Premier Słowacji Robert Fico rozważa przystąpienie partii SMER do ugrupowania Patriotów dla Europy. Decyzja może zmienić układ sił w Parlamencie i Radzie Europejskiej.
Premier Słowacji Robert Fico i premier Węgier Viktor Orbán prowadzą rozmowy w sprawie przystąpienia partii SMER Fico do ugrupowania Patriotów dla Europy.
Informację tę potwierdził Euronews dyrektor polityczny Viktora Orbána Balázs Orbán, podczas czwartkowego posiedzenia Rady Europejskiej w Brukseli.
"Trwają konsultacje między dwoma premierami" – powiedział Balázs Orbán.
Partia SMER została w zeszłym tygodniu wydalona z Partii Europejskich Socjalistów za "naruszenie wartości" centrolewicowej rodziny partyjnej, a decyzja ta zapadła jednogłośnie.
Fico był wcześniej krytykowany przez socjaldemokratów europejskich za eurosceptyczne wypowiedzi oraz antyukraińskie narracje, które doprowadziły do napięć w jego ugrupowaniu.
Celem może być oś Orbán-Fico-Babiš w UE
Balázs Orbán podkreślił, że Patrioci są otwarci na przyjęcie SMER. Sojusz ten jest nietypowy, ale nie zaskakujący, ponieważ Fico spędził swoją karierę polityczną wśród socjaldemokratów, a ewentualne dołączenie do Patriotów oznaczałoby radykalne odejście od dotychczasowej pozycji jego partii.
Jeśli ruch ten zostanie sfinalizowany, SMER dołączyłby do najtwardszej prawicy w Parlamencie Europejskim.
Fico i Orbán mają wspólny program brukselski, w którym naciskają na ostrzejsze stanowisko w kwestii migracji, sprzeciwiają się Zielonemu Ładowi i krytykują regulacje dotyczące osób LGBTQ.
"Drzwi z naszej strony są otwarte. To Robert Fico i jego partia będą musieli zdecydować. Pochodzą z lewicowego świata, ale suwerenistyczne podejście jest silne w ich ugrupowaniu. Zobaczymy, co postanowią" - dodał Balázs Orbán.
Obecnie Patrioci dla Europy posiadają 86 miejsc w Parlamencie Europejskim, co czyni ich trzecią co do wielkości grupą polityczną.
Dołączenie SMER zwiększyłoby ich liczebność o pięciu posłów, osiągając 91 miejsc.
Poza wpływem w Parlamencie Europejskim, zmiana może mieć konsekwencje w Radzie Europejskiej, gdzie zwycięzca czeskich wyborów Andrej Babiš, również członek Patriotów, prowadzi rozmowy o utworzeniu rządu.
Razem Patrioci mogliby dysponować trzema urzędującymi premierami, którzy mają prawo weta w debatach nad strategicznymi priorytetami UE.
Balázs Orbán ocenił, że taki scenariusz jest realny podczas kolejnych posiedzeń Rady Europejskiej.
Robert Fico nie podjął jeszcze decyzji
Euronews skontaktował się z biurem premiera Fico, siedzibą partii SMER oraz europosłami ugrupowania w Brukseli, jednak przedstawiciele partii nie podali szczegółów, zaznaczając, że decyzja należy do wewnętrznych struktur partii.
W poniedziałek Fico podczas wizyty w Abu Zabi przyznał, że SMER rozważa różne oferty od frakcji w Parlamencie Europejskim.
Premier skrytykował Europejską Partię Socjalistów, która jego zdaniem porzuciła autentyczne wartości lewicowe na szkodę zwykłego wyborcy, określając ją w ostrych słowach jako "partię europejskich homoseksualistów i podżegaczy wojennych".
Źródła związane z SMER sugerują, że Fico może rozważyć również inne opcje polityczne, w tym utworzenie nowej grupy z nacjonalistycznymi partiami lewicowymi, takimi jak niemiecka Sahra Wagenknecht Alliance.
Posłowie Patriotów z zadowoleniem przyjęliby ewentualne dołączenie SMER, podkreślając zbieżność stanowisk w kwestiach migracji, praw osób LGBTQ oraz Zielonego Ładu.
Fico - kontrowersyjny polityk na szczeblu europejskim
Fico wielokrotnie ścierał się z instytucjami UE, wstrzymując sankcje wobec Rosji za inwazję na Ukrainę, krytykując prawa osób LGBTQ, regulacje klimatyczne oraz politykę wobec Chin.
Na początku tego roku został skrytykowany przez Komisję Europejską za udział w paradzie Władimira Putina w Moskwie z okazji Dnia Zwycięstwa, podczas której podziękował Armii Czerwonej za wyzwolenie Słowacji spod nazistowskiej okupacji.
Wysoka przedstawiciel UE Kaja Kallas stanowczo sprzeciwiła się wyjazdom przywódców państw członkowskich do Moskwy w tym kontekście.