciele branży klimatycznej podróżują na wydarzenie, które odbywa się w dniach 6-21 listopada.

Prezydent USA Donald Trump odniósł się do tych twierdzeń, pisząc na swojej platformie Truth Social, że brazylijski las deszczowy został rozerwany, aby umożliwić "ekologom podróżowanie".

Inni użytkownicy mediów społecznościowych zareagowali na post opublikowany na X przez przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen o znaczeniu COP30, podkreślając rzekomą "ironię bezczeszczenia kultowego lasu deszczowego w celu zorganizowania szczytu klimatycznego!".

W rzeczywistości jednak zarzuty są mylące, ponieważ historia jest bardziej złożona niż się wydaje, a wielu użytkowników Internetu celowo rozpowszechnia twierdzenia, aby zdyskredytować wydarzenie i podsycić dezinformację klimatyczną.

Awaria

Kontrowersyjna Avenida Liberdade, czteropasmowa 13-kilometrowa autostrada przecinająca Amazonię, była w przygotowaniu od 2012 roku i została oficjalnie ogłoszona w 2020 roku - przed oficjalnym ogłoszeniem w 2023 roku, że Brazylia będzie gospodarzem konferencji klimatycznej ONZ.

Pomysł polegał na połączeniu Marituby - sąsiedniego miasta Belém - ze stolicą, w celu zmniejszenia zatorów na istniejących kluczowych drogach.

Budowa drogi rozpoczęła się w czerwcu 2024 roku, ale była wielokrotnie wstrzymywana z powodu protestów i lokalnego oburzenia przeciwko projektowi oraz postrzeganego braku konsultacji.

W marcu 2025 roku BBC opublikowało artykuł na temat autostrady, który jeszcze bardziej podsycił kontrowersje.

W artykule zacytowano sekretarza infrastruktury stanu, Adlera Silveirę, który stwierdził, że droga znalazła się wśród 30 projektów, które Belém opracowuje w celu "przygotowania" i "modernizacji", aby zapewnić "dziedzictwo dla ludności i, co ważniejsze, służyć ludziom na COP30 w najlepszy możliwy sposób".

Organizatorzy COP zareagowali jednak na publikację artykułu BBC, zatytułowanego "Las amazoński wycięty w celu budowy drogi na szczyt klimatyczny", twierdząc, że budowa drogi nie wchodzi "w zakres odpowiedzialności rządu federalnego" ani "33 projektów infrastrukturalnych zaplanowanych na COP30".

Chociaż 13-kilometrowa autostrada nie znajduje się na oficjalnej liście projektów COP30 określonych przez rząd federalny Brazylii, doniesienia lokalnych mediów sugerują, że tempo budowy drogi nasiliło się przed wydarzeniem, w ramach dążenia do poprawy infrastruktury na to wydarzenie.

W artykule opublikowanym przez lokalne media Pará Terra Boa, Silveira przedstawił szereg projektów mających na celu poprawę mobilności w stanie Pará, w tym Avenida Liberdade. Stwierdził tam, że "COP jest wydarzeniem, które dokładnie przyspieszy to wszystko w kontekście infrastruktury".

Mimo to Rafael de Pino, dziennikarz z Brazylii zajmujący się dezinformacją klimatyczną, powiedział zespołowi weryfikacyjnemu Euronews The Cube, że "jeśli gubernator stanu Pará ogłasza projekt drogowy w ramach przygotowań do COP30, nie czyni go to oficjalnym projektem COP30, nie mówiąc już o 'czteropasmowej autostradzie dla ekologów'".

Ostatecznie droga nie została ukończona, a lokalne władze stwierdziły, że zamierzają ją ukończyć na początku 2026 roku.

Kontrowersje pozostają

Wiele rdzennych społeczności mieszka w pobliżu Avenida Liberdade, potępiając brak konsultacji wokół projektu, poczucie bycia coraz bardziej otoczonym przez infrastrukturę, a także obawy związane z brakiem bezpieczeństwa żywnościowego, w świetle wielu osób żyjących z lokalnego rolnictwa.

Od 2016 roku stan Pará jest corocznym rekordzistą pod względem wylesiania w Brazylii.

"Tylko w 2024 roku zniszczono 1260 kilometró wkwadratowych lasów deszczowych Amazonii" - powiedział de Pino. "To wylesianie jest napędzane głównie przez agrobiznes, ponad 90 procent według MapBiomas, w celu otwarcia nowych pastwisk. Część tego sektora finansuje również machinę dezinformacji klimatycznej, jak donosi Agência Pública".

"Ciągła cisza na temat tych liczb, nawet podczas COP30 odbywającego się w Belém, jest głęboko niepokojąca" - dodał.

Brazylia postanowiła być gospodarzem tegorocznego COP30, zobowiązując się do zwrócenia uwagi na rdzenną ludność, której sposób życia zależy od lasów deszczowych Amazonii.

15 listopada aktywiści i rdzenni mieszkańcy wyszli na ulice Belém w ramach największego protestu zorganizowanego poza wydarzeniem COP od czasu COP26, który odbył się cztery lata temu w Glasgow.

W zeszłym tygodniu rdzenni mieszkańcy również zorganizowali protesty, które zakłóciły wejście do sali konferencyjnej.

Przejdź do skrótów dostępności
Udostępnij

Czytaj Więcej

Rdzenni mieszkańcy blokują wejście na COP30, domagają się udziału w rozmowach klimatycznych

COP30 w Brazylii: lobbyści paliw kopalnych liczniejsi niż prawie każda delegacja

COP30 w Brazylii: lobbyści paliw kopalnych liczniejsi niż większość delegacji