Dyrektorka zarządzająca Międzynarodowego Funduszu Walutowego Kristalina Georgieva wzywa do wprowadzenia jednego, autorytatywnego głosu odpowiedzialnego za wdrażanie raportu Draghiego, ponieważ w przeciwnym razie Europa ryzykuje utratę cennego czasu w kluczowym dla bloku momencie.
Unia Europejska potrzebuje „nadzorcy jednolitego rynku” o międzynarodowym autorytecie, aby wdrożyć raport Draghiego, albo ryzykuje utratę impetu, jak powiedziała dyrektorka zarządzająca Międzynarodowego Funduszu Walutowego Kristalina Georgieva w ekskluzywnym wywiadzie dla Euronews.
Georgieva pochwaliła raport opublikowany w zeszłym roku przez byłego szefa Europejskiego Banku Centralnego, Mario Draghiego, ale wezwała do jego szybszego wdrożenia w kluczowym dla Europy momencie.
Argumentowała, że złożoność spraw w Brukseli, w połączeniu z szerokim zakresem zagadnień poruszanych w raporcie, wymaga „jednego głosu” z uprawnieniami do podejmowania decyzji w imieniu 27 państw członkowskich UE i we wszystkich sektorach w celu ukończenia tworzenia prawdziwie jednolitego rynku.
„Kwestią jest teraz uzgodnienie, kto ma delegowane uprawnienia, a te uprawnienia będą musiały obejmować główne obszary jednolitego rynku” – powiedziała w wywiadzie dla flagowego programu Euronews The Europe Conversation. „W tej chwili jest to po prostu zbyt skomplikowane i nie dzieje się wystarczająco szybko”.
W swoim raporcie Draghi zawarł pełny program reform dla UE – który opisał jako moment radykalnej zmiany lub powolnej agonii bloku – dotykający kluczowych obszarów, takich jak konkurencja, energia i innowacje.
Przed kierowaniem MFW Georgieva pełniła funkcję komisarza europejskiego w latach 2010-2016.
„Byłam kiedyś komisarzem i wiem, jak to jest. Jeśli nie masz pełnej władzy, bardzo trudno jest się przebić” – dodała. „Jeśli spojrzeć na jednolity rynek, jest on zbyt podzielony między Radę i różnych zarządzających komisarzy”.
Podczas gdy Rada Europejska, która reprezentuje 27 państw członkowskich, nadaje kierunek polityczny, Komisja zapewnia jego wykonanie.
Georgieva wskazała na model Barniera zastosowany podczas negocjacji w sprawie Brexitu.
W tym czasie Michel Barnier, francuski polityk z ponad 50-letnim doświadczeniem, został mianowany głównym negocjatorem UE w sprawie Brexitu. Negocjował w imieniu bloku, prowadził rozmowy bezpośrednio z brytyjskimi mediatorami i scentralizował proces decyzyjny.
Według Georgievy model Barniera sprawdził się, ponieważ „był on jeden i miał pełen dostęp do szefów państw, wszystkich zasobów Komisji i negocjował bezpośrednio. Ostatecznie wszystkie państwa członkowskie były zadowolone z wyników”.
Po opublikowaniu raportu Draghiego w zeszłym roku były prezes Banku Włoch stał się głosem o największym znaczeniu w Europie. Jego przemówienia są uważnie śledzone przez głowy państw i czyta się je w kręgach dyplomatycznych i w Komisji Europejskiej.
Draghi skrytykował sposób, w jaki UE prowadziła negocjacje handlowe. Od dawna argumentował, że UE powinna zachowywać się jak państwo federalne w kluczowych obszarach, takich jak obrona, i wyraził frustrację z powodu drugorzędnej roli Europy w międzynarodowej dyplomacji, od Ukrainy po Bliski Wschód.
Georgieva pochwaliła europejskich przywódców za nieeskalowanie wojny handlowej zainicjowanej przez rząd USA po tak zwanym „Dniu Wyzwolenia” w kwietniu, w którym administracja Trumpa wprowadziła jednostronne cła.
Latem UE zaakceptowała umowę, która podnosiła cła na europejski eksport do 15%, jako mniejsze zło, argumentując, że jednolita, stała stawka zapewni pewność przedsiębiorstwom i konsumentom. Umowa wywołała polityczną burzę po tym, jak Komisja została oskarżona o „kapitulację” ze szkodą dla interesów europejskich i na korzyść USA.
Georgieva nie zgodziła się z tym.
„Świat wszedłby w spiralę wzajemnych napięć” – powiedziała. „Jeśli porównamy stawki [ceł], które zostały ogłoszone podczas »Dnia Wyzwolenia«, a stawkę obowiązującą dzisiaj, to jest ona znacznie niższa. Odrzucenie wojny handlowej uratowało światową gospodarkę”.